Urugwaj przegrywa z Brazylią
Urugwajczycy przegrali dziś 1:2 z Brazylią i zakończyli swój udział w Pucharze Konfederacji w fazie półfinałów. Prowadzenie Canarinhos w 41. minucie dał Fred. Na początku drugiej połowy mistrzowie Ameryki Południowej doprowadzili do remisu za sprawą Cavaniego.
Gdy wydawało się, że dojdzie do dogrywki, w 86 minucie po dośrodkowaniu Neymara z rzutu rożnego, decydującego gola strzałem głową z bliskiej odległości strzelił Paulinho.
Luis Suárez grał pełne 90 minut. Z kolei Sebastián Coates przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.
Urugwaj zagra w sobotę o 3. miejsce w turnieju z przegranym pojedynku Hiszpanii z Italią.
Komentarze (6)
Mamy wielki skarb, możliwe że jest wstanie więcej dać drużynie w ważnych meczach niż CR czy Messi, którzy strzelają jak do kaczek...ale głównie ze śmiesznymi rywalami...o ile nie gryzie.
sry za komentarz pod komentarzem, ale nie moja wina, że nikt się nie wpisał w miedzy czasie :D
Tak, Urugwaj był w tym meczu lepszym zespołem. Przez dziesięć minut po zdobyciu wyrównującej bramki. Szczęścia faktycznie nie mieli, bo przy karnym bramkarz - co za bezczelność! - nie rzucił się w przeciwną stronę.
Według mnie wynik nie jest krzywdą dla Urugwaju. Owszem, obecna Brazylia jest cieniem zespołów z lat 70-tych, 80-tych czy nawet 90-tych, ale dzisiaj była jednak nieco lepsza niz Urugwaj.
A Neymar? Po trzech dobrych meczach, zaliczył słaby. Każdy ma prawo. Ale i tak miał czynny udział przy obu bramkach, które dzisiaj zdobyli Brasileiros :-)