SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1811

Najpilniejsze sprawy Rodgersa


W poniedziałek Brendan Rodgers powróci z wakacji i rozpocznie swoją przedsezonową aktywność menedżerską. James Pearce analizuje listę spraw, jakie Irlandczyk z północy będzie musiał załatwić, a wśród nich przyszłość kluczowych piłkarzy Liverpoolu, Luisa Suáreza i Pepe Reiny.

Gdy w poniedziałkowy poranek Brendan Rodgers ponownie zasiądzie przy swoim biurku menedżera, Melwood będzie spokojnym miejscem.

Jeszcze trzy tygodnie miną, zanim spotka się ze swoją drużyną i rozpocznie z nią przedsezonowe treningi, ale dla menedżera Liverpoolu letnie wakacje już się zakończyły.

Sterta pilnych spraw Rodgersa jest bardzo pokaźna, bowiem trener chce być pewny, że uda się utrzymać pęd do przodu obecny w zespole dzięki dobrej końcówce zeszłego sezonu.

Będzie musiał podjąć wiele trudnych decyzji, wchodząc na kolejny poziom swojej misji odbudowy Anfield.

Na szczycie stosu ważnych spraw jest teczka z napisem „Luis Suárez”, ponieważ cennego piłkarza klubu otacza ostatnio wyłącznie atmosfera niepewności.

Liverpool został mocno zaskoczony przez wywiady, których czołowy zawodnik reprezentacji Urugwaju udzielił w zeszłym tygodniu w swojej ojczyźnie. Jasno wyraził w nich swoją chęć przeprowadzki tego lata.

Rodgers wiedział, że Suárez będzie rozważał swoją przyszłość w Anglii po tym, jak Urugwajczyk załamał się 10-meczowym zawieszeniem otrzymanym za ugryzienie Branislava Ivanovica.

Menedżer wyjeżdżał jednak na wakacje uspokojony wieloma dyskusjami z 26-latkiem i pełen szczerej nadziei, że kibice Liverpoolu i pomoc całego klubu w przezwyciężeniu problemów dyscyplinarnych przekonają piłkarza do pozostania w drużynie.

Fakt, iż Suárez bezpośrednio nie zakomunikował swoich zamiarów Liverpoolowi, zanim publicznie wyznał swoją fascynację Realem Madryt i poskarżył się na „cierpienia” zadawane jego rodzinie przez angielską prasę był dla klubu takim samym ciosem, jak cała treść jego wystąpień.

Tydzień później sytuacja pozostaje bez zmian. Liverpool nie otrzymał żadnych zapytań ani ofert, a ani Suárez, ani jego agent, nie zawiadomili klubu o jego pragnieniu zmiany barw.

Liverpool wyraził się jasno, że nie chce sprzedawać swojego najlepszego strzelca, zdobywcy 30 bramek w minionym sezonie i zdecydowanie klubu nie zadowolą oferty niższe, niż 50 milionów funtów otrzymane w 2011 roku za Fernando Torresa.

To trudna sytuacja dla Rodgersa, który będzie chciał uniknąć przeciągnięcia się sprawy Suáreza do końca lata i zrobienia z niej niepotrzebnego elementu rozpraszającego.

Liverpool ma w tym sporze silną pozycję, ponieważ posiada po swojej stronie nowy kontrakt, podpisany przez piłkarza w sierpniu zeszłego roku. Pragnienie zatrzymania zawodnika musi jednak znaleźć punkt równowagi z zastanowieniem się nad sensem trzymania w klubie kogoś, kogo serce nie jest już na Anfield.

Jeśli Suárez będzie zdecydowany, by odejść, a Real zgodzi się zapłacić za niego wymaganą kwotę, the Reds powinni zamknąć sprawę jak najwcześniej, by mieć jeszcze szansę wypełnić pozostawioną przez piłkarza ogromną pustkę.

Ponieważ jednak Suárez wypełnia swoje obowiązki reprezentacyjne na Pucharze Konfederacji w Brazylii, a Real wciąż nie zatrudnił nowej osoby na stanowisko menedżera, rozwiązanie tego problemu bynajmniej nie pojawiło się jeszcze na horyzoncie.

Suárez to nie jedyny doświadczony piłkarz na najwyższym poziomie, którego Rodgers być może będzie musiał zastąpić.

Pepe Reina wciąż jest łączony z transferem do Barcelony. Bramkarz jasno wyraził się, że „trudno byłoby powiedzieć nie” gigantom z Katalonii.

Agent Reiny uprzedził Liverpool, że może oczekiwać oferty za piłkarza, za którego według hiszpańskiej prasy Barça chce zapłacić około 8,5 miliona funtów. Żadne negocjacje jeszcze się nie rozpoczęły.

