Rodgers o przyszłości Luisa
Brendan Rodgers pozostaje spokojny o przyszłość Luisa Suáreza. Napastnik dołączył już do składu the Reds w Australii i jest w doskonałym nastroju. Urugwajczyk opuścił pierwszy etap przygotowań przedsezonowych z powodu uczestnictwa w Pucharze Konfederacji, a w efekcie dłuższych wakacji. Zeszłej nocy jednak spotkał się z przyjaciółmi z drużyny. Oczekuje się, że wystąpi przeciwko Melbourne Victory w środę.
Podczas konferencji prasowej, Rodgers został zapytany, czy zdążył już porozmawiać z napastnikiem na temat jego przyszłości w klubie.
– Jestem spokojny o to. Suárez jest integralną częścią naszej drużyny – odpowiada menedżer Czerwonych.
– Na pewnym etapie zasiądziemy do rozmów, robię tak z każdym piłkarzem.
– Suárez wrócił i ma się świetnie. Jak już mówiłem, jest ważną częścią zespołu – mogłeś zobaczyć jego przywiązanie do kolegów zeszłej nocy, jak się spotkali po raz pierwszy od wielu tygodni.
– Luis stawi się na dzisiejszym treningu wraz z resztą piłkarzy. W ciągu następnych tygodni na pewno będziemy rozmawiać.
– Jak wszyscy dobrze wiedzą, utrzymywałem z nim regularny kontakt przez całe lato.
Dziennikarze, widocznie niezadowoleni z odpowiedzi Rodgersa, drążyli ten temat dalej. Czy Luis Suárez zostanie w mieście Beattlesów na sezon 2013/2014?
– Tak, dokładnie tak myślę – mówi menedżer.
– Tego lata było wiele spekulacji na jego temat, jednak spójrzmy prawdzie w oczy. Jest to zawodnik bardzo ceniony w klubie, dopóki do klubu nie wpłynie oferta, która będzie się ocierać o jego prawdziwą wartość, dopóty nie mamy w ogóle o czym rozmawiać.
– Jak dotąd nic się nie wydarzyło.
Zapytany, o jaką cenę dokładnie chodzi, Brendan odpowiada: – Nie powiedziałem, że chcemy go sprzedać! Chodziło mi o to, że każdy piłkarz ma swoją cenę i wartość. Nie oznacza to oczywiście, że dany zawodnik jest na sprzedaż.
Rodgers ujawnił, że Suárez odegra swoją rolę w środowym meczu na MCG.
– Wszyscy będą w tę grę zaangażowani – zakończył trener the Reds.
Komentarze (4)
Luis zostaje z nami i koniec !