Ayre o rozbudowie Anfield Road
Dyrektor zarządzający Liverpoolu – Ian Ayre – jest przekonany, że sprawa rozbudowy Anfield Road rozwinie się w najbliższe lato. W październiku zeszłego roku klub zdecydował, że nie będzie budować nowego obiektu, tylko rozbuduje obecny. Zarząd jest w trakcie kupowania domów wokół stadionu pod inwestycję.
Klub zamierza powiększyć Anfield Road do 60 tysięcy miejsc, jednak rozbudowa może trochę potrwać. Proces kupowania nieruchomości jest trochę kontrowersyjny. Tak twierdzą niektórzy właściciele domów wokół stadionu. Według nich nie znali zbytnio planów zarządu i oferowano im ceny poniżej rynkowych.
Władze klubu nie mogą złożyć wniosku o rozbudowę trybuny „Main Stand” i „Anfield Road”, dopóki wszystkie domy nie zostaną zakupione. Ayre wierzy jednak, że wszystko potoczy się bardzo szybko.
– Mamy duże aspiracje, jeśli chodzi o nasz stadion – stwierdził dyrektor zarządzający klubu.
– Naszym celem jest rozbudowa Anfield, ale z tym wiążę się trochę problemów z nieruchomościami. Czynimy jednak w tej sprawie postępy. Jeśli wszystko się pomyślnie zakończy, wtedy składamy wniosek o procedurę rozbudowy.
Większy stadion sprawi, że będzie więcej miejsca dla kibiców i klub będzie mógł konkurować finansowo ze swoimi rywalami.
Nowe zasady finansowe, które wejdą w życie już w najbliższym sezonie, według Ayre, będą działać na korzyść Liverpoolu.
– Wspieramy „Financial Fair Play” z wielu względów – powiedział dyrektor w wywiadzie dla Liverpool Echo.
– Możemy wydać tyle, ile zarobimy. Cieszymy się, że możemy bardzo wiele zarobić, mimo że nasza gra w ostatnich latach nie była na wysokim poziomie.
– Na świecie mamy bardzo wielu fanów. Sprzedaliśmy 100 tysięcy wejściówek na mecz w Australii. Podobna liczba biletów będzie kupiona przez kibiców, który wybiorą się na mecze w Dżakarcie i Bangkoku.
– Nowe zasady finansowe UEFA są obiecujące, tylko związek będzie musiał przypilnować, czy nie są łamane.
Komentarze (10)
Byc może nie da się od razu rozbudować Anfield o 30 tyś miejsc, wtedy trzeba by było przebudować nie tylko dwie trybuny, ale i pewnie dwie pozostałe. Prace na pewno trwałyby jeszcze przez znaczną część sezonu. Poza tym i tak jest problem z tymi mieszkaniami w około, teraz wykupują mieszkania tylko w okolicach dwóch trybun i jaki jest problem ,a co by było przy kolejnych dwóch. Dodatkowo koszty, może klubu nie stać na tak wielką rozbudowę, musimy mniejszymi kroczkami iść na przód, a nie wielkimi susami. Manchester osiągał ostatnimi czasy tyle sukcesów, że kasy mieli i mogli sobie pozwolić na takie inwestycje. My mamy braki kadrowe, a nie tylko stadionowe, a kasy z LM nie ma, umowy sponsorskie też na pewno mamy słabsze niż United, jedynie ta umowa z Warriorem jest większa.
Ja się ciesze, że przynajmniej o te 15 tyś miejsc zwiększymy Anfield, to już spory krok w dobrym kierunku.
Jeśli Anfield ma teraz nieco ponad 45 tysięcy, to jak wyobrażasz sobie rozbudowę praktycznie o drugie tyle? O_o
Poza tym w jakiej klasyfikacji Manchester jest mniejszym miastem? Na pewno nie pod względem liczby mieszkańców, bo w samym Manchesterze jest około 40 tysięcy mieszkańców więcej, a do tego Manchaster powinniśmy rozpatrywać również jako zespół miejski... A tu już się robi ponad 2 miliony ludności...
60 tysięcy jest pojemnością dla nas optymalną. Uwzględniając wszelkie analizy ekonomiczne, demograficzne i w równej mierze techniczne.
Ja nie spodziewałem się, że Anfield może być aż tak rozbudowane i wizja 60 tysięcy miejsc bardzo mnie ekscytuje. Co najważniejsze, wygląda na to, że naprawdę nie skończy się tylko na wizji :)
60tys. to już znaczna poprawa. Pytanie tylko czy to limit czy zostaje jeszcze furtka do dalszej rozbudowy. Co do niezadowolonych mieszkańców wokół to kwestia negocjacji. Dla nich każda podana cena będzie za niska, bo wiadomo będą oczekiwać jak najwięcej a klub jest zdesperowany, żeby akurat te budynki kupić. Trudna sprawa, ale do rozwiązania. Ciekawe ile tych nieruchomości trzeba wykupić i z iloma stronami negocjować.
_______________________________
Znalazłem, David Conn "Anfield: the victims, the anger and Liverpool's shameful truth" i "Liverpool's failure to build a new stadium has let down city and fans", 6 i 7 maja tego roku.
To musisz być krótko z Liverpoolem, bo temat rozbudowy jest świeży. Wcześniej przez najmniej dekadę istniał przecież plan budowy nowego stadionu.
@Arvedui
Wiem o tym. To biznes. My chcemy wydać jak najmniej, właściciele nieruchomości chcą zarobić jak najwięcej. Tutaj nie ma miejsca na sentymenty.
a co do wielkości miast to rzeczywiście, widocznie źródło z którego kiedyś korzystałem nie było doskonałe
http://stadiony.net/aktualnosci/2013/06/liverpool_wykupia_teren_wokol_stadionu_jeszcze_latem
Tutaj mówi bardziej przejrzyście i jest w ogóle więcej konkretnych informacji na ten temat.
Takie ogólniki, bo trwają negocjacje i nie powinno się zdradzać żadnych szczegółów, które mogłyby osłabić pozycję klubu w tych rozmowach. Konkrety przyjdą jak proces wykupu się zakończy.