Jako że Reina zarabia obecnie 110 000 funtów tygodniowo, bardzo prawdopodobne jest, że the Reds nie sprzeciwialiby się jego zamiarom i uznali, że pieniądze mogą być lepiej wydane na inne cele.

Po utracie wicekapitana, Jamiego Carraghera z powodu jego piłkarskiej emerytury, Rodgers musi się zastanowić, czy stać go na utratę kolejnego lidera wśród piłkarzy w szatni.

Menedżer powinien być jednak zadowolony, że jak na razie Liverpool pozostaje aktywny na rynku transferowym i szybko udało mu się zidentyfikować potencjalne cele.

Kolo Touré został pozyskany z Manchesteru City na zasadzie wolnego transferu, a napastnik Celty Vigo, Iago Aspas, wkrótce zostanie potwierdzony jako nowy nabytek klubu za kwotę 7,7 milionów funtów. Bliski finalizacji jest także transfer młodego obrońcy Sportingu Lizbona, Tiago Iloriego.

Wciąż jest jednak wiele do zrobienia, bo Rodgers zamierza wzmocnić w lecie wszystkie formacje na boisku.

Touré ma pełnić rolę piłkarza szerokiego składu, a Ilori zawodnika przyszłościowego, więc Rodgers wciąż potrzebuje środkowego obrońcy o cechach przywódczych, który mógłby zastąpić w drużynie Carraghera.

Jego pierwszym wyborem pozostaje reprezentant Grecji, Kiriakos Papadopulos z Schalke, jednak negocjacje z niemieckim klubem utknęły w martwym punkcie ze względu na żądaną przez nich kwotę odstępnego. Być może menedżer Liverpoolu będzie musiał poszukać alternatywy.

Liverpool wciąż interesuje się Luisem Alberto, ofensywnym pomocnikiem Sevilli, ale Barcelona, w której spędził na wypożyczeniu zeszły sezon, ma do 13 czerwca opcję pierwokupu piłkarza.

Rodgers ma nadzieję, że Andy Carroll w końcu zgodzi się podpisać stałą umowę z West Ham United i zwiększy budżet transferowy Liverpoolu o 15 milionów funtów.

The Reds oczekiwali, że Carroll zwiąże swoją przyszłość z Młotami już w mijającym tygodniu, jednak negocjacje z Londyńczykami na temat osobistych warunków umowy się przeciągnęły.

Inny zawodnik, który spędził miniony sezon na wypożyczeniu, Dani Pacheco, również ma zbyt duże wymagania. Rodgers musi też zdecydować, czy dać Jayowi Spearingowi i Jackowi Robinsonowi szansę znalezienia sobie miejsca w planach menedżera na przyszły sezon.

Liverpool wysłucha ofert za środkowych obrońców, Martina Škrtela i Sebastiána Coatesa, jednak nie ma zamiaru pozwolić Monaco skusić Daniela Aggera do odejścia z klubu.

Liverpool zaczął już pozbywać się ze składu spróchniałego drewna, oddając Danny’ego Wilsona do Hearts i Pétera Gulácsiego do Salzburga. Do wspomnianych zawodników dołączy jeszcze Oussama Assaidi.

To dla Liverpoolu bardzo ważne lato. Przed Rodgersem stoi szereg kluczowych zadań. Najważniejsze z nich, to aby mocne fundamenty położone w minionym sezonie nie zostały zniszczone przez niestabilność.

Misja jest prosta. Trzeba zatrzymać najlepszych piłkarzy i dzięki wcześnie poczynionym transakcjom dodać jakościowych wzmocnień do składu. Lista szczegółowych podpunktów tego procesu jest jednak bardzo długa.

Praca wykonana w nadchodzących tygodniach zdeterminuje to, w jakim nastroju będzie drużyna, gdy spotka się w Melwood 2 lipca.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

Hansav 09.06.2013 15:10 #
"Dead wood". :) Myślę, że licentia poetica pozwala w tym wypadku na podobne określenie.
RedHunter 09.06.2013 15:42 #
"Dead wood" może znaczyć również balast, coś zbędnego. Myślę, że to tak miało wyglądać. Chociaż nie zaprzeczam, że "spróchniałego drewna" również jest poprawie. ;)
Wizzy96 09.06.2013 18:08 #
Jeżeli z Papadopoulsem nie wyjdzie to swój wzrok skierowałbym na Amsterdam i dogadał się z Ajaxem odnośnie Toby'ego Alderweirelda. Może nie ma charakteru psychopaty, który jest nam potrzebny, ale może z niego być taki Jan Vertonghen, nawet lepszy Jan Vertonghen.

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (13)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com