LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 952

Hugo na tropie młodych talentów


W tym tygodniu, w swojej kolumnie na liverpoolfc.com, Harry Hugo postanowił ukazać zmieniające się oblicze młodego pokolenia w tym kraju, posługując się przykładem LFC.

To nowa era futbolu – obranie zupełnie innej drogi, przekraczanie pewnych barier. Fanów interesują poczynania drużyn U-21, to ile bramek strzelili zawodnicy U-18 – zupełnie tak jakby to była ich drużyna, której tak kibicują. To zaczyna stanowić kolektyw, nie jedynie „drużynę” – teraz kibice mogą dotrzeć do informacji o wszystkim, co związane z klubem

Ciężko nazwać zbiegiem okoliczności zamianę tradycyjnej drużyny rezerw na nowy system szkolenia. Młodzi piłkarze nie są tu już tylko od zapełniania numerów na koszulkach – wreszcie mają szansę zaistnieć, mieć swój własny wkład. Wpaja im się to od samego początku. Każdy zawodnik ma takie same szanse, jeśli tylko udowodni, że jest wystarczająco dobry. Ale to ciągnie za sobą konsekwencje – każdy z nich jest pod ostrzałem mediów, co może wywierać presję i zmniejszyć szansę odniesienia sukcesu.

Sukcesy szkółek, zarówno Barcelony jak i Ajaksu, sprawiły, że fani zaczęli wymagać od klubów, by podążyli tym samym śladem. Jak najbardziej jest to wykonalne, jednakże wymaga pieniędzy i czasu, by zebrać żniwa tej pracy – a czy warto? Przykłady jasno pokazują, że tak. Podstawą jest tu zsynchronizowanie wpajanej filozofii gry, dzięki czemu piłkarze łatwiej się dopasują. Pod wodzą Brendana Rodgersa i Rodolfo Borrella widać, że powoli wdraża się te elementy.

Raheem Sterling, Andre Wisdom oraz Suso sami znaleźli się pod naciskiem społecznym w ostatnim sezonie, gdy trzeba było uzupełnić braki w składzie we wrześniu. Cała trójka podołała, stając się ważnym ogniwem układanki Rodgersa. Jednak manager, jako były trener młodzieżówki, miał świadomość tego, jak takie wschodzące gwiazdy należy traktować. Sterling, Suso oraz Wisdom owszem, byli kluczowi, ale tak naprawdę boss nigdy nie wykorzystywał ich w takim stopniu – w każdym razie nie w takim, jak wykorzystywano Michaela Owena za jego młodzieńczych lat w Liverpoolu.

Jasnym jest, że zaimplementowany system szkolenia w Liverpoolu otwiera dużo lepszą drogę do rozwoju dla piłkarzy, którzy świetnie się w nim odnajdują. Są trenowani tak, by przygotować jak najlepiej do „użytku” czysto piłkarskiego. Jak zwykł mawiać Alex Inglethorpe, Liverpool tworzy młodych piłkarzy na miarę ich talentu – i jak zaznacza, talent już w nich jest, należy go jedynie wydobyć. To bardzo ważne – piłka nożna się zmieniła. Teraz nie wystarczy mieć daru w lewej czy prawej stopie, by się wybić – wymagane są przede wszystkim cierpliwość i wiara w swoje umiejętności.

Tak więc ci, którym udało się wpasować w moment rozwoju, mogą z nadzieją patrzeć w przyszłość. Wszystko jest dokładnie zaplanowane, każdy szczegół skrupulatnie analizowany przez Akademię, zarząd oraz samego Rodgersa, którzy stanowią symbol tej „szansy”.

Jordon Ibe (wreszcie wiemy jak wymawiać jego nazwisko) miał w to wszystko swój wkład, wykorzystując daną mu szansę. Jego fantastyczny występ w FA Youth Cup w poprzednim sezonie i świetna gra w drużynie U-21 w tak młodym wieku otworzyły mu furtkę do tego, by znaleźć się w planach Rodgersa. Jest w podobnym miejscu co Sterling w zeszłym roku – imponuję wystarczająco, żeby na stałe przenieść się do pierwszej drużyny. Podobnie jak jego koledzy, jest idealnym przykładem dla innych. Ale również wyjątkiem.

Ważnym jest też, by znać swoje miejsce w szeregu. Mamy zalążek czegoś wspaniałego i należy to pogłębiać, nie niszczyć. Na każdego przyjdzie pora, każdy rozwija się indywidualnie, co my, fani, musimy dostrzec i zrozumieć. Luis Suárez jest przykładem zawodnika, który dojrzał bardzo późno. Mimo to, jest aktualnie jednym z najlepszych napastników na świecie, więc na przykładzie Ibe’a, który już w wieku 17 lat znalazł się w pierwszej drużynie – szybki rozwój nie jest regułą sukcesu. 16-letni Jordan Rossiter gra w drużynie U-21 z piłkarzami o 4 lata starszymi od siebie i wciąż nie został powołany. Miło więc jest oglądać Ibe’a czy Sterlinga na antenie LFC TV, ale należy pamiętać, że są wciąż jeszcze młodzi i wiele przed nimi.

