Rodgers chce zatrzymać Gerrarda
Brendan Rodgers potwierdził, że jest gotów rozpocząć dyskusje nad nową umową dla Stevena Gerrarda. Kapitan zagrał w tym sezonie we wszystkich 30 meczach Premier League w pełnym wymiarze czasu.
Menedżer dodał, że chciałby, żeby 32-latek przedłużył swoją karierę na Anfield, podpisując kontrakt.
- Już niebawem siądziemy do stołu, a następnie przedstawię zarządowi swoją rekomendację. To piłkarz, który włożył wiele wysiłku, ale jednocześnie wciąż ma sporo do zaoferowania - powiedział Rodgers.
- Zamierza skoncentrować się przede wszystkim na tym, by zespół szedł do przodu i grał lepiej. W ten sposób pragnę dać mu do zrozumienia, że stanowi integralną część naszej strategii i z pewnością siądziemy do rozmów już niebawem.
- Nie należy do tych, którzy wolą spuszczać z tonu, ponieważ zbliża się mecz. Steven nadaje tempo każdego dnia treningów. Dlatego właśnie jest takim wspaniałym człowiekiem i piłkarzem. Posiada niesamowite umiejętności i nigdy nie myślałem, żeby go zastąpić, ponieważ wiele lat gry przed nim.
Przed niedzielnym pojedynkiem z Aston Villą, Gerrard ma na swoim koncie 624 występy dla Liverpoolu od czasu swojego debiutu w 1998 roku.
- Piłkarze, którzy przekroczyli pewną granicę wieku i nadal grają przejawiali troskę o siebie od 19 lub 20 roku życia. Nie ma mowy o żadnym przypadku - dodał Rodgers.
- Tracy piłkarze śpią i regenerują siły w godzinach popołudniowych. Właściwie się odżywiają i utrzymują tę samą masę ciała. Podczas gdy jedni zawodnicy doznają kontuzji i nie mogą kontynuować gry, drudzy nadal mogą występować, ponieważ troszczyli się o swoje zdrowie.
- To jest kwestia profesjonalizmu i zaangażowania w zawód. Steven przychodzi każdego dnia o tej samej porze. Chodzi jak w zegarku. Wstaje wcześnie, skwapliwie podchodzi do badań lekarskich, właściwie się odżywia i jest gotowy do treningu o godzinie 10:30.
- Nigdy nie widziałem, żeby dawał z siebie mniej niż 150 procent. Dzień leniucha jest mu obcy.
Komentarze (7)
a Ty nawet nie mów ,że wziąłeś to na serio
Dla twojej świadomości sam sobie założyłem internet i nie będziesz mi tu kolego prawił kto mnie dopuścił do komputera bo nie masz takiego prawa więc teraz możesz schować się za krzaczkiem ;)