Dłuższa przerwa Sturridge’a
W Liverpoolu istnieją obawy, że Daniel Sturridge opuści początek sezonu Premier League, po kontuzji więzadła w kostce, której nabawił się w trakcie niedawnego meczu reprezentacji Anglii, podaje Oliver Kay w poniedziałkowym wydaniu The Times.
Roy Hodgson początkowo poinformował media, że jego napastnik po starciu z Glennem Whelanem, przy okazji meczu Anglii z Irlandią na Wembley może pauzować „do kilku tygodni”.
Dokładniejsze badania zawodnika w trakcie weekendu stwierdziły, iż uraz jest poważniejszy i Sturridge może wrócić do treningów dopiero na początku sierpnia.
Hodgson nie ukrywał rozczarowania kontuzją swojego snajpera, gdyż liczył na jego występ w wyjazdowym meczu Trzech Lwów z Brazylią w Rio de Janeiro.
Możliwy jest także czarny scenariusz, prognozujący, że Sturridge nie zagra w meczach eliminacji Mistrzostw Świata z Mołdawią 6 września i Ukrainą 4 dni później.
Strata Daniela na starcie sezonu może znacznie ograniczyć potencjał ofensywny Liverpoolu na początku sezonu, gdyż musi liczyć się z odejściem Luisa Suáreza.
Nawet w przypadku pozostania Urugwajczyka na Anfield należy pamiętać o 6 meczach zawieszenia w nowym sezonie, którą to karę piłkarz odbywa na skutek decyzji FA po zajściu z Branislavem Ivanovicem.
Oliver Kay
Komentarze (22)
Borini to dno, niestety. Chociaż lubię gościa to naprawdę nie wiem co on u nas robi.
Młody obiecujący trener kontra chodzący trup myśli szkoleniowej. Wolisz LFC grający piłkę Rodgersa czy LFC grający piłkę Hodgsona?
@sid
nie ośmieszaj się wyciągając osiągnięcia emerytowanego trenera z jednym z najmłodszych trenerów. Zresztą myślący człowiek od razu zauważy że większość tych osiągnięć pochodzi z... XX. wieku.
Co ta ślepota robi z ludźmi.
Powiedzcie mi czy Suarez strzelał cokolwiek za Hodgsona?
Suarez nie strzelił ŻADNEJ bramki za Roya Hodgsona, a Brendan wyciągnął z niego 31goli. To powinno zakończyć te porównania.
Co do porównań, wystarczy wspomnieć co powiedział Lineker o Hodgsonie i jego taktyce.
Torres też nie strzelił nic za Brendana...
Człowieku porównujesz facet za kilkuletnim stażem do gościa z prawie 30-letnim! Gdzie w dodatku nigdzie nie widać korzyści dla Hodgsona, spuścił mistrzowskie Blackburn do drugiej ligi, w Udinese również Go bardzo lubią.
Jesteś ślepy i próbujesz innym wciskać pierdoły, których nie mówili.
Na jakiekolwiek argumenty odpisujesz "jesteście ślepi", widocznie nie jesteśmy na Twoim poziomie idź się dalej wywyższać ze swoją jedyną słuszną racją.
I krytykuj dalej trenera za to, że stawia na tych, którzy akurat są w formie.
Nigdy nie napisałem, że Allen to megatalent, nigdzie nie napisałem, że Borini to dobry napadzior.
No tu się nie zgodzę.. dosłownie, to może nie napisałeś tego, lecz niejednokrotnie pisałeś, że Allen ma dobre podania, przegląd pola i mimo mikrej postury jest silny w środku pola. To są cechy dobrego gracza(może nie mega talentu). Co do Boriniego, to jednak jesteś jednym z największych Jego obrońców.. szybki, zwinny, umie podać i nogę wstawić, lis pola karnego.. Twoje słowa.. nawet nie lekko na wyrost, bo przynajmniej na razie Fabio dobrym napastnikiem nie jest.
Sid- no właśnie to też spójrz trzeźwo i zrozum, że ten trener dostanie szansę bo ma potencjał i pokazał nam tym sezonem, że są powody do optymizmu.
Co do atmosfery to zgoda, ale czy to wina tylko Rodgersa? Czy Rodgers po wicemistrzowskim sezonie w beznadziejnym stylu wypadł z LM? Czy to Rodgers próbował zrobić z nas średniaka ala Fulham? Czy to Rodgers wydał 100 mln na zawodników i próbował nimi grać archaiczny futbol olewając ligę dla Pucharu Ligi?
On nie jest super trenerem to racja, On się uczy prowadzenia takiego klubu jak Liverpool, mamy syf, który w końcu ktoś próbuje SENSOWNIE ogarnąć, w końcu po 4 latach mamy jakieśkolwiek przesłanki, że ta drużyna w końcu zacznie grać i dlatego, niektórzy są w stanie cierpliwie poczekać, a nie wymagać teraz, już, natychmiast! Od przyszłego sezonu nie będzie już wymówek.
W tym nie było kolorowo były przebłyski dobrej gry, wiele zmian w naszej grze, parę błędów, parę dobrych decyzji, w końcu jakiś postęp, w końcu zaczęliśmy WYGLĄDAĆ JAK DRUŻYNA! Nie kopaliśmy się po czole, nie podawaliśmy do Suareza, bo ten może coś z tą piłką zrobi, w koncu graliśmy zespołowo i przyjemnie dla oka i czasem skutecznie.
Jest wiele rzeczy do poprawy, nie zamierzam się oszukiwać, że jest super, a my jesteśmy najlepsi na świecie i ZA KAŻDYM razem Ci to powtarzam kolego, a Ty dalej swoje, że jestem ślepy.
Tak dostanie jeszcze jeden rok i nie ważne czy Ci się to podoba czy nie.
Śmieją się z nas już od dawna, a nie teraz od czasów Rodgersa.
O to, że Hodgson pracuje 6 razy dłużej i jest to niesprawiedliwe.
Szczególnie, ze Roy to największa pomyłka obok Carrolla w tym klubie ostatnich lat, a jak uważasz, że Rodgers gorzej prowadzi klub to sam puknij się czoło i sam przemyj oczęta.
Kuźwa z ogórami tylko... no nie wierzę, z ogórami przegraliśmy mistrzostwo w 2009 roku.
Benitez w 2004/05 z czołowymi druzynami przy slabszej lidze zdobył jeden punkt więcej ;)
Z Evertonem, Arsenalem, United na Anfield i z City graliśmy dobrze, więc nie powiedziałbym, że tylko z ogonami to dobrze wygląda.
Skoro ludzie w przedziale 20-40 lat to pryszcze to spoko, przestań się może wywyższać co?
I sam się naucz czytać ze zrozumieniem i przestan zwracać się do innych jak do przedszkolaków poniżej Twojego poziomu.