Gerrard o meczu z Czarnogórą
Steven Gerrard nawołuje swoich kolegów z reprezentacji do zachowania spokoju. Drużynę prowadzoną przez Roya Hodgsona czeka już niebawem trudny test – we wtorek zmierzą się z Czarnogórą w meczu kwalifikacyjnym do Mistrzostw Świata w piłce nożnej.
Synowie Albionu będą zdesperowani, by uniknąć powtórki z października 2011. Wayne Rooney otrzymał czerwoną kartkę w ostatnim meczu rozgrywanym w Czarnogórze między tymi dwoma ekipami, spotkanie to zakończyło się wynikiem 2-2.
Zespół Brnovica jest aktualnie liderem w grupie H. Od ostatnich 16 miesięcy, żaden zespół przyjeżdżający do Czarnogóry nie zdołał pokonać gospodarzy.
Gerrard spodziewa się na stadionie w Podgoricy atmosfery, która na celu będzie miała zastraszenie piłkarzy z Wysp.
- Czeka nas bardzo ciężka przeprawa, musimy postarać się zakończyć ten mecz w 11.
- Będzie na nas wywierana presja, nie możemy pozwolić na to, by arbiter miał powody do pokazania jednemu z nas czerwonej czy też żółtej kartki.
- To ważne, by każdy wziął na siebie odpowiedzialność.
- Jestem pewien, że wszyscy zdają sobie z tego sprawę, jednak menedżer zapewne nam o tym przypomni w szatni.
- Kibice naszych rywali będą wrogo nastawieni. Zawsze tak jest, kiedy jesteś daleko od domu w krajach typu Czarnogóra. Anglicy nie są mile widziani.
- Oni będą zdesperowani, by wygrać przeciwko nam. Wszystko zdaje się być przeciwko nam, jednak wierzę, że mamy w zespole piłkarzy którzy sobie poradzą z tą sytuacją. Trzy punkty nie są kompletnie poza naszym zasięgiem.
Daniel Sturridge, kolega Gerrarda z Liverpoolu, wszedł na boisko podczas ostatniej wygranej Trzech Lwów 8-0 przeciwko San Marino w piątkowy wieczór. Napastnik the Reds strzelił w 70’ siódmego gola Anglików.
Steven Gerrard jednak podkreśla, że jutrzejsze spotkanie nie będzie tak łatwym meczem.
- Wszyscy wiedzą, że nie można porównywać San Marino do Czarnogóry – dodaje kapitan reprezentacji Synów Albionu.
- Piłkarze, z którymi się jutro zmierzymy są o kilka klas lepsi. Reprezentacja Czarnogóry ma w swoich szeregach kilka znakomitych postaci z najwyższej półki. Doskonale zdajemy sobie sprawę jakie zadanie nas czeka.
- Chyba nie znam właściwego słowa, które mogłoby opisać jutrzejszy mecz. Potrzebujemy jednakże pozytywnego wyniku.
- Musimy zdobyć maksymalną ilość punktów w tym tygodniu, by zająć pozycję lidera w grupie. Czeka nas jeszcze sporo ważnych gier, chcemy jednak już teraz zrobić dobre wrażenie - zakończył Stevie.
Komentarze (1)
CHCIALBYM DOWIEDZIEC SIE DLACZEGO ZA KAZDYM RAZEM KIEDY WCHODZE NA STRONE MUSZE ZDAC TEST NA TO CZY JESTEM CZLOWIEKIEM. POWIEM SZCZERZE IZ JEST TO NIEZWYKLE IRYTUJACE, ZWLASZCZA Z KOMORKI LUB TABLETU.
MOJE IP JEST Z CHIN, JA ROZUMIEM ZE LUDOWO WYZWOLENCZY HAKERZY MOGA ATAKOWAC STRONY RZADOWE W STANACH ALE ZEBY OD RAZU LFC.PL ;-)