Kapitan pójdzie pod nóż
Steven Gerrard zostanie latem poddany operacji barku. 32-letni pomocnik, który grał w każdym ligowym meczu Liverpoolu w tym sezonie w pełnym wymiarze czasowym, coraz częściej narzeka na pewną dolegliwość, jak powiedział trener pierwszego zespołu, Mike Marsh.
- Wygląda na to, że zabieg chirurgiczny w tym przypadku jest coraz bardziej prawdopodobny - mówi Marsh.
- Przez pewien czas Stevie grał z urazem barku. Szukamy po prostu odpowiedniej chwili, kiedy będzie można przeprowadzić zabieg.
- Steven będzie potrzebował troszkę czasu, zanim dojdzie do pełnej sprawności. Jego kontuzja jest bardzo podobna do tej, która przytrafiła się Joe Allenowi.
- Jeśli potrzebny jest zabieg, trzeba go przeprowadzić. Kiedy Stevie będzie gotowy do powrotu, to wróci do gry, proste. Niewiele więcej możemy tu przyspieszyć czy poradzić.
Marsh dodał także, że rekonwalescenci z klubu stopniowo wracają do pełnej sprawności.
- Wszyscy powoli wracają do zdrowia. Fabio Borini wrócił do treningów, Raheem Sterling potrzebuje jeszcze czasu, podobnie jak Martin Kelly. Jesteśmy blisko sytuacji, gdy będziemy mieć do dyspozycji wszystkich piłkarzy.
Na temat powracającego do treningów Włocha - Boriniego, powiedział: - Wszystko przebiega pomyślnie. Wrócił do lekkiego treningu w tym tygodniu. Być może w następnym meczu znajdzie się na ławce rezerwowych. Jeszcze w tym sezonie pojawi się na boisku.
- To z pewnością nie jest dla niego łatwy sezon z powodu problemów zdrowotnych. Mogliśmy skorzystać z jego usług naprawdę stosunkowo rzadko. Oczekujemy powrotu Fabio.
Komentarze (4)
Jakiś barkowy wirus :|
Ale jeśli przed sezonem z jego barkiem będzie się przedłużało to bez Suareza i Gerrard sezon możemy zacząć różnie..
YNWA !!