Transferowe plany na sierpień
Brendan Rodgers wyjaśnia, dlaczego interesują go tylko gracze z potwierdzonymi już umiejętnościami, którzy mają pomóc wzmocnić skład na najbliżsżą kampanię.
Boss the Reds w tym okienku ma już na koncie cztery transfery, a w planach są kolejne, jednak przekłada on jakość nad ilość.
– Przede wszystkim muszą już grać na wysokim poziome. Bez konkretnego gracza, którego chcemy pozyskać, nie będziemy wydawać pieniędzy lekką ręką.
– Pracujemy nad sprowadzeniem kogoś, kto naprawdę mógłby pomóc w wywindowaniu klubu w górę tabeli. Musimy tylko upewnić się, czy jest on osiągalny, a cena przystępna.
Kwartet, który już zasilił szeregi the Reds, jak dotychczas dobrze spisuje się w sezonie przygotowawczym, ze wskazaniem na Aspasa, który zdobył już trzy bramki, i Mignoleta, zachowującego jak narazie czyste konto.
Rodgers nie ukrywa zadowolenia z obrotu sprawy: – Wszyscy nowi chłopcy bardzo dobrze wpasowali się w drużynę.
– Simon Mignolet to zawodnik najwyższej klasy. Pokazuje, że jest w ścisłej czołówce młodych bramkarzy. Myślę, że w ciągu kilku najbliższych lat, które – mam nadzieję – spędzi w Liverpoolu, pokaże, na co go stać.
– Doświadczenie i nadzwyczajna sprawność Kolo Touré dają pozytywną różnicę. To naprawdę świetny facet, robi właśnie to, po co go do nas sprowadziliśmy.
– Iago zaliczył już kilka trafień, co dodało mu pewności siebie. Na boisku jest bardzo żywiołowy, prywatnie to dobry chłopak.
– Luis Alberto mimo młodego wieku wyróżnia się technicznie, ma silną osobowość. Już niedługo może stać się naprawdę kluczowym zawodnikiem.
Nastoletni Jordon Ibe i Raheem Sterling zabłysnęli na tournée, co dało Rodgersowi do myślenia przed ustaleniem wyjściowej jedenastki na mecz ze Stoke.
– Zawodnicy każdego dnia muszą pokazywać, że warto na nich stawiać – powiedział. – Świetnie zakończyliśmy poprzedni sezon, a w nadchodzącym musimy utrzymać dobrą passę. Sezon przygotowawczy to czas na doszlifowanie umiejętności. Weryfikuje też, kto nadaje się do pierwszej jedenastki, a sił spróbować mogą wszyscy.
– Młodzi pokazali się świetnie w Azji i Australii. Raheem Sterling ma teraz silniejszy charakter, a za sobą rok bogaty w ważne doświadczenia. Jak na swój wiek prezentuje się fenomenalnie.
– Natomiast z Jordonem przed wylotem rozmawiałem o tym, że nigdy nie grał przed większą publicznością. Cóż, w sezonie raczej nie będzie oglądać nas więcej niż 95 tysięcy ludzi, jak to było podczas tournée, więc chłopak nie ma się czego bać.
– Zadaniem starszych zawodników jest liderowanie grupie. Tutaj świetnie spisuje się Gerrard.
– Liverpool jest drużyną rozwijającą się, czyniącą postępy, ale ciągle jest tu wiele do zrobienia.
Komentarze (5)