SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1517

Shelvey vs Borini – przed ME U-21


Ciężki poranny trening na boisku w Netanji dobiega końca, schodzący z boiska Jonjo Shelvey łobuzersko się uśmiecha. Ten wyraz twarzy mówi wszystko. Środkowy pomocnik Liverpoolu przygotowuje się do pierwszego grupowego meczu w ramach Mistrzostw Europy do lat 21. Widać błysk w jego oku, gdy w rozmowie pojawia się imię Fabio Boriniego.

– Wysłałem mu krótką wiadomość na Twitterze wczoraj - mówi Shelvey. Zamieścił tweeta (Fabio Borini - przyp. red.) o Włochach pokonujących Anglię, więc odpisałem „Shhhhh”. Nie odpisał! Przez cały sezon z Hendo żartowaliśmy z niego w kontekście tego spotkania.

– Fabio jedynie odpowiedział, że zagrają na remis, żeby spotkać się z nami w finale. Ale jestem pewny, że jeśli będzie miał okazję, nie zawaha się ani chwili.

Często drażnili się w Melwood, ale jutrzejsza noc w Tel Awiwie zakończy te przekomarzanki: Shelvey i Borini może i są dobrymi przyjaciółmi, ale to nie będzie miało znaczenia przed meczem otwarcia w grupie A.

Obaj chcą się pokazać z dobrej strony po frustrującym sezonie. Shelvey zanotował wspaniały start pod skrzydłami Brendana Rodgersa, ale zaprzepaścił swoją szansę czerwoną kartką w meczu z Manchesterem United na Anfield.

Borini tymczasem nie miał zbyt wielu okazji do gry, spędzając większość sezonu w gabinecie lekarskim. 10-milionowy nabytek Liverpoolu zdołał jedynie raz znaleźć drogę do bramki, ale Shelvey jest świadom tego, że Borini jest o wiele lepszym piłkarzem niż mogą na to wskazywać statystyki.

– To świetny gracz – powiedział Shelvey. Na pewno nie będziemy go podpuszczać podczas meczu, gdyż może się to na nas zemścić.

Borini jest ważnym ogniwem reprezentacji Włoch U-21, za to Shelvey bez wątpienia jest zawodnikiem, który ma znaczący wpływ na wyniki drużyny Stuarta Pearce’a. W ostatnich 12 miesiącach swoimi bramkami zza pola karnego udowodnił swoją jakość i przydatność.

Najprawdopodobniej wraz z Wilfriedem Zahą oraz Conorem Wickhamem, będą znaczyli o sile ofensywy reprezentacji Trzech Lwów. To będzie jego pierwszy ważny turniej w karierze.

– Zawsze coś przeszkadzało mi w występach na podobnych turniejach, więc to moje pierwsze poważne zawody i mam nadzieję, że odegram w nich znaczącą rolę – powiedział Shelvey.

– Dla zawodnika do lat 21 to coś wielkiego. To honor móc reprezentować swój kraj, nawet w meczach towarzyskich, więc ten turniej wiele dla mnie znaczy.

– Dobrze wszedłem w sezon, jednak po czerwonej kartce z Manchesterem United coś umarło. Nie mogę powiedzieć, że miałem zły rok, gdyż grałem w kilku meczach, za co jestem wdzięczny managerowi. Pod koniec nie grałem tak wiele jakbym sobie tego życzył, ale to jest futbol.

– To frustrujące, ale mam dopiero 21 lat. Mam przed sobą długą karierę i nie ma pośpiechu, by grać tydzień w tydzień. Manager uznał po prostu, że nie jestem jeszcze na to gotowy, tak to działa. Zobaczymy jak to będzie w następnej kampanii.

W rozgrywkach klubowych aktualnie trwa przerwa, a Shelvey, w którym angielski futbol pokłada nadzieje, jest pewien dobrego występu.

– Rozmawialiśmy o turnieju. Hiszpania bez wątpienia jest mocną drużyną, grają tam świetni piłkarze tacy jak na przykład Thiago Alacântara z Barcelony, więc bez wątpienia będzie to wspaniały turniej.

– Jednak ostatnie dziewięć to my wygraliśmy. Dokonanie tego, na obojętnie którym szczeblu, to na pewno wyczyn. Stuart non stop wspomina kluczowe ostatnie dwa lata – właśnie tyle przygotowywaliśmy się do tych Mistrzostw. Postaramy się wygrać.

Dominic King

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (20)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com