Kariera Carry na zdjęciach
Jamie Carragher podzielił się swoimi refleksjami na temat radości po ostatnim karnym obronionym przez Jerzego Dudka, tańca z Danielem Sturridgem i kradzieży koszulki Steve‘a McManamana, którą Carra dostał w zamian za swoją.
Carra usiadł z nami w Melwood na krótko przed jego ostatnim występem dla klubu w spotkaniu przeciw QPR, aby obejrzeć kilka z najbardziej rozpoznawalnych zdjęć upamiętniających jego karierę.
Zebraliśmy fotografie uwieczniające najważniejsze momenty w karierze Jamiego, chociażby bramkę z Birmingham w finale League Cup w 2001, czy też radość po wzniesieniu tego samego pucharu na Wembley 12 lat później. Carra podzielił się z nami swoimi przemyśleniami na temat swojej kariery na Anfield.
25.02.2001 – Karny strzelony w finale League Cup
- Nie myślałem już o niczym – szczerze przyznam. Umieściłem piłkę dokładnie w górnym rogu bramki. To chyba dzięki temu, że byłem bardzo zrelaksowany. Trochę zdenerwował mnie słaby występ z Birmingham, przez co musieliśmy czekać na rozstrzygnięcie w rzutach karnych. Dlatego też podszedłem do piłki i wykonałem karnego nie myśląc szczególnie o niczym.
27.01.2002 – Moneta rzucona w kibiców Arsenalu
- Odrzuciłem jedną monetę w tłum kibiców na Highbury. Było to bardzo głupie z mojej strony i poskutkowało zawieszeniem na 4 lub 5 spotkań klubu. Tego dnia kibice Arsenalu zrobili mi istny prysznic tymi monetami. Miało to miejsce po groźnym faulu Dennisa Bergkampa – od tego wszystko się zaczęło.
2.08.2002 – Wymiana koszulek ze Stevem McManamanem na Santiago Bernabeu
- Wiesz co? Zostawiłem tę koszulkę w szatni tuż przed zejściem na swoją rozgrzewkę. Kiedy już wróciłem, okazało się, że ktoś ją ukradł! Chodziłem w kółko i pytałem wszystkich, kto ją wziął. Jednakże, nie często wymieniam się koszulkami z innymi piłkarzami. To pokazuje respekt, jaki budzi w Tobie przeciwnik, z którym zaraz będziesz musiał się zmierzyć na boisku.
25.05.2005 – Obroniony karny Szewczenka przez Jerzego Dudka w Stambule
- Jeśli miałbym wybrać najlepszy moment w mojej karierze – to z pewnością byłby Stambuł. Sądzę, że to piękne zdjęcie. Pokazuje, jak właśnie zdaliśmy sobie sprawę z tego, że udało nam się wygrać Puchar Mistrzów. Nawet Harry Kewell biegał wtedy, mimo że był kontuzjowany! Po prostu nie ma żadnych lepszych zdjęć. Patrzysz na wszystkie twarze i widzisz tę samą euforię. Myślę o tym, jak o 100 metrowym sprincie. To tak jakby wspaniała interwencja Dudka była wystrzałem na „start“.
9.07.2005 – Oficjalna prezentacja Pucharu Mistrzów w Wrexham
- To było spotkanie towarzyskie w ramach przedsezonowych przygotowań. Był to pierwszy mecz po tym, jak wygraliśmy Puchar Mistrzów. Po pierwszej połowie dostawaliśmy porządne baty, mimo że byliśmy Mistrzami Europy! Ale wciąż było to wspaniałe uczucie. Samo patrzenie na to trofeum jest świetnym doświadczeniem. Nie wiem czy jest jakikolwiek puchar, który byłby ważniejszy od tego. Steven jako kapitan wznosił nasz puchar. Tylko Bóg wie, ile zdołalibyśmy wygrać bez Gerrarda.
26.07.2005 – Pierwszy i jedyny gol na arenie europejskiej w meczu przeciwko FC Kaunas
- Mam tam fryzurę na skinheada. Nie wygląda to dobrze, prawda? Buty Pumy też nie robią wrażenia. FC Kaunas wyszło przez moment na prowadzenie, jednak zwyciężyliśmy ostatecznie 3-1. Były to eliminacje do Ligi Mistrzów i strzeliłem bramkę po rożnym – wręcz wrzuciłem tę piłkę do siatki. Gol ten bardzo przypominał ten w moim pełnym debiucie z Aston Villą. Ale nie strzeliłem od tego czasu zbyt wielu, co nie?
12.05.2013 – Cieszynka z Danielem Sturridgem na Craven Cottage
- Świętowałem z nim trochę po jego bramce przeciw Fulham. Miałem wtedy mnóstwo zabawy. Byłem po prostu wniebowzięty, bo wiedziałem, że ten gol (jego 3 w tym spotkaniu) był naszym zwycięskim. A ja byłem zdesperowany by zwyciężyć jeszcze w kilku meczach przed swoją emeryturą. Spytałem go – „gdzie jest Twój taniec?“. Dlatego też potańczyłem z nim przez chwilę i powiedziałem mu, gdzie jest jego miejsce...
26.10.2005 – Wygrana w Superpucharze jako kapitan Liverpoolu
- Było to spotkanie przeciw CSKA Moskwa. Stevie nie mógł zagrać. Przyjechał razem z nami, jednak został wycofany tuż przed samym meczem. Było to jedyne trofeum, jakie wzniosłem jako kapitan. Ludzie bardzo nie doceniają tego pucharu, jednak jest to wspaniała podróż dla kibiców, albowiem mogą zawsze przyjechać do Monako i obejrzeć spotkanie. Wzniesienie tego pucharu było wyjątkowym przeżyciem.
18.09.2009 – Trening w Melwood
- Krycie każdy każdego! Wyglądam tak, jakbym miał ma kogoś warknąć. To prawdopodobnie wymysł trenera czy coś takiego. Nie wygląda to za dobrze, prawda? Nie mogliście wybrać innego zdjęcia?!
26.02.2012 – Świętowanie zwycięstwa w League Cup z synem Jamesem
- Występ dla Liverpoolu na Wembley był dla mnie wielkim marzeniem. Byłem tam jako dziecko, ale żeby faktycznie grać tam – to niesamowite. James wszedł na boisko pod koniec spotkania. Nie byłem pewien, czy miał miejsce stojące gdzieś niżej czy wyżej. Okazało się, że ma jednak siedział bardzo nisko, więc mógł wbiec na murawę. To będzie coś, o czym nie zapomni do końca swego życia. To coś, o czym sam będę zawsze pamiętał. Pamiętam, jak pomógł nam wznieść puchar i sądzę, że chciał go podnieść jeszcze przed Steviem. Typowy Carragher!
Komentarze (0)