Škrtel rozważy oferty
Martin Škrtel uważa, że jeśli dostanie odpowiednią ofertę, rozważy opuszczenie Anfield. Słowak wyszedł 4 razy w podstawowym składzie w Premier League w 2013 roku i przegrał rywalizację o miejsce w drużynie z, emerytowanym już, Jamie Carragherem.
Odejście Carraghera jawi się jako szansa dla obrońcy, który przybył na Anfield w 2008 roku na powrót do jedenastki.
Do Liverpoolu najpewniej zawita Kolo Touré, którego kontrakt w Manchesterze City niedługo wygasa. Klub z Merseyside jest również silnie łączony z Kiriakosem Papadopulosem.
Škrtel podpisał w sierpniu nowy kontrakt, ale sam chce rozważyć swoją przyszłość.
– Nie dostałem żadnej oferty. Jeśli pojawi się jakaś interesująca, rozważę ją – powiedział słowackiej gazecie Dennik Šport.
Škrtel nie chce jednak opuszczać klubu. Uważa, że ma jeszcza ważną umowę i chce ją wypełnić.
Zapytany o procentową szansę na pozostanie w Liverpoolu, 28-latek odpowiedział:
– Nie chcę być aż tak dokładny.
– Klub ma najwięcej do powiedzenia. Jestem tutaj pracownikiem, oni o wszystkim decydują.
– Nie mówię, że chcę odejść. Przykro mi z powodu tego, co działo się w tym sezonie. Jestem tu jednak trochę czasu. Czuję, że mam swoją pozycję.
Komentarze (11)
Nie chciałbym go sprzedawać nawet mimo przyjścia Greka czy innego Toure. Jeżeli Brendan był w stanie wykrzesać tyle z Downinga i Hendersona, to można mieć nadzieję, że i z Martinem to się uda i powróci do swojej dawnej wysokiej formy.
ps. zagrać trójką obrońców Skrtel-Papadopoulos-Agger przy ich wysokiej dyspozycji i zejściu do defensywy w razie potrzeby Johnsona i Enrique - najlepsza defensywa BPL :)
Nie tędy droga i jeżeli nie potrafił wygryźć ze składu Aggera ani grającego ostatni sezon Carre to jest coś nie tak.
Carra powinien być w tym sezonie 3cim obrońcą a nie Skrtel. Jeżeli nic się nie zmieni w jego nastawieniu w najbliższych miesiącach to będziemy się chyba rozglądali za może nawet i 3 obrońcami na środek....
a może będą się nad nim litować. :o
Martin sam sobie zasłużył na ławkę.