Sroki spróbują odkupić Carrolla
Newcastle United zamierza złożyć ofertę w wysokości 7 milionów funtów za swojego byłego zawodnika, Andy'ego Carrolla. Według włodarzy zespołu z Tyneside, Liverpool musi być rozsądny, jeśli chodzi o sumę odstępnego za napastnika.
Po tym jak Sam Allardyce ujawnił, że Carroll jest zbyt drogi w utrzymaniu by West Ham mógł go sprowadzić na stałe, Newcastle wydaje się być jedynym realistycznym kierunkiem dla reprezentanta Anglii.
West Ham może wykupić Anglika, którego wypożyczenie kończy się w przyszłym miesiącu, ale przy 17 milionach funtów jakich Liverpool oczekuje za jego transfer i 90 tysięcy funtów tygodniowo pensji, znajduje się on poza zasięgiem zespołu z Londynu, zwłaszcza w kontekście wchodzących w życie reguł Financial Fair Play.
Taka sytuacja otworzyła furtkę dla Newcastle, którego dyrektor wykonawczy, Derek Llambias, nie zamierza jednak wydawać na ten transfer kwoty choćby zbliżonej do 17 milionów funtów. Zamiast tego zamierza on rozpocząć licytację od 7 milionów, ale jest skłonny zapłacić kwotę do 10 milionów funtów, jakie Sroki oferowały za napastnika latem, przed jego wypożyczeniem do West Hamu. Newcastle również złożyło wtedy ofertę wypożyczenia, jednak wtedy Liverpool odmówił rozpoczęcia negocjacji.
Carroll jest uważany za priorytetowy cel Alana Pardew. Jego zespół stanowi nikłe zagrożenie ze stałych fragmentów gry, co miałyby zmienić wzrost i siła Anglika. Newcastle nie zdobyło bramki z rzutu rożnego od października 2011 roku - kolejne 277 rożnych nie przyniosło bramki, co sprowadziło krytykę na Pardew i jego sztab.
Fizyczny styl gry 24-latka i umiejętność gry tyłem do bramki oznacza, że byłby on idealnym partnerem dla ruchliwego Papissa Cisse.
Liverpool tymczasem nie zamierza sprzedawać Carrolla za kwotę mniejszą niż 15 milionów funtów, po tym jak dwa i pół roku temu zapłacili za niego 35 milionów. Newcastle jest jednak pewne swego, gdyż wierzą, że Anglik chce wrócić do swojego macierzystego klubu. Jedyną przeszkodą miałyby być jego wymagania finansowe, ale nawet one mogłyby zostać spełnione dzięki zastrzykowi gotówki z nowych warunków sprzedaży praw do transmisji spotkań.
Brendan Rodgers jest tymczasem fanem talentu Hatema Ben Arfy i na Merseyside brano pod uwagę możliwość transakcji wiązanej, jednak na tym etapie jest ona mało prawdopodobna. Ben Arfa przyznał w wywiadzie, że nie zamierza opuszczać Newcastle a Pardew nie zamierza go sprzedawać, nawet jeśli miałoby to pomóc sprowadzić Carrolla z powrotem.
Liverpool z pewnością jednak będzie szukał możliwości pozbycia się Anglika, gdyż według Rodgersa jest „za drogi na rezerwowego”, jednak ilość opcji jest ograniczona. Carroll nie zamierza opuszczać Anglii a bardzo niewiele klubów byłoby skłonnych zapłacić za gracza, który mimo swoich możliwości nie strzela bramek z częstotliwością, jaką mogłyby sugerować jego występy dla drużyn młodzieżowych.
Komentarze (27)
Ps: Ile czasu stracił Borini z powodu kontuzji w tym sezonie ?
-bo w przyszlym sezonie bedzie trzeba walczyn na 1000% a nie 100 na kazdym mozliwym froncie choc wiadomix ze duzo tego nie bedzie bioradz pod uwage nasza pozycje w tabeli zostaje liga i lokalne puchary
dlatego ja bym go zostawil wlasnie na puchary i ewentualny przeblysk geniuszu otworzyl by mu droge na lawe w lidze
Od kiedy Andy jest synonimem walki? Coś przegapiłem?
a chodzi mi o to zeby zostal glownie dlatego aby go na ziemi postawic (obnizajac znacznie pensje) -bo jak wspomnialem umie po niej stapac- i najwazniejsze zeby go nie 'oddawac' do srok na zad za smieszne nawet 15 baniek bo przeciez kazdy pamieta jak cisneli z nas lacha ze poslali za 35 baniek kontuzjowanego kolesia co mial 1 dobry sezon i dlatego do srok za chuja waclawa poszczac go nie mozna
W negocjacjach z innymi klubami też nie mamy mocnej pozycji, bo menedżer go nie chce.
West Ham już zapowiedział, że go nie przygarnie, bo by się mogli nie wyrobić z finansowym Fair-Play. Jesteśmy na przegranej pozycji i jak ktoś będzie chciał dać 8-9 mln, to moim zdaniem należy z tego skorzystać.
Pomijając fakt, że gdyby nie jego bardzo duża tygodniówka, to przydałby się on nam, wzbogacając nasze opcje w ataku. Było mnóstwo momentów w tym sezonie w których Carroll byłby pomocny wchodząc z ławki.
Lepiej ogrywać młodziaków niż dawać szansę temu leniowi za grube pieniądze.
bo inaczej tego nie widzę i koniec
kropka . wiemy dla kogo ! ? ! ?