Rodgers o australijskim tournee

Brendan Rodgers przyznał, że nie może się już doczekać zaplanowanej na lato pierwszej wyprawy swoich podopiecznych do Australii, aby w końcu zaprezentować się tamtejszym fanatycznym kibicom the Reds.

Poinformowano dzisiaj, że Liverpool w ramach przygotowań do sezonu 2013/2014 wystąpi na malowniczym stadionie Melbourne Cricket Ground w meczu przeciwko Melbourne Victory. Klub potwierdził również, że tego lata drużynę czeka również wycieczka do Tajlandii.

Pierwszy mecz przeciwko australijskiej drużynie zaplanowano na 24 lipca, natomiast cztery dni później the Reds zagrają w Bangkoku. Rodgers cieszy się szczególnie na wizytę w Australii, biorąc pod uwagę liczbę kibiców LFC w tym kraju.

- Wspieranie klubu nie dziwi mnie już, po tym, czego doświadczyłem, będąc w nim od środka, wyznał trener w wywiadzie dla klubowej strony internetowej. To coś niesamowitego.

- Mając wsparcie w takich krajach jak Australia, czujemy wielką dumę z tego, że nasz klub przyciąga kibiców na całym świecie. Naprawdę nie możemy już doczekać się tej wyprawy i bliskiego spotkania naszych sympatyków. Mam nadzieję, że nasze przygotowania do kolejnego sezonu spędzone w gronie australijskich fanów będą dla wszystkich udane.

Melbourne Victory jest uznawane za jedną z najlepszych drużyn w Australii. Rodgers twierdzi, że mecz przeciwko tej drużynie będzie kluczowym punktem w przygotowaniach the Reds do sezonu.

- W ciągu ostatnich lat zobaczyliśmy, jak bardzo rozwinął się australijski futbol - powiedział.

- Znam wielu ludzi, którzy przeprowadzili się tam. Rozmawiałem również z Robbiem Fowlerem. Mam przyjaciół, którzy są menadżerami tamtejszych drużyn i widzę duży wpływ brytyjskiej kultury na to środowisko. To pokazuje, że ta liga jest profesjonalna i staje się coraz lepsza.

- Mają kilku naprawdę świetnie wyszkolonych graczy. Oglądałem w zeszłym roku mecz Walia - Australia w telewizji. Ich umiejętności są na bardzo wysokim poziomie i widać, że są pasjonatami tej gry w ogóle.

- To na pewno będzie trudny mecz, ale właśnie takich spotkań potrzebujemy w trakcie przygotowań. Nie wiem zbyt wiele o drużynie z Melbourne, ale czekam z niecierpliwością na to spotkanie, również ze względu na kultowy stadion, na którym ono się odbędzie.

Po wizycie na Fenway Park podczas zeszłorocznej wyprawy do Ameryki Północnej, Rodgers szukał okazji, aby zabrać swoją drużynę w kolejne charakterystyczne miejsce.

Melbourne Cricket Ground mieści około 100 tysięcy kibiców, a menadżer the Reds wierzy, że występ tam będzie dużym doświadczeniem dla całej ekipy.

- Jeśli uda się zapełnić stadion w całości, będzie to niesamowite wydarzenie, które zapadnie w pamięci każdemu piłkarzowi i oczywiście australijskiej publiczności oraz wszystkim kibicom Liverpoolu.

- Każdy trener, menadżer i piłkarz może uważać się za szczęściarza, mając możliwość podróżowania po całym świecie i grania na tak niesamowitych obiektach.

- Na Fenway Park zagraliśmy na kultowym stadionie baseballowym, a teraz w Australii będziemy mogli wystąpić na jednym z najsłynniejszych stadionów krykietowych na świecie.

- Po prostu nie możemy się doczekać!