Jol przed meczem
Menedżer Fulham, Martin Jol, zdaje sobie sprawę, że jego drużyna będzie musiała poprawić grę, gdy zmierzy się z Liverpoolem w niedzielne popołudnie na Craven Cottage.
W ostatni weekend Fulham przegrało 2:4 z Reading.
- Rozmawialiśmy o tym i w tym tygodniu przyłożyliśmy się do treningów - powiedział Jol na dzisiejszej przedmeczowej konferencji prasowej.
Liverpool pojedzie na Craven Cottage bez zawieszonego Luisa Suareza i kontuzjowanego Stevena Gerrarda, ale szkoleniowiec Fulham nie przykłada do tego większej uwagi, aczkolwiek przyznaje, że każdy zespół odczuł by absencję zawodnika tego kalibru.
- Nigdy nie wiadomo, w zeszłym sezonie pokonaliśmy ich dwukrotnie i nie mieli problemów z kontuzjami, ale może to dla nas lepiej, bo to jeden z najlepszych rozgrywających w Anglii na przestrzeni ostatniej dekady. Nie mogę powiedzieć, że jestem zadowolony, że zasiądzie na trybunach albo że jest kontuzjowany, nie życzę tego zawodnikom, ale może będzie nam łatwiej, gdy jego nie będzie na boisku.
- Będziemy się przyglądać innym rezultatom, ale będziemy też spoglądać na siebie. Nawet jeśli inne mecze ułożą się po naszej myśli, wciąż musimy się postarać zakończyć sezon w dobrym stylu.
Manager Fulham przyznał również, że nie ma obaw, że do składu nie powróci Mladen Petrić, który z powodu kontuzji pauzował w meczu z Reading.
- Dobrze jest widzieć Petricia w pełni sił - powiedział Holender - ale nie może być pewien występu, kiedy gra Dimitar Berbatov. Z innych wieści Ashkan Dejagah jest niedostępny do czasu rozpoczęcia przygotowań przedsezonowych, podobnie jak Mahamadou Diarra. Simon Davies wciąż ma problemy z biodrem.
Komentarze (1)