Mecz z Fulham szansą dla Skrtela
Steven Gerrard i Daniel Agger opuszczą dwa ostatnie mecze Liverpoolu w obecnym sezonie. Gerrard zostanie poddany operacji ramienia, natomiast Agger przystąpi do leczenia nawracającego problemu z plecami.
Z nieobecnym Aggerem, Martin Skrtel staje wobec szansy przypomnienia wszystkim, że ciągle gra w klubie.
Od stycznia środkowymi obrońcami the Reds byli Jamie Carragher i Agger, jednak w obliczu usunięcia się Jamiego z gry wraz z zakończeniem sezonu, Martinowi nadarza się znakomita okazja, aby ponownie udowodnić swoją wartość.
W sytuacji, gdy nieobecny jest Steven Gerrard, Brendan Rodgers ma szansę na wypróbowanie nowych pomysłów w linii pomocy.
Liverpool nie grał bez swojego kapitana przez cały sezon, jednak obecny stan rzeczy pozwala menedżerowi bliżej przyjrzeć się innym piłkarzom.
Pamiętam, co Brendan powiedział Jonjo Shelveyowi wcześniej w tym sezonie.
Menedżer powiedział mu, że ma wielką rolę do odegrania w przyszłości klubu i może strzelać po 20 goli w sezonie.
Oczywiście sprawy nie potoczyły się do końca po myśli Jonjo w tym sezonie, jednak być może niedzielny wyjazd na mecz z Fulham będzie dla niego szansą do gry.
Liverpool ciągle ma wiele do wywalczenia i zawodnicy potraktują to spotkanie jak każde inne.
Mimo to będą mogli zrelaksować się odrobinę bardziej, tak jak to miało miejsce z Newcastle.
Jeśli jakikolwiek klub doznał poruszenia, to było to właśnie Fulham, zdecydowanie znajdują się gdzieś daleko.
Skoro Reading było w stanie strzelić im cztery bramki, w takim razie Liverpool zdecydowanie będzie miał wiele strzeleckich okazji w nadchodzący weekend.
Jan Molby
Komentarze (0)