LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 717

Gerrard i Carragher o meczu


W pomeczowej wypowiedzi Steven Gerrard przyznał, że nie zazdrości Brendanowi Rodgersowi misji znalezienia odpowiedniego następcy dla Jamiego Carraghera. Głos zabrał również sam Jamie, który jest przekonany, że po jego odejściu klub pozostanie w dobrych rękach.

- Wszystkim będzie go bardzo brakować. Od kiedy powrócił do pierwszego składu, stał się prawdopodobnie naszym najrówniej grającym zawodnikiem. Każdy mógł się dziś o tym przekonać. Cóż, nie chciałbym być teraz naszym trenerem, przed którym trudne zadanie znalezienia godnego następcy - wyznał kapitan.

Gerrard podzielił się też kilkoma spostrzeżeniami na temat meczu:

- Everton znacznie poprawił swoją grę. To dobry, trudny do pokonania zespół. Zostajemy z punktem, co nas nieco rozczarowuje. W pewnym sensie, ten mecz stanowi doskonałe podsumowanie sezonu w naszym wykonaniu. Mimo dobrej gry nie potrafiliśmy w starciach z drużynami znajdującymi się wyżej w tabeli zdobyć przewagi.

Opinią podzielił się również Carragher, który na pytanie, czy po zakończeniu przez niego kariery klub pozostanie w bezpiecznych rękach, odparł:

- Jak najbardziej. Będzie tak również wtedy, kiedy odejdzie Stevie. W dobrych klubach zawsze znajdzie się miejsce dla wielu znakomitych piłkarzy.

- Obaj jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego pobytu w klubie, a przed Steviem przecież jeszcze kilka lat gry. Po nas będzie jednak jeszcze wielu zawodników.

Carragher jest przy tym rozczarowany wynikiem, jednak jego zdaniem 0:0 to mimo wszystko sprawiedliwy rezultat.

- Everton zapewne bardziej cieszy się z dzisiejszego rozstrzygnięcia. Remis w wyjazdowym meczu derbowym rzeczywiście stanowi powód do zadowolenia.

- My jesteśmy jednak trochę rozczarowani, ale myślę, że remis to jednak uczciwy wynik. Oba zespoły byłyby zachwycone zwycięstwem, ale tak się nie stało. To był bardzo zacięty i wyrównany mecz.

- Trzeba im pogratulować. Wywiezienie z Anfield remisu to wielka sprawa.

Przy niezaliczonym golu dla Evertonu Carragher został popchnięty przez Sylvaina Distina, podczas gdy arbiter za ważniejsze uznał przewinienie Victora Anichebego na Pepe Reinie.

- Poczułem na plecach delikatne szturchnięcie, ale gwizdek zabrzmiał jeszcze przed tym starciem. Ale szczerze mówiąc, to nie jestem pewien, muszę jeszcze raz rzucić okiem na tę sytuację.

- Na Goodison nie uznano gola Suareza, ale jakoś nie przypominam sobie, by ktoś o tym wspominał przed meczem... - zakończył.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Mefiuu 05.05.2013 19:45 #
Brawo Stevie. Jak zawsze na poziomie.

Pozostałe aktualności

Neville porównuje Liverpool z United (0)
15.09.2025 17:50, Sz_czechowski, Liverpool Echo
Zdjęcia z meczu z Burnley (1)
15.09.2025 14:55, AirCanada, liverpoolfc.com
Carragher stawia Isaka wyżej od Ekitike (2)
15.09.2025 14:16, BarryAllen, Liverpool Echo
Dlatego nie zdejmuje się Mohameda Salaha (11)
15.09.2025 13:54, Klika1892, The Athletic
Virgil o podwójnym zwycięstwie The Reds (0)
15.09.2025 13:46, GingerElf, liverpoolfc.com
Kerkez ma wsparcie Robertsona w Liverpoolu (3)
15.09.2025 10:50, MaksKon, Liverpool Echo
Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic