Allen wciąż kluczowy dla Rodgersa
W swojej pierwszej kolumnie dla oficjalnej strony klubu, Harry Hugo z The Bib Theorists omawia, dlaczego Joe Allen pozostaje kluczową postacią planu gry Brendana Rodgersa.
Znalezienie prawidziwego brytyjskiego talentu w dzisiejszych czasach jest niezwykle trudne, a kiedy się pojawi szum wokół niego, jest zwykle zbyt przesadzony. Było już zbyt wiele przypadków, że zawodnicy nie podołali oczekiwaniom, imponowali by później pikować. Sporo graczy ma surowy piłkarski talent, ale ich minusem jest brak boiskowej i piłkarskiej inteligencji. Pewność siebie przeradza się w arogancje, a karma powraca.
Joe Allen jest inny. Łączy w sobie opanowanie i intelekt w młodym wieku. Niektórzy zignorowali jego dobry początek sezonu, wspominając tylko spadek formy z końca sezonu, która nawet dla samego zainteresowanego była niezadowalająca.
Brytyjskie talenty kosztują sporo pieniędzy, nawet ci którzy mieli tylko jeden sezon w Premier League by się pokazać. Jednak ściągnięcie Allena było krokiem milowym i znakiem rozpoznawczym. Podłożył fundamenty pod filozofię Brendana Rodgersa, której szukał od samego początku. Allen był dowodem rewolucji, dowodem zmian. Pod rządami Rodgersa nie ma już tolerancji dla 60 metrowych crossów przez całe boisko. Zamiast tego powolne narastanie gry, zakończone kluczowym podaniem, jest integralną częścią planu Irlandczyka z północy.
Rodgersa ma spójną wizję. Potrzebuje tylko piłkarzy, którzy przeniosą ten sposób myślenia na boisko. W Swansea Allen wraz z Leonem Brittonem byli jedną z najciaśniejszych pomocy. Para przejawiała chemię do połączenia tiki taki z ich stylem gry, niczym połączenie bekonu z jajkiem. Było to połączenie, które stworzyło wyjątkowe partnerstwo. Swansea miało świetny niezatapialny duet w pomocy.
Roberto Martínez zaimplementował kulturę gry piłką na Liberty Stadium jeszcze przed Rodgersem, więc Allen wyrósł na kluczową postać pierwszego składu wraz z innymi piłkarzami, którzy poszli w ślady nauki podawania niczym fanatycy religijni, którzy klęczą przy ołtarzu „podaj i wyjdź na pozycję”. W Liverpoolu będzie to inna historia, Allen będzie jedynym uczniem w szatni, podczas gdy nauczyciel będzie szkolił z wyrafinowanego sposobu gry, który poznał w swoich zagranicznych wojażach. Allen jest w centrum „Drogi Rodgersa”.
We wczesnej fazie rozwoju zespołu jest niezastąpiony w sercu Liverpoolu. Uderzyło mnie, że fani tak szybo stali się niecierpliwi.
Na począku sezonu Joe Allen otrzymywał pochwały za wszystko, czego dotknął. Był oklaskiwany z każdym dobrym podaniem. Panował nad piłką z taką pewnością siebie, której nie można było zignorować. Tworzył grę, a przede wszystkim zespół, który grał tak jak on chciał. Do listopada można było słyszeć głosy, iż młody pomocnik z Pembrokeshire w końcu mógł być kimś kto zastąpi Xabiego Alonso.
Jestem w pełni przekonany, że jego piłkarski potencjał jest bliski Luisa Suáreza, jednak niekażdy to uznaje. Allen przyznał, że od połowy sezonu jego forma spadła, przyznał się do winy. Czuje, że mogę odpocząć, kiedy jest przy piłce – to coś, czego nie doświadczyłem od czasu odejścia Alonso z Liverpoolu.
Allen gra w piłkę z gracją. Jest rozkoszą dla oka, a jest wciąż młody. Z pewnością dużo się uczy na treningach od zawodników takich jak Steven Gerrard. Jeśli da mu się szansę, z pewnością nie zawiedzie Rodgersa, ale co ważniejsze nie zawiedzie fanów. Zrobi krok do przodu i zrealizuje swój ogromny potencjał.
Nie jest defensywnym pomocnikiem w stylu Lucasa, ani nie ma ofensywnej wytrwałości Gerrarda, jednak na przełamanie ruchu w środku pola i rozpoczęcie nowego ataku nie ma lepszych niż uczeń Brendana Rodgersa.
Jego słabe notowania pod koniec sezonu nie powinny temperować naszych oczekiwań. Liverpool Footbal Club ma swoje wymogi, każdy musi dążyć do jak najlepszych występów. Przeraża mnie to, że tak długo jak będziemy dawali Allenowi szansę, to ten przewyższy wszelkie oczekiwania.
Komentarze (9)
wg mnie Allen niewiele daje drużynie i w tym sezonie ciężko będzie miał z grą, w końcu jest Lucas, Henderson, Luis Alberto, Gerrard - cała ta czwórka go przewyższa (jedynie nie wiadomo jak sobie poradzi Luis w Anglii, ale na pewno jest bardziej kreatywny)
Widziałeś jego grę z początku sezonu ? Jeśli spadek formy był spowodowany kontuzją barku i teraz będzie grał to, co rok temu w sierpniu i wrześniu, to zjada całą trójkę, Gerrard jedynie może mieć jakieś kontrargumenty, bo Luisa dopiero będzie szło ocenić po paru meczach, a Hendo mimo sympatii, to prócz żelaznych płóc jeszcze musi się rozwinąc. Z Lucasem jest o tyle inna sytuacja, że jeśli i Lucas wróci do formy i Allen również na Swojej nominalnej pozycji, to mamy środek na prawdę.. klasy światowej. Jednak to tylko gdybanie, wierzę, że Rodgers sprawi jednak, że gdybaniem to nie pozostanie.
Jednak jeśli nie wróci do tej formy, to fakt.. wtedy jest słabszy, jednak to przeciez wtedy oczywiste.
artykuł przeczytałem cały, inaczej bym się nie wypowiadał. po prostu się nie zgadzam z autorem, a Ty to bierzesz za pewnik.
zgadza się, Allen ma inny charakter gry, ale jak na razie swoją grą nie pokazał, że może mieć znaczący wpływ na poczynania zespołu.
@ManiacK
w sierpniu i wrześniu nasz bilans - 1 wygrana, 2 remisy, 3 porażki. Co z tego, że Allen grał najlepiej jak nie przeniosło się to na wyniki. Poźniej on zaczął grać gorzej, a zespół lepiej - i to jeszcze przed kontuzją.
Po prostu uważam, że ma on za mały wpływ na grę. Chciałbym się mylić. W końcu Rodgers wiedział kogo sprowadza.
Jak na razie zawodzi, i dlatego nie zgadzam się z autorem, który go tak wychwala, a to wszystko jest gdybanie.
Jednak świetnie utrzymywał nas przy piłce, dobrze kontrolował tempo i porządkował grę, dobrze grał w destrukcji, ciężko wymagać, żeby defensywny pomocnik wygrywał nam mecze, zwłaszcza jak z przodu poza 17 latkiem i Suarezem nikt nie grał dobrze(Gerrard też), a z tyłu obrońcy walili babole...
Allen nie jest jakimś wybitnym wirtuozem, ale niesprawiedliwie jest zapominać mu bardzo dobry początek sezonu, ten sezon pokaże ile jest wart, póki co w sparingach wygląda nieźle i nie podaje(jak to się uważa) tylko do najbliższego, do tyłu i na boki ;)