Rush o australijskim tournee
Ian Rush wierzy, że drużynie z Anfield spodoba się doświadczenie gry na światowej sławy Melbourne Cricket Ground tego lata i ma nadzieję, że wizyta klubu wzmocni więź z australijskimi fanami.
The Reds podejmą Melbourne Victory 24 lipca na mogącym pomieścić 100 tysięcy kibiców MCG jako część ich letniego tournee w związku z umową ze Standard Chartered. Rush odwiedził stadion w tym tygodniu i był podekscytowany tym co zobaczył. Teraz nie może się doczekać, żeby zobaczyć Liverpool w akcji na tym obiekcie.
- Kiedy wrócę, moim zadaniem będzie powiedzieć zawodnikom i sztabowi szkoleniowemu jak fantastyczny jest ten stadion - powiedział na konferencji prasowej Rush
- Oni grali na Wembley, grali na Millennium Stadium, ale tylko patrząc na ten stadion, wydaje mi się, że będzie to wspaniałe.
- Liverpool ma fanów wszędzie i trzeba im tę drużynę prezentować. To jest całkiem nowy zespół. Widzimy siebie jako rodzinny klub, szczególnie jeśli chodzi o historię, z tego punktu bardzo zależy nam, żeby się dobrze pokazać i zapewnić kibicom rozrywkę, a wtedy, miejmy nadzieje kibice wyjdą ze stadionu kibicując drużynie jeszcze bardziej
Legenda Liverpoolu ma doświadczenie gry w Australii, mając krótką przygodę z Sydney Olympic na koniec swojej kariery w 2000 roku. Wierzy również, że futbol w tym kraju drastycznie się rozwinął od tego momentu.
- W 2000 roku grałem dla Sydney Olympic i poziom od tego czasu się polepszył.
- Patrząc również na reprezentację, to dla nich wielka rzecz zakwalifikować się do Mistrzostw Świata. Wydaje mi się, że mają jeszcze 3 mecze do rozegrania, a do awansu starczy im 6-7 punktów.
- Liga australijska bardzo się rozwinęła, a w każdym kraju, który awansuje do Mistrzostw Świata, liga sprawuje się całkiem nieźle.
- Rozegranie takich meczy, zarówno z Manchesterem United, który również tam będzie, jest dobrą rzeczą dla drużyn z tego kraju.
Komentarze (0)