Wypożyczenie Carrolla było błędem
Ostatni tydzień tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że wypożyczanie Andy'ego Carrolla do West Ham było błędem. W sobotnim meczu z Reading Liverpool nie potrafił strzelić bramki najsłabszej drużynie Premier League.
Ok, można powiedzieć, że ich bramkarz miał świetny dzień, jednak nasze wykańczanie akcji było za słabe. To był dzień, w którym potrzebowaliśmy Carrolla, nawet jeśli miałby wejść tylko z ławki to z pewnością wniósłby do gry coś nowego. A w środę Andy zagrał bardzo dobry mecz z Manchesterem United na Upton Park.
Widzieliśmy na co go stać - był zawsze tam, gdzie trzeba i uprzykrzał życie obrońcom rywala. Ludzie mówią, że on nie pasuje do stylu gry Brendana Rodgersa, jednak w klubie ważna jest różnorodność. W Premier League są drużyny silne fizycznie i kiedy mierzysz się z nimi musisz mieć możliwość by podjąć z nimi walkę na tym polu.
Poza byciem groźnym w atakach West Ham, Carroll pokazał też jak dużo daje drużynie jego gra w powietrzu kiedy przychodzi do bronienia się.
Wiem, że mówi się teraz o powrocie Carrolla latem do Newcastle, jednak ja szczerze liczę na to, że Rodgers da mu szansę, że klub go wesprze i zatrzyma.
W tym tygodnie pojawiły się również spekulacje na temat sytuacji bramkarza Swansea, Michela Vorma, który miałby opuścić klub i powiedział, że z chęcią wróci do współpracy ze swoim byłym menedżerem na Anfield. Ja mam nadzieję, że Rodgers zostanie przy Pepe Reinie. Jeśli Liverpool ma sprowadzić bramkarza musi to być ktoś lepszy od Reiny, a nie sądzę by w tym momencie było wielu takich graczy.
W meczu z Reading dwukrotnie świetnie interweniował, a poza tym znacznie się poprawił patrząc na to, co prezentował na początku sezonu, a fakt, że Manchester United i Arsenal miały w przeszłości na niego chrapkę tylko podkreśla to, jak duże szczęście mamy zatrzymując go w swoich szeregach.
Tommy Smith
Komentarze (25)
Tylko co do jednego można się zgodzić, widzieliśmy rok temu na co go stać. Na poziom West Hamu. Chyba tylko przypadkiem był tam gdzie trzeba i to częściej obrońcy przepychali go jak szmacianą lalkę mierzącą prawie dwa metry.
Po tym zdaniu skończyłem lekturę, Carroll nic by nie zrobił w tamtym meczu. Co najwyżej wywołał salwę śmiechu jakąś efektowną glebą.
Gdyby nie wysoka tygodniówka to chętnie widziałbym AC na ławce. Mówiecie, że drewno, ale jak zakładał siatki Terry'emu, czy kładł go na ziemie to wtedy drewnem nie był.
Po co na jakaś alternatywa. Dla stylu? A teraz jest zły? Dwa mecze bez gola tylko przez słabe celowniki bo sytuacje były i chcesz zmieniać cały sposób grania? Wymień mi zespoły grające dwoma stylami. Każdy zespół pod wodzą jakiegoś trenera ma swój własny i niepowtarzalny styl bo są różni zawodnicy. Mogą być podobne ale nie takie same. Chyba lepiej opanować jeden do perfekcji"Jakim trzeba być ograniczonym umysłowo by chcieć" coś takiego robić?
To, że nie walczymy dobrze o górne piłki to nie wina braku Carrolla, a błędy w treningu, które na pewno widzi Rodgers. Mamy odpowiednich zawodników tylko źle się ustawiają. Evra jakoś przy rożnych szaleje, a warunków to za bardzo do tego nie ma.
Jak się cieszę, że za sterami mamy normalnych i kompetentnych ludzi, a nie takich obłąkanych jak Ty. To co, że przegraliśmy ze Stoke. Gdzie oni teraz są? Brendan zapowiadał, że przywrócenie do elity potrwa pewien okres czasu i na pewno to nie będzie w tym sezonie bo trzeba wszystko poukładać. To o co Ci chodzi?
Miał komu zgrywać, ale jego słaba postawa wynikała nie z braku wsparcia, a braku umiejętności ustawienia się czytania gry, lenistwa, gry bez piłki itp. To jedno wymiarowy piłkarz w sam raz do takiego WHU.
Zgoda, że potrzebna jest alternatywa do naszego stylu gry, ale Carroll nią nie jest i nie będzie, ma zbytnie braki w wyszkoleniu piłkarskim. Co innego taki Lukaku, Dzeko, Cavani, Jackson Martinez, RVP- dobrzy w powietrzu i na ziemi, i takiego gracza musimy znaleźć, który przez umiejętność gry w powietrzu nie będzie osłabiał nas na ziemi, potrzebujemy kogoś jak Torres.
