Boss pod wrażeniem Suareza
Trener Liverpoolu - Brendan Rodgers - pochwalił szybkość z jaką Suarez wrócił do treningów w Melwood po przerwie na mecze reprezentacyjne. Numer 7 the Reds zagrał ostatnio dwa spotkania dla reprezentacji Urugwaju w ramach eliminacji do mundialu.
W meczu z Paragwajem strzelił gola i jego zespół zremisował 1:1. W drugiej potyczce niestety Suarez i spółka musieli uznać wyższość Chile i Urugwaj przegrał to spotkanie 2:0.
El Pistolero wrócił do Anglii w ostatni czwartek i od razu ostro zabrał się do przygotowań do meczu z Aston Villą.
- To gracz, którzy musi pokonywać wiele tysięcy kilometrów, żeby zagrać w swojej reprezentacji - powiedział Rodgers.
- Kiedy przybył na miejsce, zaczęliśmy sprawdzać stan zdrowotny naszych piłkarzy i on był pierwszym z nich. Od razu po badaniach wszedł na boisko od razu trenować.
- Wyglądał trochę zmęczony po długim locie, ale to nie przeszkadzało mu w pracy na treningu. To twardy gracz, który łatwo radzi sobie z trudnościami.
- Suarez ma zawsze wielki apetyt na grę, dlatego właśnie za to się go tak bardzo ceni.
- Najważniejsza jest przyjemność z gry, która później przekłada się na poziom. Luis czaruje nas zawsze fenomenalnymi występami.
- Bardzo dobrze się rozumiemy. Widzę, że dobrze układa mu się z kolegami.
- Suarez chce naprawdę coś osiągnąć z Liverpoolem, w którym naprawdę czuje się bardzo szczęśliwy i zostanie tutaj na wiele lat.
Komentarze (4)