Wilson chce zostać w Hearts
Danny Wilson dał jasno do zrozumienia, że byłby skłonny do pozostania w Hearts, gdy wygaśnie jego okres wypożyczenia z Liverpoolu. 21-letni obrońca w styczniu dołączył do ekipy the Jambos, po tym jak miał problemy z walką o miejsce w składzie Rodgersa.
Kontrakt defensora na Anfield wygasa z końcem czerwca, co stwarza mu kilka opcji zmian barw klubowych, jednak zawodnik nie kryje się z tym, że mógłby zostać przy Tynecastle.
- Cieszę się pobytem tutaj, przede wszystkim najważniejszym aspektem dla mnie jest możliwość regularnych występów.
- Nie miałbym nic przeciwko transferowi definitywnemu. Mogę spokojnie kontynuować swoją karierę w SPL.
- Nie będę kręcił nosem, jeśli tak miałoby się stać. To dobra liga na odpowiednim poziomie, gdzie mam możliwość gry.
Potencjalną przeszkodą mogą być jednak finanse, dlatego Wilson musi być ostrożny w deklaracjach.
- Nie rozmawialiśmy jeszcze w klubie na temat przyszłego sezonu. Najprawdopodobniej nie poznam swojej przyszłości do czasu zakończenia rozgrywek - podsumował.
Komentarze (8)
Niech sobie gra w tym Hearts i utonie w przeciętności. Rzadko który młody zawodnik mi się tak nie podoba.
Czyli jednak kilka mln, więc co Cię zbulwersowało?
A może doskonale wie, że zostając na Anfield, nie ma szans na przyzwoity rozwój, bo oczywiste jest, że nie będzie grał w podstawowym składzie. Osobiście wolę takich piłkarzy dla których możliwość gry jest ważniejsza niż zasiadanie na ławie, czy bycie w rezerwach, renomowanego klubu. Tutaj bym go nie potępiał.
Z tego, co się orientuje, to własnie Hearts ma zastąpić Rangersów i być wkrótce równym przeciwnikiem dla Celticu. Możliwe, że po prostu zbyt wcześnie zmienił otoczenie i dlatego nie poradził sobie w Anglii.
Ja bym mu dał jeszcze trochę czasu.
Ok, wiadomo, że nie powinien siedzieć na trybunach u nas a grać. Jednak jak przychodzi się z Rangersów, czyli wtedy elity szkockiej, do czołówki PL to próbuje się zrobić krok do przodu. Dziś natomiast po kilku latach doszedł do tego, że dla niego celem jest gra dla Hearts, czyli robi dwa kroki w tył. Normalnie Matusiak.