TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1641

Porażka U-21 z Tottenhamem


Gol Adama Morgana przed trybuną The Kop był jedynie marną pociechą dla The Reds, bowiem juniorzy Liverpoolu przy obecności ponad 2 tysięcy fanów ulegli ostatecznie na własnym boisku liderującemu w tabeli londyńskiemu Tottenhamowi 1:3.

Alex Inglethrope i jego podopieczni zajmowali przed tym spotkaniem wysokie 3 miejsce w lidze, jednak wszystkie próby 42 -letniego angielskiego szkoleniowca młodzieży mające na celu wydarcie punktów swojemu byłemu klubowi okazały się płonne.

Koguty wyszły na dwubramkowe prowadzenie dzięki trafieniom byłego gracza Barcelony, Cristiana Cabellosa.

Niedługo później Morgan, napastnik Czerwonych, mający już debiut w pierwszym zespole za sobą wykazał się wspaniałym opanowaniem przed najsławniejszą trybuną na Anfield, pewnie umieszczając piłkę w siatce gości.

Pod koniec drugiej odsłony młokosy z Merseyside niemal doprowadzili do wyrównania, lecz strzał Krisa Petersona zatrzymał się zaledwie na poprzeczce.

Wszak to Tottenham zadał ostateczny cios, przypieczętowując swe zwycięstwo dzięki uderzeniu Kena McEvoya w 87 minucie.

Gospodarze zanotowali całkiem obiecujący początek tej konfrontacji. W pierwszych minutach spotkania przed dobrą okazją stanął Krisztian Adorjan, aczkolwiek nie potrafił zrobić użytku z celnego dośrodkowania partnera z zespołu.

O bardzo wysokich standardach prezentowanych przez londyńczyków przekonali się dobitnie wszyscy na Anfield niebawem po sytuacji Węgra.

Indywidualny popis zakończony celnym strzałem z ostrego kąta zaserwował zgromadzonym Cabellos, który przed wpisaniem się na listę strzelców łatwo poradził sobie z Ryanem McLaughlinem.

W 50 minucie na tablicy wyników widniał już rezultat 0:2. Drugiego gola zdobył wychowanek Blaugrany, tym razem głową po dobrej centrze Jacka Barthama.

Wprowadzenie Nacho oraz Camerona Brannagana ożywiło zakusy Czerwonych pod bramką Tottenhamu. Gol Adama Morgana wlał nadzieje w serca piłkarzy i kibiców gospodarzy, że uda się zdobyć punkty w tym pojedynku.

Liverpoolczycy od tego momentu mocno naciskali przyjezdnych, czego udokumentowaniem był strzał Peterson w obramowanie bramki. Niestety w końcówce meczu błąd obrony The Reds wykorzystał McEvoy i ustalił wynik spotkania.

W następnej kolejce, 8 kwietnia, młodzi Czerwoni podejmą na Anfield następny klub ze stolicy - Arsenal.

Skład Liverpoolu: Gulacsi, McLaughlin, Roddan, Sama, Jones, Coady, Peterson, Teixeira (Brannagan 65), Morgan, Adorjan (Nacho 45), Ibe. Niewykorzystani zmiennicy: Baio, Ward, Mukendi.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

gagarin 01.04.2013 21:26 #
Tacy młodzi i już się uczą nie wykorzystywać 100% sytuacji i strzelać w obramowanie bramki... :|

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com