LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1074

Gerrard nie tylko o lojalności


Steven Gerrard podkreśla, że Luis Suárez musi pozostać lojalny wobec Liverpoolu i pomóc klubowi zakwalifikować się do Ligi Mistrzów. Lojalność samego Gerrarda zostanie doceniona w sobotę w honorującym go meczu z Olympiakosem, a przy tej okazji obszerny wywiad z kapitanem Liverpoolu przeprowadził Henry Winter.

Bilety na sobotni mecz są już wyprzedane, a milion funtów dochodów przekazany zostanie na cele charytatywne.

Wiele oczu zwróconych będzie na Luisa Suáreza, napastnika w niepewnej sytuacji pożądanego przez Arsenal, jednak Gerrard ma nadzieję, iż uda mu się przekonać „”najlepszego piłkarza, z jakim kiedykolwiek grał”, by pozostał lojalny i pomógł mu w walce o Ligę Mistrzów.

– Mogę powiedzieć Luisowi: „Daj nam jeszcze rok, zobacz, czy da się to osiągnąć” – wyznaje kapitan Liverpoolu.

Gerrard pragnie również, żeby Liverpool nie szczędził pieniędzy na nowego obrońcę oraz napastnika światowej klasy. – Ten klub musi sprowadzić jeszcze jednego lub dwóch zawodników i zatrzymać Suáreza, jeśli mamy walczyć o pierwszą czwórkę.

– Ex aequo z Garethem Balem Luis jest trzecim piłkarzem na świecie, zaraz po Lionelu Messim i Cristiano Ronaldo. Luis i Bale to obecnie najbardziej pożądane nazwiska.

– Będąc w takiej sytuacji, każda drużyna chciałaby mieć cię dla siebie, zwłaszcza, jeśli grasz w klubie spoza Ligi Mistrzów. To nie ma związku z brytyjskimi mediami. Na ile znam tego gościa, tylko jedno mu w głowie, chce być w Lidze Mistrzów.

Olympiakos został wybrany jako sobotni przeciwnik, ponieważ Liverpool starł się z nimi w niezapomniany wieczór Ligi Mistrzów 2004/2005, a wówczas Gerrard poderwał fanów na Anfield z krzesełek niebywałą bramką.

– Jeśli Luis doświadczy gry w Lidze Mistrzów w tym klubie, pokocha to. Przeżyje jedne z najlepszych nocy w swojej karierze. Gra w Lidze Mistrzów przed naszymi kibicami jest wyjątkowa. To coś dużo poważniejszego niż w innych klubach.

– Nie uważam Arsenalu za krok do przodu. My, Arsenal oraz Tottenham walczymy o jedno z miejsc nagradzanych udziałem w Lidze Mistrzów. Idealny scenariusz jest taki, że zatrzymujemy Suáreza, ściągamy jeszcze jednego albo dwóch graczy, a Tottenham traci Bale’a.

– Oczywiście tracimy trochę do wielkiej trójki (Manchesteru United, Manchesteru City i Chelsea), którzy obecnie dzielą i rządzą.

– Nie chciałbym urazić Arsenalu. To wspaniały klub z menedżerem, do którego mam ogromny szacunek, a w ich drużynie jest wielu utalentowanych graczy. Ale tak samo jest u nas. Mamy taką samą szansę na osiągnięcie czegokolwiek, jak Arsenal.

Gerrard jest pod wrażeniem letnich transferów Liverpoolu, zwłaszcza Simona Mignoleta.

– Bramkarz jest świetny. Zaliczył kilka niewiarygodnych interwencji podczas treningów. Zastąpienie Pepe Reiny jest wielkim wyzwaniem, ponieważ Pepe to klasa światowa. Podoba mi się jednak to, co dotychczas pokazał Simon.

– Dwaj chłopcy z Hiszpanii (Luis Alberto i Iago Aspas) mogą potrzebować więcej czasu. Są młodzi, uczą się języka, to dla nich wielka zmiana pod względem kulturowym, ale zdecydowanie wzmocnili skład dzięki swoim umiejętnościom.

