SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1849

Podsumowanie meczu


Liverpool wkracza w finalną fazę przygotowań z takim samym rozpędem, jak na ich początku. Benefisowy mecz z Olympiakosem Pireus na Anfield zakończył się ponownie bez straty gola po stronie Czerwonych, zaś Grekom udało wbić się dwie bramki.

Na boisku pojawiły się ponownie legendy the Reds - Jamie Carragher i Robbie Fowler, zaś fani zgotowali piłkarzom, w szczególności Gerrardowi przed pierwszym gwizdkiem - niesamowitą atmosferę.

Do gry od pierwszej minuty Brendan Rodgers desygnował między innymi Raheema Sterlinga, Joe Allena i Iago Aspasa. Od razu dało się zauważyć druzgocącą przewagę gospodarzy w tym pojedynku, w każdym aspekcie gry.

Po błędzie Alejandro Domingueza rozpędzony Joe Allen przejął futbolówkę, ruszył w stronę bramki i wyłożył ją Aspasowi, jednak błąd w opanowaniu piłki sprawił, że strzał Hiszpana z trudnej pozycji zdołał wybronić bramkarz drużyny z Pireusu. Zegar wskazywał wówczas 4 minutę konfrontacji.

Współpraca tego duetu mogła się podobać. Kombinacje Walijczyka i byłego gracza Celty Vigo co rusz rozrywały zasieki obronne Greków. Przysłowiową ,,wisienką na torcie'' było dogranie piętką Aspasa na 5 metr do Allena, jednak wolej 23-latka poszybował nad poprzeczką. Zagranie Hiszpana to istny majstersztyk i wszyscy żałowali, że po akcji tej dwójki nie zmienił się wynik spotkania.. Do czasu.

Nonszalancja w rozegraniu piłki Olympiakosu sprawiła, że gracze Liverpoolu odzyskali piłkę pod bramką Balasza Megyeriego i po szybkiej wymianie podań Aspas wstrzelił ją w pole bramkowe, gdzie czyhał już nie kto inny jak Joe Allen. Pomocnik dopełnił formalności i otworzył wynik meczu w 23 minucie potyczki.

Ataki Czerwonych nie ustawały. Po rzucie rożnym Gerrarda, Daniel Agger zgrał piłkę pod nogi Aspasa, aczkolwiek świetną interwencją po strzale z bliskiej odległości popisał się golkiper przyjezdnych i wybił piłkę na korner.. Następnie groźnie strzelał Glen Jonhson sprzed pola karnego, lecz minimalnie chybił.

Kolejnymi pechowcami okazali się Allen i Stevie. Pierwszy nie trafił głową w piłkę w wydawałoby się idealnej sytuacji, zaś nasz kapitan po kapitalnym penetrującym podaniu Coutinho nie zdołał uprzedzić Megyeriego.

Po przerwie na boisku zameldowali się między innymi Suarez, Fowler i Carra - wszak sam obraz gry wcale się nie zmienił.

Coutinho popisał się kolejnym fenomenalnym podaniem, którym obsłużył Sterlinga. Młody Anglik zdecydował się podciąć piłkę nad Węgierskim bramkarzem, ale jego uderzenie okazało się niecelne.

Raheem wystąpił w roli asystenta w 63 minucie, kiedy to szybka wymiana podań i pozycji stworzyła sytuacje kolejnemu zmiennikowi, a mianowicie Jordanowi Hendersonowi, który w sytuacji sam na sam spokojnie umieścił futbolówkę w siatce.

Swoją okazję miał także Robbie Fowler w końcówce spotkania, ale ostatecznie został przyblokowany przez defensorów Olympiakosu.

Reasumując, Liverpool po bardzo dobrej grze odniósł pewną wygraną. Oby forma ze sparingów zaowocowała w meczach o stawkę.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (11)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com
Trening U-21 z pierwszym zespołem - wideo  (0)
20.11.2024 09:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Szoboszlai z trafieniem na wagę remisu  (1)
20.11.2024 09:45, Ad9am_, liverpoolfc.com