Andy Carroll gdyby nie był leniem i nie zarabiał 80 tys na tydzień to by pewnie został w klubie, ale nie opłaca się trzymać gościa z taką pensją na wypadek jakby nie szło po naszej myśli.
Napastnik do zwiększenia opcji jak najbardziej tak, ale nie Carroll,
ps. man city tez gra jednym system juz 2 sezeon i co? Gdyby nie magicy w skladzie byliby kolo nas w tabeli.
pozdro
@sid - szacun dla Ciebie, że próbujesz wytłumaczyć pewne sprawy, ale dobrze Ci radzę daruj sobie, bo i tak tych "ekspertów" nie przekonasz. Na tej stronie mówienie o AC, w innej formie niż drewno, nie ma racji bytu :)
A co do tych alternatyw, to oczywiście zgadzam się z @sid.
Potrzebujemy graczy, którzy potrafią zagrać trochę inaczej. Obecnie mamy Suareza, Sturridga, Coutinho, wszyscy bazują na tym samym (szybkość, drybling, świetna technika), ale czasami (mecz z Reading), nie idzie, kontrolujemy mecz we wszystkich aspektach, ale nie możemy strzelić bramki, mija 60min, 70min, chyba trzeba coś zmienić, ale co? BR odwraca się do ławki rezerwowych, a tam... Shelvey i Assaidi!!!
Chyba wszyscy wiedzą, że w Premier League, nie ma już łatwych spotkań, z jednymi można wygrać techniką i finezją, z innymi trzeba wyszarpać punkty w brzydkiej i fizycznej walce. Obecnie do tego drugiego nie mamy wykonawców. Niestety...
Śmiejesz się z City i chwalisz ich magików. Dobra ale chciałbym, żeby nasz klub był w takim miejscu i do tego miał takich magików. Na pewno nie jest nim to Carroll
alternatywa - dwie wykluczające się możliwości, np. mieć alternatywę;
Ze słownika. Więc mówiąc "chcemy Carrolla i jego styl" to gramy bez Suareza. Nie mogą grać razem bo się wykluczają i ograniczają wzajemnie. Gracze szybcy, dobrzy technicznie to jest to czego potrzebujemy. Jakiś klub coś osiągną grając długie piłki na DREWNO. Są wysocy gracze ale nie są oni ograniczenie technicznie. I takich potrzebujemy.
idź siać ferment gdzie indziej. Carrol grał świetnie, dobrze się zapowiadał ale będąc już w Liverpoolu nie wykorzystał szansy i się nie sprawdził. Trza inną alternatywę. Po cichu wierze w Fabio ;p
W jakim sensie walczył? Przebijał lagę na wbiegającego napastnika? Piłka ewoluuje i na najwyższym poziomie takie rozwiązanie nie daje już szans na długofalowy sukces. Może pomóc utrzymać się na powierzchni WHU czy Stoke, ale nie daje tytułów, nie dziś.
Poza tym Suarez fantastycznie radzi sobie z długimi piłkami. Potrafi pod kryciem przyjąć, nawet się obrócić i atakować. Sturridge też jest w tym niezły. A Carroll jak nie zgrał a udało mu się przyjąć to cofa się z piłką do tyłu i odgrywa do stopera, czyli tego, który przed sekundą mu zagrał lagę. Jakby to był Zlatan to inaczej byśmy rozmawiali a tu chodzi o gościa, który nie ma techniki, podania, źle się ustawia i wbrew mitowi gra słabiutko głową. Nie pamiętacie jak w poprzednim sezonie częściej z kilku metrów chybiał niż trafiał chociażby w światło bramki?
Na młyn w WHU się nadaje. Do nas nie. Skoro nie poradził sobie, kiedy Kenny ustawiał wszystko pod niego to jak niby miałby odnaleźć się w nowych realiach przy Rodgersie. Oczywiście, że potrzeba więcej opcji. To nie tajemnica, że mamy wąską kadrę, ale Andy nie jest żadną odpowiedzią na nasze problemy.
jednakowoz mam nadzieje ze wyprowadzi nas na szczyty ale takze na to ze Rafa bedzie tym ktory go zastapi w razie nie powodzenia no i oczywiscie mam nadzieje tez na to ze carroll bedzie do tego czasu w klubie czy to na wypozyczeniu czy nie .
poza tym to nie jest fart ze Andy ostatnio gra bardzo dpobrze zalicza asysty i strzela bramki .
chcialbym Wam powiedziec tylko jeszcze ze jezeli juz macie zle zdanie o Naszym Andym ( o ktorym nie mozna powiedziec ze nie chcial ...) to zachowajcie je dla siebie bo puki co jest On jeszcze u nas i nalezy mu sie dlatego wsparcie (a nie w
ypominaie tego ile kosztowal pbo przeciez to nie jego wina) tym bardziej ze przeiez nie gra zle a powiedziel bym naweet ze w ostatnim czasie gra lepiej na peweno od Daniela .