Rodgers o nowym wicekapitanie
Brendan Rodgers wyjaśnił, co zadecydowało o przyznaniu zaszczytnej funkcji wicekapitana Danielowi Aggerowi. Ujawnił, że obrońca nie mógł ukryć radości z tego powodu.
– To piłkarz najwyższej klasy, który żyje futbolem i Liverpoolem – powiedział w wywiadzie udzielonym oficjalnej stronie klubu.
– Od naszej pierwszej rozmowy utwierdzał mnie w przekonaniu, że chce zostać tu, gdzie jest. Interesowały się nim inne kluby, ale dotrzymał swojej obietnicy.
– Jest niewyobrażalnie dumny i zadowolony z nowej roli. Uprzedzałem go na początku okresu przygotowawczego, że rozważam go jako jednego z kandydatów na wicekapitana. Wziął to sobie do serca i pokazał, że jest wprost stworzony, by nim być.
– Jest kapitanem reprezentacji, a w Liverpoolu gra od dawna, co sprawia, że kibice i koledzy z boiska darzą go zaufaniem.
– Sądzę, że teraz będzie angażował się w grę jeszcze bardziej, to ambitny chłopak. Uwielbiam z nim współpracować, dlatego powierzyłem mu teraz tak odpowiedzialne zadanie.
– Trzeba przyznać, że miał sporą konkurencję. Lucas, Jordan czy Kolo również pokazali, że mogą być świetnymi liderami. Brałem pod uwagę jeszcze kilku innych zawodników z dużym doświadczeniem, ale sądzę, że nikt nie podważy mojej decyzji.
Rodgers wierzy, że Agger wypełni lukę po Carragherze: – W końcówce sezonu straciliśmy naprawdę wielką osobistość, nie mogłem zlekceważyć zadania polegającego na znalezieniu zastępstwa za Jamiego.
– Steven nosi opaskę kapitańską podczas meczu od wielu lat, więc zna wartości, jakie są wymagane, by móc ją włożyć. Wicekapitan musi przede wszystkim go wspierać, przy czym może wiele się nauczyć, ale powinien też dowodzić całą drużyną.
– Obaj są sumienni, dlatego też chcę, aby byli mi pomocni w trakcie mojego pobytu tutaj.
Komentarze (4)