Suárez nie składa prośby o transfer
Luis Suárez ze względu na twardą postawę Liverpoolu odnośnie jego przyszłości nie złoży na razie prośby o transfer. Urugwajski napastnik pierwotnie planował zrobić to przed końcem tego tygodnia w wypadku, gdyby klub z Anfield nie wyraził zgody na przenosiny do Arsenalu.
Obóz Suáreza uważa jednak, że stanowisko zawodnika zostało wystarczająco wyraźnie przekazane w wywiadzie z Guardianem i w tym momencie nie ma potrzeby składać formalnej prośby o transfer.
Właściciel Liverpoolu, John W. Henry, zareagował wściekłością na wspomniany wywiad i podkreślił, że Suárez nie zasili szeregów żadnego innego klubu, za żadną cenę, pomimo nacisków napastnika, który oczekuje regularnej gry w Lidze Mistrzów. Menedżer Brendan Rodgers oskarżył Suáreza o brak szacunku wobec klubu i kłamstwo. Rodgers nakazał Suárezowi trenować z drużyną młodzieżową dopóki Urugwajczyk nie przeprosi, jednak wpływ tej kary na piłkarza może na razie nie być znaczący ze względu na jego kontuzję, planowany wyjazd na zgrupowanie kadry narodowej oraz wciąż nieodbyte sześć meczów zawieszenia.
Suárez nie planuje nikogo przepraszać. Jasno wyraził w wywiadzie, iż uważa, że klub oraz menedżer złamali złożoną mu obietnicę. Ostatnie komentarze szkoleniowca jedynie wzmocniły to odczucie. Według zawodnika to Rodgers go okłamał i nie dotrzymał umowy.
Jeśli amerykański właściciel klubu dotrzyma słowa, zaryzykuje utratę potencjalnie dużej kwoty, jaką można by zarobić na transferze oraz będzie miał w składzie niezadowolonego piłkarza. Jednak jeśli Suárez zostanie zmuszony do pozostania, nie odmówi gry dla zespołu. Urugwajczyk obecnie uważa, że niewiele więcej pozostało mu do zrobienia. Jasno wyraził swoje stanowisko, a publiczne oświadczenie Henry’ego, że nie ma mowy o sprzedaży, czyni prośbę o transfer bezcelową.
Jakikolwiek potencjalny transfer zależy teraz od klubów, nie od piłkarza. Suárez wypowiedział się publicznie ze względu na swoją frustrację, nie było to posunięcie strategiczne.
Obóz Suáreza uważa, że klauzula w jego kontrakcie pozwala mu na odejście w sytuacji, gdy do klubu wpłynie oferta przekraczająca 40 milionów funtów. Taką kwotę powiększoną o jeden funt zaproponował Arsenal. To jedyna oferta, jaką otrzymał Liverpool i żaden inny duży klub nie wyraził zainteresowania napastnikiem. Liverpool kwestionuje, że klauzula pozwala Suárezowi na odejście, ma ona jedynie służyć otwarciu ewentualnych negocjacji.
Prezydent PFA, Gordon Taylor, przyznał, że klauzula w kontrakcie Suáreza nie jest jednoznaczna. Przyznał także, że istniało porozumienie "w dobrej wierze", nie wiążące prawnie. Samo istnienie klauzuli wskazuje na fakt, że Liverpool dyskutował z Suárezem możliwość odejścia w przypadku braku kwalifikacji do Champions League. Kwestią sporną jest natomiast kwota transferu. Suárez przekazał Liverpoolowi jasne stanowisko. Teraz uczynił to także wobec opinii publicznej.
26-latek nie znalazł się w składzie drużyny Liverpoolu, która w piątek poleciała do Dublina na ostatni przedsezonowy mecz towarzyski z Celtikiem. Opuścił też wygrane spotkanie z Vålerengą w środku tygodnia ze względu na drobny uraz stopy, jednak i tak miałby małe szanse na występ w Dublinie, jako że Rodgers będzie już przygotowywał drużynę do przypadającej na następny weekend inauguracji rozgrywek Premier League przeciwko Stoke City.
Raheem Sterling znalazł miejsce w kadrze na Celtic, pomimo tego, że w piątek stawił się przed sądem w Liverpoolu, oskarżony o napaść na swoją dziewczynę. 18-latek został aresztowany w czwartek i spędził noc w celi, po czym postawiono mu zarzuty napaści na jego 20-letnią partnerkę, Shanę Halliday. Reprezentant Anglii nie przyznał się do winy i czeka go proces sądowy we wrześniu.
Rzecznik policji Merseyside powiedział: – Policja Merseyside może potwierdzić, że aresztowano i oskarżono o napaść 18-letniego mężczyznę w związku z incydentem w Page Moss zeszłej nocy. Raheem Sterling z Woolton, lat 18, został oskarżony o pospolitą napaść.
Sid Lowe
Komentarze (15)
" LS: Cieszę się, że zostałem!"
Jak się cieszyłem, że odchodzi, to on że zostaje.
God Why
Wiec rura mu mieknie , zeby mu ryla nieopluli jak chlebek qpic bedzie chcial ;)
Chciałbym wiedzieć co mu powiedział Brendan
Czemu wierzą zawodnikowi, który myśli tylko o sobie i ma chyba najgorszą reputację w lidze, a nie wierzą trenerowi który dba o rozwój klubu? To się nazywa hipokryzja, o ile się nie mylę...
Ponadto uważają, że Luis nie będzie się starał tak jak do tej pory jak u nas zostanie... Tyle, że idąc takim tokiem rozumowania, Lewy powinien grać coraz gorzej z roku na rok...
a co miał powiedziec że taka była. to wyszedł by na kłamce. a tak swiadków niema i moze sobie mowic co mu przyjdzie do głowy