30 goli Luisa
Dzięki bramce strzelonej w niedzielę Petrowi Cechowi, Luis Suarez został dopiero dwunastym piłkarzem w historii klubu, który strzelił dla the Reds 30 goli w jednym sezonie.
Suarez strzelił w meczu z Chelsea dwudziestą trzecią bramkę w tym sezonie Premier League. Urugwajczyk zanotował ponadto siedem trafień w innych rozgrywkach.
Tylko 11 innych zawodników Liverpoolu może się pochwalić podobnym osiągnięciem. Pierwszym, który strzelił 30 goli był Sam Raybould w sezonie 1902-03. Siedem lat później Jack Parkinson zaliczył 32 trafienia, natomiast w sezonach 1928-29 oraz 1930-31 postrachem bramkarzy był Gordon Hodgson (odpowiednio: 32 i 36 goli).
W 1955 roku granicę 30 bramek przekroczyli John Evans i Billy Liddel. Co ciekawe, obaj powtórzyli ten wynik w kolejnym sezonie.
Mistrz świata z 1966 roku, Roger Hunt pokonał bramkarzy rywali aż 42 razy w sezonie 1961-62, a siedem lat później zakończył rozgrywki z 30 trafieniami.
W roku 1978 do elitarnego klubu strzelców wszedł Kenny Dalglish (31 goli).
Maszyna do strzelania goli, czyli niezapomniany Walijczyk, Ian Rush pięć z sześciu kolejnych sezonów (1982-87) kończył z ponad trzydziestoma bramkami na koncie.
John Aldridge uzbierał 31 trafień w rozgrywkach 1988-89, natomiast niesforny Robbie Fowler od 1995 do 1997 zaliczył kolejno 31, 36 i 31 goli.
Ostatnim przed Suarezem łowcą goli był Fernando Torres. El Niño w swoim debiutanckim sezonie w barwach the Reds strzelił 33 bramki.
Komentarze (3)