Przyszłość Suáreza wciąż niepewna
Brendan Rodgers ostrzegł Luisa Suáreza, iż popełni duży błąd opuszczając drużynę na rzecz Arsenalu. Sama kwestia transferu pozostaje bez zmian. Liverpool nie ma zamiaru sprzedawać Suáreza, nie otrzymał również pisemnej prośby o transfer, a potencjalni nabywcy nie złożyli wystarczającej oferty.
Prawdę mówiąc, przyszłość Suáreza pozostaje w kwestii klubu. Arsenal kontynuuje starania o 26-latka, lecz to Real Madryt, pomimo zainteresowania Garethem Bale’em, pozostaje głównym graczem o jego podpis. O ile przyjęcie atrakcyjnej oferty z Madrytu może być zrozumiałe, to chęć transferu Suáreza do Arsenalu jest dla Rodgersa dużym zaskoczeniem. – Wiem, co staramy się tu zbudować, więc jaki sens ma opuszczenie Liverpoolu na rzecz Arsenalu? Nie jestem przekonany, czy to ma jakiś większy sens. Arsenal to wielki klub, lecz Liverpool jest jednym z największych na świecie – powiedział manager the Reds.
– Nie gramy w Lidze Mistrzów, nie było nas tam przez pewien okres, ale to najwyższy czas, by wrócić.
Rodgers, który ma już dość tej sagi, nie zamierza się poddawać, mając pełne wsparcie Fenway Sports Group. Liverpool przede wszystkim nie jest zmuszony do ustępstwa, wszak Suárez ma ważny kontrakt jeszcze przez trzy lata i trener the Reds jasno zaznaczył w rozmowie z naszym nr 7, że życie może nie być tak kolorowe poza Merseyside, gdzie drużyna jest ustawiana pod niego. Zapytany o to, czy Suárez popełnia błąd odchodząc, bez zastanowienia odpowiedział: – W stu procentach. Mieć zespół zbudowany wokół siebie… Zrobiłem naprawdę wiele, by dostosować grę do jego walorów.
– To nie przypadek, że miał świetny sezon, może poza końcówką. Bardzo chcemy kontynuować tą współpracę. To trudne dla Luisa, rozumiem to. Jeśli drużyna cię potrzebuje, to może być trudne. Ale nie sądzę, że są inne kluby, które zrobią dla niego to, co my w ostatnim czasie (granie dla takich tłumów w Indonezji czy Australii). Jestem pewien, że Luis dostrzeże wielkość i status Liverpoolu, wtedy zobaczymy co dalej. Nie chcemy bazować tylko na tym przez cały czas.
Liverpool przez cały pobyt w Melbourne rozmawiał z Suárezem, również w Bangkoku, gdzie wylądowali w czwartek, będą starali się go przekonać do pozostania. Suárez nie otrzymał pozwolenia na opuszczenie zgrupowania by podjąć rozmowy z jakimkolwiek innym klubem.
Rodgers przyznał, że oficjalna prośba Suáreza w pełni zmieniłaby obraz sprawy.
– Ma ważny kontrakt i nawet nie myślałem o tym, że mógłby złożyć pisemną prośbę – powiedział.
– Dopiero gdy piłkarz osobiście oznajmi chęć odejścia, wtedy należy się temu bliżej przyjrzeć.
– Jednak mamy sytuację pod kontrolą, gdyż ma ważny kontrakt jeszcze przez trzy lata. Dopóki to się nie zmieni, bądź nie otrzymamy znacznie wyższej oferty, Suárez pozostanie w pełni piłkarzem Liverpoolu.
– Właściciele przez cały okres tej sprawy zachowywali się wspaniale. Zarząd oraz klub pozostał nieugięty, to proste. Nie chcemy sprzedawać jednego z naszych najlepszych piłkarzy.
Obrońca Glen Johnson, jeden z bliższych kolegów Suáreza w drużynie, poparł w pełni managera i zaznaczył, że decyzja o odejściu z Liverpoolu nie jest czymś łatwym.
– On kocha piłkę i zawsze chce grać. Bez względu na to, w jakiej drużynie, najważniejsze to dać z siebie wszystko. Sztab, piłkarze – jesteśmy wszyscy tacy sami. Chcemy go tu zatrzymać.
– Jesteśmy w trakcie odbudowy pod okiem Brendana. Do tego z aktualnymi właścicielami widać fundamenty tej drużyny oraz dobry kierunek. Z zawodnikami, których teraz posiadamy wszystko wygląda coraz lepiej.
Arsenal ma nadzieję dopiąć transferu najszybciej jak to możliwe, biorąc pod uwagę fakt, że są jedynymi graczami w tej sprawie. Jednak zawiła klauzula 40 milionów funtów w kontrakcie Suáreza opóźnia postęp w rozmowach.
Arsenal pozostaje w kontakcie z Liverpoolem, pomimo, że ich druga oferta opiewająca na 40 milionów plus jeden funt została odrzucona. Sportsmail jednak informuje, iż Suárez wyraził zainteresowanie ofertą Arsenalu podczas rozmowy z Rodgersem. The Gunners są niechętni do poprawy swojej oferty, jednak Suárez pozostaje ich głównym celem transferowym tego lata.
Dominic King
Komentarze (11)
Albo w tą, albo w tą
Powinna być szybka decyzja czy zostaje czy nie.