Barcelona złożyła ofertę za Aggera
Nadzieje Liverpoolu na zatrzymanie Daniela Aggera zostały poważnie zagrożone, po tym jak agent obrońcy, Per Steffensen, potwierdził, że Barcelona spróbowała sprowadzić Duńczyka. Hiszpanie zaoferowali 17 milionów euro za 28-letniego gracza, lecz Liverpool odrzucił ofertę, zanim mianował piłkarza vice-kapitanem zespołu próbując upewnić się, że jego przyszłość będzie związana z Anfield.
Ten ruch nie skłonił Barcelony do zaprzestania starań o Duńczyka. W obliczu prawdopodobnej lepszej oferty ze strony Hiszpanów, Liverpool będzie musiał stanąć do walki o zatrzymanie zawodnika z drugim najdłuższym stażem w drużynie.
Agger nie będzie starał się wymusić transferu, jednak piłkarz zdaje sobie sprawę, że szansa na transfer do mistrzów Hiszpanii może się więcej nie powtórzyć. Steffensen wskazuje, że przyszłość jego klienta będzie prawdopodobnie zależała od tego, czy uda się obu klubom dojść do porozumienia.
– Od klubów będzie zależało uzgodnienie kwoty transferu, która pozwoli na ewentualną zmianę barw – powiedział agent piłkarza.
Liverpool odrzuca możliwość rozpatrzenia ofert za Luisa Suáreza, które wystosował Arsenal, argumentując, iż nie chce wzmacniać rywala z Premier League. Dużo trudniej będzie odmówić Aggerowi możliwości transferu do Barcelony.
Kolo Touré pozostaje jedynym wzmocnieniem defensywy Liverpoolu w tym oknie transferowym. Rodgers ma nadzieję, iż Guilherme Siqueira z Granady stanie się nowym piłkarzem jego zespołu w najbliższych dniach. Transfer ma oscylować wokół kwoty 5 milionów funtów.
Tony Barrett
Komentarze (38)
Ale co ja mówię ? Daniel zostanie i koniec.
Nie potrafiłbym się nawet gniewać przez chwilę na Daniela za taki transfer, ale mocno wierzę w to, że zostanie. To jest sytuacja podobna jak z Alonso. Przynajmniej wiedzielibyśmy, że to ruch ze względów ambicjonalnych i łatwiej wiernemu człowiekowi pozwolić spełniać swoje marzenia o tytułach.
Osobiście jednak byłby to dla mnie dramat. Nikogo tak nie podziwiam poza Gerrardem jak Aggera. Marzyłem o jego transferze zanim pojawiły się pierwsze plotki o nim. Jeśli teraz postanowi zostać mimo oferty z Barcelony to składam pokłony wobec nowej legendy. To słowo traci na wartości, ale nie bójmy się go używać tam, gdzie się należy.
Również jestem dziwnie spokojny, bo Daniel to coś więcej niż zwykły kopacz.
bede miec doline jak odejdzie ale napewno nie pretensje.
Szanuje go jak malo kogo bo On jest poprostu czescia Liverpool FC
Mój komentarz to nic w porównaniu z tym jak zachowuje się Agger wobec Liverpoolu i obyśmy mieli szansę przez kolejne lata to podziwiać.
tez bym czytal ,,Suarez zasluguje na...''
Agger ma kontrakt i ma go wypelnic jak Suarez a nie jednego mierzymy tak a drugiego tak...
Suarez ze swoją "miarą" DAgger'owi do kostek nie sięga. Daniel to wzór, ikona lojalności, człowiek, który oddał całe swoje serce Liverpool'owi. Przedstawiciel tak szybko wymierającego gatunku piłkarzy. Z całym szacunkiem - jak Ty śmiesz Suareza stawiać na równi z nim?
Pozdrawiam
Co do Aggera to Duńczyk zostanie, nie mam wątpliwości.
oczywiście odejście Suareza do Arsenalu czy Realu to już nie jest ruch ze względów ambicjonalnych tylko jawna zdrada :D haha :)
różnica jest taka że Suarez chce grać o najwyższe cele natychmiast, a Agger albo nie ma takich ambicji, albo chce o nie grać z Liverpoolem i może poczekać (i nawet nigdy się nie doczekać). Choć on sam mówił że Barcelonie ciężko byłoby odmówić - jakże to podobne do słów Suareza o Realu :)
Tylko nie bardzo rozumiem jak można hejtować Suareza za chęć odejścia a jak odejdzie Agger to twierdzić że zero żalu. Przecież nikt tak jak on nie mówił o pozostaniu w LFC, przywiązaniu i lojalności (której ja mu nie odmawiam i nawet Barcelonę uznaję za żart, Agger zostaje). Do tego jak ktoś mógłby odejść w momencie gdy został vice kapitanem? To by był mimo wszystko skandal i ja miałbym do niego żal.
Agger poza tym nie był zawieszony na 20 meczów i nie odwrócił się dupą po tym jak klub i kibice wspierali Go w najtrudniejszych momentach, zero przyzwoitości ze strony Lusi, zero wdzięczności.
Sposób w jaki chce wymusić transfer, kłamiąc, kręcąc i grożąc, jest żałosny i jeśli ode mnie by to zależało chłopak biegałby w rezerwach co najmniej pół roku.
Bizon5- nikt tu nie jedzie Suareza za to, że chce odejść, ale za to w jaki sposób do tego dąży.
Odejście gościa który podobno (a nawet nie podobno, bo już wiele razy to udowadniał) tak mocno jest związany z klubem po mianowaniu vice kapitanem byłoby gorsze niż to wymuszanie odejścia przez Suareza który aż tak związany z LFC nie jest.
Agger nie zamierza naciskać na transfer i tyle, jego odejście zależy od klubu, czyli Duńczyk nigdzie się nie rusza, a Barcelona niech sobie kupi Vaermelena, w końcu kapitan Arsenalu, a tradycji nie wolno przerywać.
Niestety ale te cioty których nienawidzę grają rok w rok o majstra Hiszpanii ligę mistrzów i inne ważne trofea.
Niby racja ale każdy zespól ma nurków i symulantów jedni mają ich więcej patrz real i barca inni mniej ale tu jakiegoś dobrego klubu nie wymienić nie mogę.
It's all about the money, money :)
Jestem kibicem LFC od lat i bola mnie takie newsy.
To nie pierwszy i nie ostatni dobry zawodnik jaki odejdzie z klubu, trudno sie przyzwyczaic do roli "feeding club"