Pardew nie rozumie decyzji FA
Szkoleniowiec przyszłych rywali Czerwonych, Alan Pardew jest zdania, że Football Association powinno wyjaśnić, jakimi kategoriami się kieruje, wdrażając poszczególne procedury dyscyplinarne.
Boss Newcastle odniósł swe słowa w stosunku do zawieszenia Luisa Suareza na bagatela 10 spotkań.
Kara ta jest pokłosiem ugryzienia Branislava Ivanovicia przez Urugwajczyka podczas niedzielnego meczu Liverpoolu z Chelsea Londyn na Anfield.
FA po ogłoszeniu werdyktu stanęło w ogniu krytyki, bowiem obecna kara jest wyższa nawet niż poprzednia nałożona na Suareza, wyegzekwowana za domniemane obelgi rasistowskie rzucone w stronę Patrice'a Evry.
- My, menadżerowie, musimy poznać kryteria jakimi kieruje się FA. Pozwoli nam to szybciej ocenić skalę zagrożenia w podobnych sytuacjach - wyjawił Pardew.
- Niemal wszyscy związani z angielskim futbolem łakną uzyskać odpowiedzi, dlaczego Luis dostał aż 10 spotkań kary.
- Trudno, stało się. Ten incydent zszokował wielu, śmiem nawet twierdzić, że nawet i Suareza, gdy boiskowe emocje już opadły.
- Jeśli masz małe dzieci, pewnie nie chciałbyś widzieć podobnych zachowań z ich strony podczas zabawy.
- Można gdybać co do słuszności niektórych postanowień, jednak priorytetem jest uzasadnienie wszystkim sposobu, w jaki są one podejmowane - zakończył trener Srok.
Komentarze (16)
Nie, mówił prawdę!
spokojnie, ot taka mała ironia z mojej strony. Rzeczywiście powiedział jak jest i uważam, że większość managerów w lidze (oprócz osób wiadomych...) będzie chciało poznać przyczyny tak surowej nary dla naszego numeru 7. Nie tylko ze względu na niego, ale i na swoich graczy, bo FA ostatnio urządza nam niezłą samowolkę w wydawaniu kar i nie każda drużyna jest traktowana równo, co winno być ich priorytetem.
Pozdrawiam.
Przecież w nastepnym sezonie będą go prowokować, symulować i sami sobie nogi łamać i pokazywać, że to wina Suareza. Co tydzień w gazetach będzie: "Suarez pokazał język... nazwał mnie dzikusem, jaskiniowcem, gumożujem itd..."
Potem, dojdzie do tego, że Suarez jest złym przykładem i nie można go oglądać, więc transmisji telewizyjnej nie będzie jak Suarez bedzie w składzie meczowym... ba nawet na stadion pewnie zabronią przyjść.
Niech Liverpool zatrudni jakiegoś świeżaka po studiach, albo studenta a on napewno znajdzie coś na FA i może ześlą ich na syberie...
to jest jawna kpina i nic z tym nie da się zrobić.
I've been convicted and tried
Was it too much to ask for you to take my side
Cause there's nothing here left to defend
When it's always me
That you blame in the end"
Nie rozumiem czemu Huth, Aguero, Hazard, Terry, Fellaini, McManaman mogli być traktowani ulgowo a Suarez nie. Recydywista? Może tak, ale czy za pierwszym razem przypadkiem również nie był ostrzej potraktowany przez FA? Federacja bez problemu wytłumaczy się z kary. Szkoda, że nie było narodowej histerii jak ignorowali kolejne groźne zagrania innych piłkarzy.
na Stamford...ktos musial pokryc koszty tego meczu i nie byla to FA bo bylaby inna lokalizacja, a teraz pomyslcie jakie profity zyskala Anglia na tym meczu?
Tak jak pisalem na poczatku, to tylko moja teoria :D
teoria nr2
zakladajac ze Luis jak i cale otoczenie pilkarskie w Angli ma swiadomosc, ze FA siedzi w kieszeni Romana, zdajac sobie sprawe, ze Liverpool juz nic nie osiagnie w tym sezonie a co za tym idzie bedzie sie tulal tylko po ligowych boiskach w nastepnym...moze pomyslal sobie...hmm podpisalem nowy kontrakt i glupio by bylo tak normalnie odejsc...moze odwale cos w meczu z chelsea na bank dostane kare i wtedy nikt nie bedzie mial pretensji jak odejde.
ha nie ma to jak wymysly czlowieka na kacu :D
pozdro i milego dnia zycze:D