Co inni mówią o Carragherze?
Wiele wielkich nazwisk w ostatnich tygodniach postanowiło złożyć hołd Jamiemu Carragherowi. Przedstawiamy Państwu najlepsze z nich, złożone przez obecnych i byłych piłkarzy oraz przeciwników.
Joe Allen: Od kiedy go tylko poznałem spełnił wszelkie moje oczekiwania. Ma za sobą naprawdę imponującą karierę i po przybyciu do klubu, tak jak oczekiwałem, poznałem inspirującego i profesjonalnego piłkarza. Jego wiedza jest niesamowita i nikt nie równa mu się w sposobie w jaki czyta grę. Wszystko to tylko w jednym klubie, nie da się już być lepszym. Wysoko ustawił dla innych ludzi poprzeczkę.
Brad Jones: Jest osobą, która daje przykład innym. Na boisku jest liderem i nie lubi przegrywać. Najbardziej, moim zdaniem, nie lubie tracić bramek. Jest obrońcą kompletnym. Wiesz, że w pełni poświeci się dla sprawy.
Stewart Downing: Ciężko się grało przeciwko niemu. Był silnym obrońcą, zawsze dawał się we znaki. Przez wiele lat był wielkim piłkarzem. Jego wiedza na temat gry jest przerażająca. Możesz go zapytać na temat jakiegokolwiek zawodnika lub jakiegokolwiek klubu i będzie wiedział o nich wszystko. Jest legendą.
Lucas: Od pierwszego dnia w Liverpoolu byłem w stanie zauważyć jego umiejętności przywódcze i jego bardzo silny charakter. Wiedział o pasji kibiców i o tym, co ten klub znaczy. Zapamiętam Carrę jako silną osobowość, bardzo głośnego zawodnika, który chciał wygrać za wszelką cenę, zarówno w treningu jak i w meczu. Pracował bardzo ciężko i był prawdziwym profesjonalistą.
Jordan Henderson: Przez wiele lat był czołowym obrońcą i po prostu kocha grać w piłkę. Zawsze chce wygrywać. Jest profesjonalistą zarówno na, jak i poza boiskiem i zasługuje na słowa uznania od wszystkich związanych z LFC. Dla młodszych zawodników jest to wspaniała osoba do naśladowania.
Martin Kelly: Kiedy pierwszy raz poznałem Jamiego, pomyślałem, że ma wszystko, co powinien posiadać zawodnik Liverpoolu. W każdym meczu grał, tak jakby miał to być jego ostatni i trenował w taki sam sposób. Miał bardzo duży wpływ na moją karierę i pomógł mi w wielu meczach. On po prostu kocha Liverpool i zginąłby za ten klub. Potrzebujemy w zespole takich zawodników jak Carragher, jeżeli chcemy wygrywać.
Pepe Reina: Prawdziwą przyjemnością dla bramkarza była gra z nim. Jest bardzo głośny i cały czas pomaga ci w mobilizowaniu chłopaków. Melwood będzie z pewnością cichszym miejscem bez niego. Będzie nam go brakowało. Kiedy nie jesteś w najlepszej formie, dobrze jest oglądać jak ciężko pracuje na treningach, szczególnie dla młodych zawodników. Zostanie zapamiętany jako legenda i uznany za jednego z najważniejszych zawodników w historii Liverpoolu.
Martin Škrtel: Jest po prostu wspaniały. Grałem u jego boku przez pięć lat, które były dla mnie wspaniałe, gdyż wiele mnie nauczył i pomógł w mojej karierze. Jest legendą Liverpoolu i będzie mi go brakowało.
Raheem Sterling: Był jedną z tych osobistości, które zawsze kiedy tego potrzebowałeś, były skłonne podać ci pomocną dłoń. Był jednym z tych zawodników, którzy zawsze pomagają młodszym graczom i dają im rady. Zrobiłby wszystko, aby nie dopuścić do utraty bramki, absolutnie wszystko i tego wymaga się od obrońcy. Poświęciłby swoje ciało, aby zapobiec bramce.
Phil Thompson: On jest duszą klubu i istnieje więź pomiędzy the Kop i Carrą. Niedziela była dla niego bardzo wyjątkowym wydarzeniem.
Ian Rush: Powinien zostać zapamiętany jako prawdziwy kibic, równie dobrze mógłby zasiąść na the Kop. Pasja, jaką pokazuje na boisku jest przerażająca. Kibice to widzą i piosenka „We all dream of the team of Carraghers” podsumowuje wszystko, gdyż nikt nie ukazuje dla Liverpoolu tyle pasji zarówno na boisku, jak i poza nim.
Steve McManaman: Jest bardzo, bardzo wysoko ceniony, jest supergwiazdą. Być może nawet jako jeden z największych zawodników Liverpooolu nie dostanie takich oklasków jak Rush czy Kenny, bo grali oni z przodu i byli napastnikami, a dodatkowo Kenny był menedżerem i osiągał sukcesy. Jednak znajduje się wśród nich, jest prawdziwą legendą Liverpoolu.
Dietmar Hamann: Za jego osiągnięcia, zdobyte medale, występy w istotnych meczach i jego osobowość poza boiskiem prawdopodobnie należałoby go umieścić w pierwszej dziesiątce zawodników wszech czasów. Obecność w czołowej dziesiątce Liverpoolu wszech czasów jest nie lada osiągnięciem, szczególnie patrząc na to jacy zawodnicy grali w klubie w przeszłości.