– Kolo także do nas dołączył i dobrze sobie radzi. Jest liderem, słychać go na boisku, ma dużo doświadczenia. Być może potrzebujemy jeszcze jednego obrońcy, który mógłby grać na jakiejkolwiek pozycji w defensywie.

– Potrzebujemy też tego ekscytującego, głośnego transferu, który wzmocniłby atak. Dlatego właśnie tyle się mówi o zatrzymaniu Luisa, ponieważ jeśli go stracimy, klub zrobi krok do tyłu. To najlepszy piłkarz, z jakim kiedykolwiek grałem.

– W reprezentacji Rooney, Scholes, Lampard, a w obronie John Terry i Rio Ferdinand, wszyscy są piłkarzami światowej klasy. Suárez jest jednak z innej planety niż większość graczy.

Na temat kontrowersyjnych zachowań Suáreza Gerrard powiedział: – Luis otwarcie przeprosił za to, co zrobił w przeszłości. Odbywa swoją karę, oswaja się z nią. Każdy wie, że to, co zrobił, nie było dobre. Ja osobiście nie mam z tym żadnego problemu.

Prezes The Professional Footballers’ Association, Gordon Taylor, mówił w tym tygodniu, że piłkarze popełniający błędy muszą podchodzić do gry bardziej profesjonalnie.

– Zawsze znajdą się jednostki, które złamią reguły gry i każdy na tym cierpi – powiedział Gerrard.

– W futbolu są masy ludzi, którzy robią mnóstwo dobrego na boisku i poza nim. Mój bliski przyjaciel, Jamie Carragher, ma swoją własną fundację, brał udział w wielu pożytecznych inicjatywach w mieście. Podobnie działa Craig Bellamy czy Didier Drogba.

– Istnieje Fundacja Angielskich Piłkarzy. Zawodnicy pracują godzinami, spędzają czas z dziećmi i wszystko bez słowa narzekań. Ma to niewiarygodny wpływ na dzieci. Niewiele się o tym wspomina. Nie chcemy za to oklasków.

– Wiele osób uważa, że piłkarze nie są dobrymi ludźmi. Nie zgadzam się z tym.

Gerrard ma swoją własną fundację pomagającą niepełnosprawnym dzieciom.

– Staramy się wspierać różne inicjatywy charytatywne, pomagać tym, którzy tego potrzebują. Czekają nas ważne decyzje po meczu, kiedy wpłyną do nas wielkie sumy pieniędzy. Alder Hey to jeden z największych szpitali dziecięcych w kraju. Dobrze byłoby dołożyć coś do tego, co już tam istnieje.

W wieku 33 lat urodzony w Huyton Gerrard pozostaje na ziemi. – Moje pochodzenie pomaga w życiu. Jestem chłopakiem z osiedla. Mam wokół siebie rodzinę i przyjaciół. Nie pozwoliliby mi za daleko odlecieć od rzeczywistości.

Zadebiutował w meczu z Blackburn Rovers 15 lat temu. – Część wspomnień się zatarła. To była podróż pełna wzlotów i upadków. Jest wiele rzeczy w Liverpoolu, których żałuję: finał Ligi Mistrzów w 2007 roku, finał FA Cup z Chelsea w roku 2012, bramka samobójcza przeciwko Chelsea w finale Carling Cup w 2005 roku.

– Jednak złe wspomnienia pomagają w walce o lepsze czasy. Jestem w pełni dumny z kariery, jaka dotychczas była moim udziałem.

– Cieszę się każdą chwilą. Wiem, że prędzej czy później zasiądę tutaj, zawieszę buty na kołku i nigdy nie wyjdę już na murawę. Przeraża mnie ta perspektywa, bo tak bardzo to kocham. Jestem teraz bardziej głodny gry. Bardziej ekscytuje mnie nadchodzący sezon, niż wcześniejsze. Zdaję sobie sprawę, że niezbyt wiele mi ich już zostało.

