LFC udziela wsparcia Bostonowi
Liverpool Football Club wystosował wiadomość, w której udziela wsparcia mieszkańcom Bostonu po tym, jak eksplozje w mieście spowodowały śmierć dwóch osób oraz rany u wielu innych podczas trwającego tam Maratonu Bostońskiego.
Dwie osoby zginęły na miejscu w następstwie wybuchów, a wiele innych doznało obrażeń w wydarzeniach, które położyły cień na będącym wizytówką miasta wydarzeniu sportowym podczas stanowego święta Patriot's Day w Bostonie.
Liverpool FC znajduje się w posiadaniu mającej swoja siedzibę w Bostonie firmy Fenway Sports Group, a w lipcu zeszłego roku rozegrał mecz na sławnym obiekcie Fenway Park, siedzibie drużyny bejsbolowej Boston Red Sox.
Klub posiada także sporej wielkości fanklub w mieście, którego wielu członków dzieli swoja pasję pomiędzy klubem piłkarskim i ekipą bejsbolową.
Czterech członków FSG: główny właściciel LFC - John W Henry, jego żona Linda Pizzuti, prezes LFC - Tom Werner oraz dyrektor handlowy klubu - Billy Hogan, znajdowało się właśnie w Liverpoolu, aby dołączyć do rodzin podczas Nabożeństwa ku pamięci Hillsborough z okazji 24 rocznicy katastrofy, która pochłonęła życie 96 kibiców w 1989 roku.
Po odczytaniu Psalmu 23, "Pan Jest Moim Pasterzem", Henry zwrócił się do wypełnionej trybuny the Kop słowami: - Pojmuję znaczenie 96 dla klubu.
- Jestem przytłoczony przez godność i wytrwałość rodzin w ich dążeniu do prawdy i sprawiedliwości. To zaszczyt znajdować się tutaj w tym konkretnym dniu, podczas pierwszego nabożeństwa od ogłoszenia raportu Niezależnej Komisji Hillsborough.
- Istnieje teraz prawdziwe przekonanie, że sprawiedliwość zostanie wymierzona. Ten klub zawsze będzie żywił pamięć rodzin i przyjaciół, którzy zginęli 24 lata temu. Oni na zawsze będą części Liverpool Football Club.
Później tego samego dnia Adrian Zambrano, fan Liverpoolu w Bostonie, wysłał poprzez Twittera wiadomość Henry'emu, aby przekazać mu, że "pobiegł w Maratonie Bostońskim ku czci 96" i wysłał swoje zdjęcie na linii startowej trzymając koszulkę LFC z wydrukowanym na plecach napisem "Honouring The 96 YNWA".
Wczoraj wieczorem Pizzuti opublikowała na swoim osobistym koncie na Twitterze wiadomość: - Jestem przerażona obrazami napływającymi z maratonu. Moje myśli i modlitwy są z zawodnikami i tymi stojącymi obok.
Jej myśli towarzysza teraz każdemu związanemu z Liverpool Football Club.
Komentarze (0)