Ryan Giggs: Gdy grałem na lewym skrzydle, a Jamie na prawej obronie, wiedziałem, że przede mną będzie ciężki mecz. Był bardzo inteligentnym obrońcą. Był agresywny, ale dobrze operował piłką i ciężko się z nim grało. Zawsze wiedziałeś, że dojdzie do walki i że będzie to test. Zawsze wiedziałeś, że musisz być w najlepszej formie, kiedy grałeś przeciwko niemu. To wielka strata dla Liverpoolu.
Jason McAteer: Ciężko opisać w jakim stopniu okazywał swoje poświęcenie, ponieważ było to tak wielkie. Ciężko w słowach opisać co osiągnął Jamie. To niesamowite. Wspaniałe jest, że można przez tyle czasu grać tak konsekwentnie. Jego sposób czytania gry był absolutnie fantastyczny. Nie był najwyższym i trzeba przyznać, że nie był najszybszym zawodnikiem, ale w głowie był zawsze kilka kroków przed wszystkimi innymi.
Sammy Lee: Zapamiętam go jako nasz numer 23. Być może numer ten powinien zostać zastrzeżony. Dla mnie Jamie Carragher jest esencją Liverpoolu w jego najlepszych czasach. Nie powiem o nim Mr Liverpool, ale kiedykolwiek ktokolwiek będzie w przyszłości rozmawiał o Liverpoolu, będzie wspominał o Shanklym, Paisleyu, Dalglishu, Sounessie, Rushu i dla mnie Jamie Carragher powinien zostać wymieniony wśród nich. Nie potrafię złożyć mu większego hołdu niż to.
Ronnie Moran: Pracowałem z pierwszym zespołem kiedy Jamie wchodził do drużyny i pamiętam jak powiedziałem komuś, że będzie lepiej grał na pozycji środkowego obrońcy, ponieważ posiadał wielkie serce i dobrze rozumiał grę. Miałem w zwyczaju oglądać go w rezerwach i w zespole młodzików, zawsze pytało się o niego innych trenerów. Nie był tchórzem i zablokowałby każdego. Z pewnością byłby dobrym menedżerem.
John Aldridge: Spośród środkowych obrońców, którzy dla nas grail musi być numerem 1. Mieliśmy wielu wspaniałych piłkarzy jak Emlyn Hughes, Phil Thomson, Ron Yeats, Alan Hansen, Sami Hyypiä, Mark Lawrenson i Gary Gillespie, ale ze względu na liczbę meczów, które rozegrał trzeba powiedzieć, że jest najlepszy. Nie brakuje mu wiele meczów do Cally'ego i znajduje się wśród najlepszych zawodników, którzy grali dla Liverpoolu. Jest zwycięzcą i jego serce jest dwa razy większe niż u kogokolwiek innego. Zapamiętam Jamiego za jego grę w Stambule. Tej nocy był niesamowity.
Gary Gillespie: Poziom na jakim prezentował w Liverpoollu przez tyle czasu jest po prostu fantastyczny. Fani Liverpoolu zawsze chcą i oczekują od zawodników 110% i Jamie nigdy nikogo nie zawiódł. Wraz ze Steven Gerrardem jest Mr Liverpoolem. Jamie odegrał ważną rolę w historii tego klubu.
Stéphane Henchoz: Jamie to facet pełen pasji. Na zawsze zapamiętam mój pierwszy trening w Liverpoolu, krzyczał, wrzeszczał i zawsze chciał wygrywać. Był przywódcą. Jamie był dla mnie odpowiednim obrońcą. W Stambule Carra był w najlepszej formie. Tego wieczoru uzupełniał luki po każdym i pokazał wszystkie swoje atrybuty. Był profesjonalistą i kimś, kogo dzieci mogły naśladować. Każde małe dziecko, które chce został profesjonalistą, powinno patrzeć na Jamiego.
Rob Jones: Oddał swoje życie za Liverpool. Jego pasja dla gry i Liverpoolu była niesamowita. Szkoda, że odchodzi na emeryturę, ale myślę, że w którymś momencie musi zawsze do tego dojść. Wszystkim młodym chłopcom, a mój chłopak kocha piłkę nożną, mówię, żeby patrzyli uważnie na Jamiego Carraghera, ponieważ taką osobą chcą się stać.
Ian St. John: Jamie jest na drugim miejscu pod względem występów, zaraz za Ianem Callaghanem, a myśleliśmy, że nikt nie zbliży się do Cally'ego. Niezła próba, nieprawdaż? Dobrą rzeczą jest, że tak jak Cally, jest chłopakiem z okolicy i nie ma takiego menedżera, dla którego grał w Liverpoolu, a który powiedział by o nim złe słowo. Gdybyśmy mieli więcej Carragherów w naszym zespole, moglibyśmy osiągnąć więcej sukcesów.
Tommy Smith: Szczerze mówiąc Jamie Carragher przypomina mi trochę mnie samego, ponieważ nie potrafiłem grać w piłkę bez krzyczenia na innych! O jego występie w Stambule będzie się mówiło jeszcze przez lata.
Ron Yeats: Ma za sobą wspaniałą karierę, nie ma co do tego wątpliwości, a na dowód tego wiele medali. Lubiłem, gdy grał w zespole, ponieważ wiedziałem co Carragher będzie robił – odbierał piłkę i wygrywał piłki. Jego występ w Stambule był niesamowity.
Hughie McAuley: Dał bardzo wiele wszystkim związanym z klubem i kibicom na całym świecie, szczególnie kibicom z Merseyside. Odchodzi jako jeden z najlepszych wszech czasów i znajduje się pośród najlepszych środkowych obrońców, którzy grali w przeszłości.
Komentarze (1)