Carragher odszedł na emeryturę. – Jamie miał fantastyczną karierę. To dziwny okres przygotowawczy bez Jamiego. Bez jego wszechobecnego głosu. Jestem z nim bardzo blisko. Jednak teraz muszę sobie radzić bez niego.

Czy tacy dwaj miejscowi i lojalni piłkarze mogą jeszcze zaistnieć? – To będzie rzadkie zjawisko. Ale oczywiście jeszcze się zdarzy. Być może przez jakiś czas nie w tym klubie. Z pewnością zdarzy się w innych klubach. Wiele z nich wkłada dużo czasu i pieniędzy w to, by ich akademie pracowały.

– Dzieci mają teraz inaczej. Tak wiele dzieje się w ich życiu. Ja nie miałem Twittera, Facebooka, PlayStation, iPadów ani iPhone’ów. Nie miałem nawet telefonu komórkowego. To rozprasza niektórych młodych piłkarzy, ale nie oznacza też, że dobrzy zawodnicy przestaną się pojawiać. Z odpowiednim kształceniem i treningiem wciąż będziemy wychowywać topowych graczy.

– Anglia ma za sobą kilka rozczarowujących turniejów, które są jeszcze świeżo w pamięci, więc łatwo mówić: „są same problemy” albo „angielski futbol jest w kiepskim stanie”. Miejmy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości to się zmieni i udowodnimy ludziom, że angielski futbol zmierza w odpowiednim kierunku.

Kapitan reprezentacji Anglii czerpie inspirację między innymi od Jacka Wilshere’a. – To wojownik. Ma dobre nastawienie i ekscytujący talent. Nie grałem z nim zbyt dużo w kadrze narodowej. Liczę na to, że w tym sezonie to się zmieni.

– Jeśli każdy będzie zdrowy i dostępny, nie mam wątpliwości, że zakwalifikujemy się na Mistrzostwa Świata. Dla mnie to ostatnia okazja, by przeżyć trochę wielkich chwil z reprezentacją Anglii.

Gerrard wierzy, że także pod skrzydłami Rodgersa nadchodzą dobre czasy. – Jest porządnym gościem, stoi twardo na ziemi, ma fantastyczne umiejętności do pracy z ludźmi. Atmosfera i duch zespołu, jakie tworzy są naprawdę zdrowe i pozytywne.

– Jeśli spojrzysz na naszą formę od Bożego Narodzenia, odkąd Brendan się zadomowił, była naprawdę niezła i to daje mi wiarę w przyszłość. Regularnie rozmawiamy. Mamy naprawdę dobre relacje.

Rozmawiając o menedżerach, Gerrard uśmiecha się na wspomnienie powrotu José Mourinho. – Uwielbiam José. Uwielbiam go jako menedżera. Uwielbiam to, co przyniósł do angielskiej piłki. Uwielbiam oglądać jego wywiady.

– Kiedy graliśmy przeciwko Chelsea, udało mi się z nim kilka razy porozmawiać i jest wspaniałym człowiekiem. Jestem jego wielkim fanem, ale z subiektywnego punktu widzenia nie mogę się cieszyć z jego powrotu. Chelsea to jedni z faworytów do wygrania ligi.

– Wiem, że mieli problemy z menedżerami w ciągu ostatnich 12 miesięcy, ale wygląda na to, że z José znów się ustabilizują. Wszyscy wiedzą, że to urodzony zwycięzca.

– Nie sądzę, żeby ktokolwiek zdominował ligę w tym sezonie. Jako kibic Liverpoolu i jego kapitan mam nadzieję, że Manchester United wpadnie w jakieś małe kłopoty. Ale chyba sobie poradzą.

– Mają zbyt wielu dobrych piłkarzy, zbyt wiele ważnych osób w klubie, żeby wpaść w większe kłopoty. Nie sądzę, żeby poszło im tak łatwo, jak w zeszłym roku. Kluby poza Ligą Mistrzów będą mocno naciskać na te najlepsze drużyny.