Fajnie jest oczekiwać czegoś, ale trzeba wiedzieć w którym momencie. Jasne, że od jednych można oczekiwać więcej, gdy inni wolą jednak pozostać w cieniu. Miło jednak zostać zaskoczonym ich progresem. Nie ma jasnych reguł dotyczących prowadzenia i rozwoju wszystkich, nie ma ustalonej drogi do awansu do pierwszej drużyny, ale każdy ma szansę. Piłkarze są tego świadomi i ciężko pracują, by znaleźć się w tej wąskiej grupie. Nie ma więc sensu wywierać presji na naszych młodzikach. To projekt długoterminowy, ale się sprawdzi – zawsze się sprawdza.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (7)

0siwy 20.08.2013 14:59 #
To ja wnioskuje że w przyszłości będzie więcej takich piłkarzy jak Gerrard czy Carragher. To naprawde napawa optymizmem
micki 20.08.2013 17:00 #
Moze znajdzcie kogos do sprawdzania tych tlumaczen, bo czasem czlowiek az sie za glowe lapie ;) "16-letni Jordan Rossiter już czwarty rok gra w drużynie U-21 i wciąż nie został powołany" Juz na pierwszy rzut oka to zdanie jest calkowicie bez sensu... Autorowi chodzilo o to, ze Rossiter gra z pilkarzami starszymi o 4 lata, a nie wyglada jakby znalazl sie w niewlasciwym dla siebie miejscu.
Komar 20.08.2013 17:31 #
Faktycznie, mój błąd, przepraszam o nieomylny! Co ja w ogóle sobe myślałem, głupi ja! Zapewne niezrozumiałym będzie dla Ciebie również fakt, że moje życie nie kończy się na tej stronie, gdzie robię wszystko za 0zł brutto, byś mógł sobie to poczytać i odreagować w komentarzu nieudaną babkę z piasku za blokiem - po prostu nie zdążyłem wszystkiego sprawdzić przed wyjściem - ale wybacz, że Cię uraziłem mistrzu. Przed spaniem wymierzę sobie 10 chłost i poproszę naczelnego, żeby zlecił mi prace porządkowe do końca miesiąca, bo bardzo zgrzeszyłem. Czy dzięki temu będziesz mógł zacząć równo oddychać?
micki 20.08.2013 18:12 #
Radze zachowac nieco wiecej dystansu do siebie i swoich tekstow, bo taka frustracja raczej niczego dobrego Ci nie przyniesie. Wrecz przeciwnie, mimo poprawek w tekscie nadal jest blad - "i wciąż nie został powołany". Niby dokad? Doskonale rozumiem, ze robisz to wszystko za darmo, ale czy to ma znaczyc, ze mozesz to w takim razie robic zle? Albo nie wolno Ci w takim razie wytknac bledow? Zabawne, ze zamiast przeprosic za pomylke, a w najgorszym wypadku po prostu podziekowac, starasz sie mnie osmieszac :)
Komar 20.08.2013 18:31 #
Nie wiem teraz, czym nie prowokujesz, bo deseru nie dostałeś, ale Ci coś wytłumaczę - nie jednemu tutaj zdarzył się błąd, ale raz na jakiś czas przyjdzie taki ewenement jak Ty, który oskarża nas za wszelkie zło tego świata (tu pozwolę sobie zacytować "Moze znajdzcie kogos do sprawdzania tych tlumaczen, bo czasem czlowiek az sie za glowe lapie") , na siłę starając się coś udowodnić. Zostaw swój numer telefonu, następnym razem zanim coś napiszę, poproszę Ciebie o radę i aprobatę. Przy okazji podasz mi numery totka i doradzisz kolor butów na panującą za oknem jesień. A odnośnie kolejnej Twojej egzystencjalnej zagwostki ""i wciąż nie został powołany". Niby dokad?" - ... nie no, daruję sobie, nie mój poziom, 5.
micki 20.08.2013 18:40 #
Uwazaj, zeby zylka nie pekla. Nikogo o nic nie oskarzam, ani tez nigdzie nie twierdzilem, ze jestem nieomylny. Zamieszczasz zdanie, z ktorego wynika, ze Rossiter juz jako 12-latek trenowal regularnie z U-21 i jeszcze burzysz sie, ze ktos mial czelnosc zwrocic Ci uwage. Nie mam tez egzystencjonalnych zagwoZDek, to byla merytoryczna uwaga dotyczaca tlumaczenia. Moze faktycznie jest tak, jak napisales - nie Twoj poziom :)
PiotrekLFC8Gerro 21.08.2013 07:28 #
@Komar zawsze znajduje się ktoś kto wytknie błąd (NA SZCZĘŚCIE!), dzięki temu można go poprawić i cieszyć się że poziom strony się podniesie. Pierwszy raz widzę taką reakcję redaktora na wytknięcie mu błędu i jest ona co najmniej nie na miejscu. Zawsze błąd się poprawia i kasuje komentarz w którym został on wytknięty. A Ty tutaj robisz jakąś żenującą odpowiedź która jest pozbawiona jakiegokolwiek sensu. Strony nie tworzą tylko redaktorzy ale też osoby które ją czytają i komentują. Takim nieprofesjonalnym zachowaniem tylko zniechęcasz ludzi do zaglądania tutaj. Micki słusznie zwrócił Ci uwagę, a jego pierwsze zdanie także ma sens, ponieważ czasami przydałby się ktoś kto sprawdzałby tłumaczenie tekstu zanim zostanie on opublikowany (ostatnio pod jednym artykułem rozgorzała kompletnie bezsensowna dyskusja nad użyciem słowa "filozofia" przez Rodgersa (został skrytykowany), a jak się okazało w oryginale na oficjalce w ogóle nie padło takie zdanie jakie zafundował nam tłumacz z użyciem słowa "filozofia").

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic