BR o Mourinho, transferach i TOP4
Brendan Rodgers pojechał w tym tygodniu do Belfastu, by wziąć udział w losowaniu Northern Ireland Milk Cup 2013 i znalazł chwilę czasu, żeby odpowiedzieć na kilka pytań zadanych przez dziennikarza irlandzkiego BBC.
Rodgers został wypytany o jego wrażenia po 11 miesiącach pracy na Anfield, o jego nastawieniu na rozwój młodych piłkarzy i o letnie o cele transferowe Liverpoolu.
Rodgers mówił także o początkach swojej kariery i o tym czego nauczył się od Jose Mourinho podczas jego pobytu w Chelsea.
Oto najciekawsze fragmenty tego wywiadu:
Rodgers o swojej dotychczasowej pracy na Anfield…
To od początku jest niesamowite wyzwanie. To zaszczyt móc dowodzić tak wielkim klubem. W piłce nożnej przychodzą gorsze i lepsze dni, ale jestem zadowolony z postępu jaki poczyniliśmy. Fani byli absolutnie niewiarygodni. Futbol naprawdę jest dla nich drogą życia i jako menadżer zdajesz sobie sprawę, że walczysz dla nich. Mam szczerą nadzieję. Myślę, że nasza przyszłość zarysowuje się w jasnych barwach - widzę mnóstwo dobrych rzeczy, które dzieją się w klubie.
O letnim okienku transferowym…
Naszym zadaniem na lato będzie dodatnie jakości do zespołu. Właściciele są absolutnie świetni, nieprzerwanie od mojego pierwszego dnia tutaj. Próbują zbudować tutaj coś stabilnego. Zdajemy sobie sprawę, że zespół w naszym położeniu potrzebuje inwestycji, ale faktem jest też to, że nie możemy sobie pozwolić na wydatki tego pokroju co niektóre kluby; tak więc próbujemy stworzyć tu coś po swojemu. Duża część naszej pracy będzie dotyczyła treningu i wznoszenia piłkarzy na wyższy poziom. Wiemy, że potrzebujemy nieco więcej doświadczenia i mam nadzieję, że ono pomoże nam pchnąć projekt naprzód.
O ukończeniu sezonu w TOP 4 w przyszłym sezonie…
To trudne pytanie. Spójrz na Tottenham – skończyli ostatni sezon w TOP4, a i tak wydali mnóstwo pieniądzy, aby walczyć o zachowanie tego miejsca. Chelsea, która wygrała ostatnią edycję Ligi Mistrzów zakończyła sezon na 6 miejscu. Dlatego dla nas to duża zagadka. Jednak jest to naszym celem i mamy zamiar się tam znaleźć. Chcemy się rozwijać i powalczyć o trofea. Najważniejszym zadaniem na przyszły rok jest uzyskanie regularności w lidze, a co za tym idzie poprawienie pozycji w tabeli i osiągnięcie miejsca w pierwszej czwórce. Jeżeli to się uda to będzie dla nas duży bodziec na przyszłość.
O rozwoju młodych piłkarzy…
W tym sezonie Raheem Sterling grał przeciwko Manchesterowi City mając zaledwie 17 lat. Równie dobrze mógłby w przyszłym sezonie grać dla naszego zespołu młodzieżowego – tak młody jest nadal. Przejście od piłkarza młodzieżowego do debiutu w dorosłej reprezentacji Anglii jest dla niego wielki zaszczytem. On zdaje sobie sprawę, że jeszcze wiele pracy przed nim. Andre Wisdom zagrał również w kilku meczach tego sezonu; Jonjo Shelvey jest cały czas bardzo młody. Chłopcy tacy jak Suso także grali już w pierwszym zespole. Młodzież będzie ważną częścią naszego rozwoju jako klubu i zawsze będę miał oko na młodych piłkarzy. Z drugiej strony musisz zachować balans – to niezwykle ważne.
O tym czego nauczył się od Mourinho…
Praca z Jose to wspaniałe doświadczenie. Pokładał we mnie spore zaufanie - powierzył w końcu tak młodemu trenerowi opiekę nad piłkarzami najwyższej klasy. Przekonał mnie i pozwolił mi uwierzyć, że mogę zostać menadżerem. Jednak dopóki się nim nie staniesz gra wydaje ci się zupełnie inna. Miałem dużo szczęścia mogąc pracować z wieloma fantastycznymi ludźmi. Alan Pardew, naprzeciwko którego stanęliśmy w ten weekend, jest moim przyjacielem. Był menadżerem Reading, kiedy ja tam przebywałem i nauczyłem się od niego wielu rzeczy. Moją mocną stroną jest to, że lubię się uczyć od wszystkich ludzi jakich spotykam. Staram się w Liverpoolu urzeczywistnić mój własny sposób na budowanie zespołu.
Komentarze (3)