Rodgers po meczu
Brendan Rodgers wyjawił, że Steven Gerrard pomógł Liverpoolowi odnieść zwycięstwo 2:1 pomimo bólu jaki odczuwał. The Reds pokonali w niedzielę wielkanocną Aston Villę na wyjeździe.
Kapitan wykorzystał rzut karny po tym, jak Jordan Henderson wyrównał stan meczu. Później wybijał piłkę głową z linii bramkowej, uniemożliwiając Christianowi Benteke zdobycie drugiego gola.
Rodgers wyjaśnił, że 32-latek miał problemy z założeniem swoich butów przed meczem, z powodu bólu stopy.
- Dostał zastrzyk w piętę - powiedział boss.
- Miał problem z tym od kilku dni. Bolało go to i nie mógł ubrać buta.
- Chciał zrobić wszystko by zagrać. Nieważne było to, że nie powinien nawet trenować.
Innym graczem, który mimo problemów zaliczył godny zapamiętania występ był Luis Suarez.
- Wrócił z przerwy reprezentacyjnej w czwartek wieczorem - wyjaśnił Rodgers.
- Trenował w piątek i widać było, że jest zmęczony. Wyglądał na bardzo nadwyrężonego przez wszystkie podróże i konieczność gry.
- Jeśli jednak spojrzy się na niego dzisiaj to widać wielką energię i wolę walki na rzecz drużyny. Widać czystą jakość. Jego wizja i wyobraźnia są wspaniałe.
- Naprawdę jest problemem dla obrońców, przez co dzisiaj dostaliśmy karnego.
Dziennikarze wypytywali bossa o to, czy klub rozważy przyjęcie jakiejś oferty za zdobywcę 29 goli.
- Nie musimy sprzedawać go, żeby mieć pieniądze - odpowiedział - Jest bardzo szczęśliwy. Nasza grupa jest w trakcie budowy i będziemy do niej dodawać coraz to nowych członków. Chcemy iść naprzód.
Liverpool musiał odrobić straty, by ostatecznie wygrać i Rodgers jest bardzo zadowolony ze swoich graczy.
- Uważam, że byli genialni - powiedział - W drugiej połowie pokazali właściwą jakość i mentalność.
- Dobrze graliśmy w ofensywie i właściwie kontrolowaliśmy grę po objęciu prowadzenia. Jest to dla nas dobre zwycięstwo.
- Taktycznie mecz został rozegrany bardzo dobrze, a mentalność i charakter pokazaliśmy odrabiając straty.
- Kilku graczy zaliczyło dobre, indywidualne występy. Steven był świetny, Coutinho zagrał magicznie, pokazuje cały czas swoje możliwości.
- Jordan również zagrał bardzo dobrze. Świetnie pobiegł na bramkę i zachował spokój wykańczając akcję.
Komentarze (3)
Hajs sie zgadza, bardzo dobrze, niech Bayerny i inne druzyny szukaja kogos innego.
Lepiej wszystkich nie zatrzymujmy :) Jest pewien Marokańczyk, do tego jeden bardzo wysoki i drugi bardzo niski Anglik.
Zatrzymanie Suareza nie będzie problemem dla klubu. Widać, że jest lepiej i zostanie na kolejny sezon a przed nim oczekiwane będą wzmocnienia. Jak za rok nie znajdziemy się w LM to na bank odejdzie, ale jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to w przyszłym sezonie nasze szanse na miejsce w czwórce będą już spore.