Suárez wyraźnie spokorniał
Luis Suárez w jednym z ostatnich wywiadów powiedział, że jest gotów odłożyć na bok swoje nadzieje o transferze i wskrzesić swą karierę w Liverpoolu. Urugwajski napastnik aktualnie przebywa w Tokio, gdzie dziś jego zespół zagra w towarzyskim meczu z Japonią.
Napastnik w wywiadzie dla El Observador powiedział, że wsparcie kibiców przekonuje go do pozostania na Anfield.
– Jeśli chodzi o moją obecną sytuację, jestem gotów zostać w Liverpoolu z uwagi na wszystkie ciepłe uczucia, którymi mnie tutaj darzą.
Kilkanaście dni temu Suárez zaatakował słownie klub, oskarżając m.in Brendana Rodgersa o złamanie obietnicy, według której w mniemaniu piłkarza, mógłby opuścić Liverpool tego lata w przypadku braku awansu do Ligi Mistrzów.
26-letni gracz upierał się, że w jego kontrakcie jest zapis, który umożliwi mu odejście do Arsenalu przy ofercie przekraczającej 40 milionów funtów.
Właściciel Liverpoolu – John W. Henry postawił jednak sprawę nad wyraz jasno, mówiąc, że nie ma najmniejszych szans, by Suárez znalazł nowego pracodawcę tego lata.
Urugwajczyk został pozbawiony możliwości treningów z pierwszym zespołem i w ostatnim czasie ćwiczył indywidualnie w Melwood.
Według Rodgersa Suárez ciągle ma przed sobą przyszłość w Liverpoolu. Boss powiedział, że po powrocie Luisa ze zgrupowania reprezentacji ocenią sytuację i nastawienie piłkarza. Jeśli ulegnie ono poprawie, zawodnik wróci do treningów z resztą składu.
James Pearce
Komentarze (38)
Wiadomo, że łże i zostaje bo musi a nie chce.. Ale z drugiej strony, kupić Williana, Suarez znowu strzeli 30 bramek, LFC wraca do top4, a potem sprzedać judasza.
Ps: Brawo Luis że w końcu zmądrzałeś ;P wracaj i pomagaj w określonych celach ! ;)
"Mamy nauczkę żeby nigdy nie kupować nikogo od LFC, chory klub."
"Jak ugiął się pod presją tych dwóch debili z LFC to nie jest to zawodnik dla nas, za miękka faja" - ostatnie słowa bardziej pasują do Wengera ;-)
I bonus:
"Wiec trzeba sprowadzić Rooneya lub chociaż 1 inną światową gwiazdę." - hahahahahahahahahahaah
Musiałem się tym z wami podzielić :-)
Z całym szacunkiem ale to ludzie którzy wierzyli, że Luis odejdzie do Was, to czubki.
Swoją drogą żałuję, że nie postawiłem u buków na pozostanie Suareza :/ spory kurs był.....
a gdzie ja sie napinałem albo wyzywałem władze Liverpoolu o_O?
Dobra, źle przeczytałem twój post.
Ale niestety uczciwie trzeba przyznać, że tu tez większość wypowiadających się osób jest oderwana od rzeczywistości :)
Gówno prawda, ci którzy sie nieco orientują wiedzieli od początku, ze Luis nie odejdzie. To co zrobił było mega durne i teraz żeby wrócić do łask bedzie sie musiał niezle napocić i strzelić kilka bramek.
A co do kłótni na linii LFC-AFC... większość wypowiedzi po obu stronach są poniżej wszelkiej krytyki. Z jednej strony oderwani od rzeczywistości kibice Arsenalu, którzy wierzą że kupią gwiazdę pokroju Suareza z długoterminowym kontraktem na 40 baniek, a z drugiej strony obawiający się powiększenia przepaści między LFC a top 4 kibice Liverpoolu, którzy liczą, że najeżdżając na Wengera, Arsenal i ich kibiców zmniejszą prawdopodobieństwo transferu...
Tak czy siak, YNWA Luis!
Suarez denies that he said that he will stay at Liverpool!
Suarez:
"I didn't say that, maybe someone else did and the main thing is that I am here now with the national team," Japan's Kyodo News quoted him as saying.
YNWA Luis