Daniel na zawsze to zapamięta
Niedziela była wyjątkowym dniem dla Daniela Sturridge'a i jestem przekonany, że nasz napastnik na zawsze zapamięta swojego pierwszego hattricka ustrzelonego w barwach Liverpoolu.
Sturridge zaliczył doskonały mecz z Fulham. Szczerze mówiąc zmarnował łatwiejsze okazje do strzelenia goli, ale trafienia jakie zaliczył były wspaniałe.
Szczególnie trzecia bramka, gdy przytomnym strzałem przelobował Marka Schwarzera, potwierdziła klasę Daniela.
W niektórych momentach tego meczu, mógł zachować się lepiej i próbować podawać piłkę kolegom. Nie zamierzam go jednak krytykować, gdyż sam byłem napastnikiem i zawsze chciałem strzelać jak najwięcej bramek.
Przy stanie 2-1 dla Liverpoolu widać było, że bardzo zależy mu na skompletowaniu hattricka i dostał to, na co sobie zapracował.
Napastnik musi czasem być samolubny w swojej postawie. Trzeba jednak mieć świadomość, że drużyna jest najważniejsza.
Bilans Daniela, 11 bramek w 15 występach dla Liverpoolu jest niesamowity. Gra z odpowiednią pewnością siebie i robi na boisku to, czego oczekuje Brendan Rodgers.
John Aldridge
Komentarze (0)