Boss o przyszłości Coatesa
Liverpool zaczeka do początku przygotowań przedsezonowych, zanim podejmie decyzję odnośnie pozycji Sebastiána Coatesa w klubie. Długoterminowa przyszłość Urugwajczyka na Anfield wygląda coraz mniej kolorowo, po tym jak otrzymywał niewiele szans gry w minionym sezonie.
Wobec zakończenia kariery Jamiego Carraghera i wciąż walczącego o powrót do formy Martina Škrtela, Brendan Rordgers uznał wzmocnienie bloku defensywnego za pierwszeństwo w letnim okienku transferowym.
Boss the Reds swój wzrok skierował na stopera Schalke – Kiriakosa Papadopulosa, a także młodego obrońcę Sportingu Lizbona - Tiago Iloriego.
Rodgers nie ukrywa także zainteresowania Kolo Touré, którego kontrakt z Man City wkrótce wygaśnie.
Od momentu transferu z Nacionalu latem 2011 roku opiewającego na 7 mln funtów, Coates zaliczył ledwie 17 występów w pierwszym składzie Liverpoolu.
Menadżer chwali podejście i profesjonalizm 22-letniego stopera, doskonale zdając sobie sprawę, że Sebastián chce jak najczęściej grać w piłkę.
Rodgers dał jasno do zrozumienia, że nie podejmie żadnej pochopnej decyzji w sprawie Coatesa.
– To jedna z wielu kwestii, którą będziemy musieli gruntownie przeanalizować. Seba jest tu od jakiegoś czasu i jest lojalnym członkiem naszej ekipy.
– Stanowi wielkie wsparcie dla całej grupy. Oczywiście jego szanse gry były ograniczone. Czasem w przypadku obrońców działa to właśnie w taki, nie do końca szczęśliwy dla nich sposób.
– Jako menadżer rzadko decydujesz się na zmiany swoich defensorów. Więcej korekt składu dokonujesz w linii pomocy, czy formacjach ofensywnych, więc to trudna dla niego sytuacja.
– Sebastian otrzymał więcej szans na początku sezonu, gdy graliśmy w pucharach, jednak od stycznia nie był to dla niego łatwy okres.
– Usiądziemy i porozmawiamy o wszystkim na początku okresu przygotowawczego.
– Każdy zawodnik chce grać i świetnie to rozumiem. Zobaczymy co przyniesie letnie okno transferowe – podsumował Rodgers.
Komentarze (6)
Wiem, że słowo "jeśli" miało zaakcentować sytuację hipotetyczną. Chodziło mi o pewną prawidłowość, gdzie wylicza się przyszłe wzmocnienia w oderwaniu od rzeczywistości. Rozumiem, że wykrzykniki miały pokazać, jak bardzo oburzyłem cię tym postem. Nie spinaj się człowieku przy tak nieistotnych sprawach