Reina po wczorajszym meczu
Pepe Reina pochwalił bramkarza Reading, Alexa McCarthy'ego, który dwoił się i troił na linii bramkowej by zachować punkt dla swojej drużyny. Numer 1 gospodarzy sobotniego meczu, Adam Federici, nie zagrał z powodu kontuzji. McCarthy po raz pierwszy od listopada wyszedł w podstawowym składzie i powstrzymywał strzały piłkarzy ofensywnych the Reds raz za razem.
Wyczyny 23-latka sprawiły, że the Reds wrócili na Anfield z zaledwie jednym punktem i zanotowali drugi z rzędu bezbramkowy remis.
- Mieliśmy tyle sytuacji, że bez problemu powinniśmy wygrać ten mecz różnicą kilku goli. Tu trzeba docenić McCarthy'ego. Był genialny - powiedział Reina.
- Czasem tak jest, że bramkarz drużyny przeciwnej ma swój dzień. Jesteśmy sfrustrowani, że nie zdobyliśmy trzech punktów.
- Mecz otworzył się w drugiej połowie. Powinniśmy to wygrać, jesteśmy rozczarowani.
Hiszpański brmkarz nawołuje swoich kolegów do zdobycia największej możliwej ilości punktów, by zakończyć bieżącą kampanię jak najlepiej.
- Musimy być skupieni na nadchodzących meczach i być konsekwentni. Potrzebujemy zwycięstwa w każdym spotkaniu - dodał.
Komentarze (2)
Ok, nie, nie mówię, że chcęgo od razu na Anfield, ale jego gra faktycznie była niezła. Wg mnie zawodnik meczu.