Na temat możliwego przybycia Joeya Bartona do Evertonu, Gerrard powiedział: – Lubię Joeya jako piłkarza. Wzmocni Everton i na pewno doda nieco pikanterii derbom. Jeśli tak się stanie, z pewnością jeszcze bardziej będę czekał na ten mecz.

Zwłaszcza jeśli zostanie Suárez.

Henry Winter

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (16)

Eric5 01.08.2013 01:54 #
Kocham te jego otwarte i szczere wywiady.
Ziaja 01.08.2013 01:56 #
Najlepszy jego wywiad z ostatnich lat, a było ich kilka.
Oski_LFC 01.08.2013 02:18 #
Suarez musi zrozumieć, że jak coś do niego mówi Gerrard, to ma się słuchać. Świetne słowa kapitana, ale czego innego się spodziewać? Codziennie mógłbym mu stawiać piwo.
dannydt 01.08.2013 02:24 #
Piękny wywiad :) Gerrard nie może odejść bo się popłaczę.

Niech teraz ktoś przeczyta Suarezowi ten wywiad i niech ten świr z nami zostanie ;)
Arvedui 01.08.2013 03:20 #
Oskar, lepiej nie, bo jak Stevie by wyglądał z takim mięśniem piwnym jak Maciej Iwański?
fsnooo01 01.08.2013 06:06 #
"Jako kibic Liverpoolu i jego kapitan mam nadzieję, że Manchester United wpadnie w jakieś małe kłopoty" .

Nic dodać, nic ująć. Poprostu Steven Gerrard :)
Axl 01.08.2013 07:04 #
Kiedy w 95roku zacząłem kibicować Liverpoolowi to myślałem że nikt nie przebije Fowlera i Mcmanamana ale ten człowiek jest duszą i sercem tego wspaniałego klubu. Zawsze pełen wiary i zaraźliwego optymizmu Steven G.
Brave 01.08.2013 08:17 #
Świetny, szczery wywiad. Co byśmy bez niego zrobili ? :)
Qba10 01.08.2013 08:33 #
gdyby do nas przyszedl papa a do evertonu barton to az strach sie bac jakby w derbach obaj zagrali :D
jaszyn 01.08.2013 08:41 #
Mam nadzieje ze JH potrafi czytać między wierszami i sięgnie głębiej do portfela.
klosiek 01.08.2013 09:27 #
Takie wywiady można czytać w nieskończoność . Żadnego "mamy nadzieję na TOP4" ,czy "z dnai na dzień widać progres". Szczery wywiad a nie mydlenie oczu.
A co się tyczy samego wywiadu: niestety przez ostatnie kilka lat coraz trudniej zgarniać nam te światowe nazwiska i to ewidentnie nas hamuje. Jeśli Luis faktycznie zostanie i nie bedzię bawił się w obrażonego Teveza ,to zapowiada się naprawdę ciekawy pojedynek o czwarte miejsce z Tottenhamen i Arsenalem.
zakulfc 01.08.2013 09:49 #
"Być może potrzebujemy jeszcze jednego obrońcy, który mógłby grać na jakiejkolwiek pozycji w defensywie" - Papadopulos

"Potrzebujemy też tego ekscytującego, głośnego transferu, który wzmocniłby atak" - Soldado

18LBoY92 01.08.2013 09:59 #
Super wywiad!

Suarez zostanie, dojdzie jeszcze na atak Luis Muriel, na obrone Papa i Melgrejo żeby zwiększyć konkurencje na lewej obronie i bedzie TOP4
Yackoob 01.08.2013 16:51 #
Co tu dużo gadać, tak mówi prawdziwy KAPITAN!
Drwal-Siekiery 01.08.2013 17:19 #
Czemu takich piłkarzy jest tak mało?
ManiacomLFC 01.08.2013 19:13 #
zakulfc - Soldado idzie do Tottenhamu

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo