SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1694

Rodgers szanuje decyzję właścicieli


Brendan Rodgers wyraził wczoraj swoją frustrację, dając do zrozumienia właścicielom Liverpoolu, że klub musi wydać większe pieniądze, argumentując to stwierdzeniem, że „za jakość trzeba płacić”.

Fenway Sports Group odpuściło transfer Williana ze względu na wygórowaną cenę za piłkarza. To zrozumiałe, jednak menedżer Liverpoolu uważa rezygnację z walki o Brazylijczyka za wielki błąd.

– Jestem zawiedziony, gdyż to piłkarz, który byłby dla nas idealny. Właściciele mają pieniądze i wiedzą doskonale, na co mogą sobie pozwolić, a na co nie. Mogę ich naciskać, ale to wciąż ich pieniądze. W mojej kwestii leży jedynie podanie im nazwiska, reszta należy do nich – powiedział Rodgers.

– Klub zaoferował tyle ile był w stanie. To nie zależy ode mnie, to ich pieniądze i do nich należy ostatnie zdanie. To, czego się tu podjęli, to poważna praca.

– Przez ostatnie lata można było zauważyć, że wspierają ten projekt, więc pozostaje nam upewnić się, że ściągamy odpowiednich piłkarzy za odpowiednią cenę.

Zapytany na konferencji o szczegóły dotyczące ustąpienia w walce z Tottenhamem o podpis piłkarza odpowiedział: – Nie chodziło o jego atrybuty czysto piłkarskie, ale nie chcę o tym mówić. Szczegóły pozostają w klubie.

Rodgers jednak ma nadzieję, że Liverpool pozostanie aktywny w tym oknie transferowym, oczekując pełnego wsparcia ze strony FSG.

– Nie ma wątpliwości, że za jakość trzeba płacić. Musimy się upewnić, że sprowadzamy odpowiedniego piłkarza, który zwiększy nasze szanse na zajęcie czwartej lokaty. To nie lada wyzwanie i nie możemy sobie pozwolić na błędy.

Tony Barrett

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (40)

Gall 23.08.2013 01:01 #
I tutaj Rodgers bardzo ciekawie zagrywa. Niby rozumie, niby szanuje, ale mimo to jednocześnie daje wyraźnie do zrozumienia włodarzom, że jeszcze więcej muszą z siebie dawać. To pokazuje jednak, że ma charakter i chce nakłonić FSG to większych wydatków pomimo innych fiask transferowych na przestrzeni ostatnich lat. Jeśli jednak wrócić do zeszłego sezonu, to daliśmy ciała z Clintem i też w mediach było głośno o rzekomym konflikcie na linii BR-FSG. Nie chce tego samego teraz.
dannydt 23.08.2013 01:13 #
Czemu nie możemy mieć właściciela, który zna się na piłce i ją uwielbia. Co oni myślą, że wbijemy tym składem do top4 przy takich wzmocnieniach rywali ? Nawet z Willianem byłoby ciężko. Pewnie po wpadkach Dalglisha i Commo boją się wydawać dużych sum.
dominic 23.08.2013 02:43 #
god damn right szostie!!
Davvid8 23.08.2013 05:57 #
A myślałem, że mamy scouting. Jeśli tak to czemu chcemy kupić zawodników, o których walczy za każdym razem kilka klubów? Przecież nie musimy kupować piłkarzy z pierwszych stron gazet. Takie Porto co sezon znajduje nowe gwiazdy europejskiej piłki, które od razu wchodzą do składu i robią różnicę, a wcale kokosów nie wydają.
PiotrekLFC8Gerro 23.08.2013 07:28 #
@Davvid8 polecam zastanowić się dłużej nad tym czemu Porto tak szaleje. Liga portugalska jest cienka, oni sprowadzają utalentowanych "noł nejmów", o których kompletnie nikt nigdy nie słyszał. Są najlepszym klubem w kraju, rywalizować z nimi może tylko Benfica a w porywach Sporting. Ci zawodnicy grają totalnie bez presji w słabej lidze i dzieki temu mogą się rozwijać, dodatkowo zyskując doświadczenie w europejskich pucharach. To nie przypadek że ŻADEN angielski klub nie robi takich transferów. Tutaj ci zawodnicy nie mieliby czasu aby się rozwijać, a do tego jeszcze trzeba zmarnować czas na aklimatyzację i dostosowanie do ligi która jest zdecydowanie cięższa niż portugalska.
radoLFC 23.08.2013 08:03 #
Mimo że skauting Liverpoolu jest naprawdę dobry, potrzeba raz na jakiś czas wydać grubszą kwotę na uznanego zawodnika. O ile Michtarian wogóle mnie nie przekonał to jestem (bylem) zwolennikiem Williana.
Byc może FSG myślą, że każdy transfer będzie jak z Coutinho a znaleźć takiego gracza jest piekielnie trudno i wiąże się z dużo większym ryzykiem niż w przypadku sprawdzonego nazwiska.
Czarnyolek 23.08.2013 08:10 #
Nie przesadzajmy. W zeszłym roku nakupiliśmy zawodników za 60 milionów funtów, a tylko dwóch z nich, za łącznie 22 miliony stanowiło realne wzmocnienie pierwszego składu. Rok wcześniej było jeszcze gorzej. Ja się nie dziwię właścicielom, że nie chcą wydawać wielkich kwot za niepewny towar. Van persie za 27 baniek był dla MU mądrym ruchem, Willian za 30? Może by wypalił, może nie. Niestety jednak obecnie za tę kwotę nie ma PEWNYCH graczy, któzy na dodatek chcieliby dla nas grać, więc ryzyko trzeba podjąć. Albo ufają Rodgersowi i powierzają mu kase, albo niech szukaja kogos innego na managera, ewentualnie niech zmienią klub ;)
sebeszczyn 23.08.2013 08:24 #
Właściciele chyba za bardzo zapatrzyli się w projekt BVB. Są świecierprzekonani, że bez wydawania grubszej kasy można osiągnąć sukces. Może i tak, ale na pewno nie PL. Poza tym BVB była zmuszona kupować tylko i wyłącznie młodych, perspektywicznych zawodników, bo ich finanse wyglądały bardzo źle. Teraz, gdy podreperowali budżet, nie boją się sypnąą kasą na zawodników, których sobie upatrzyli. Z takim oszczędnym myśleniem, boję się, że prędzej Brendan straci pracę, niż osiągnie sukces (top 4). Oby jakimś cudem było inaczej.
donte5 23.08.2013 08:26 #
Wystarczy dobrze szukać, mieć dobrych skautów i nie trzeba kupować zawodników za >30 milionów, by być potentatem. Wystarczy spojrzeć na historię BVB. Oni jeszcze nigdy nie wydali więcej niż 25 milionów funtów, wydane w tym okienku na Mhikitariana. Poza tym transferem, kupowali głównie młodzież, wielkie talenty za grosze. FSG ma nadzieje, że właśnie taką taktykę będzie stosował Rodgers. Co okienko 5/6 talentów i za 2/3 lata możemy się bić o mistrzostwo.
tomaszinho 23.08.2013 09:07 #
Wszystko wszystkim ale pozbycie się Jonjo to chyba nie był najlepszy ruch z naszej strony. Chłopak naprawde ma jaja, 21 lat anglik a my go puszczamy za 6 baniek euro.

No a z drugiej strony pozyskaliśmy Alberto za 8 baniek euro gdzie chłopak też ma 21 lat ale nie grał nigdy na wyspach i strzelał gole w drugich drużynach ligi hiszpańskiej, także nie wiem gdzie tu logika.
scouser1892 23.08.2013 09:09 #
@PiotrekLFC8Gerro- sporting prawie spadł :)
Jezior94 23.08.2013 09:26 #
Wydaje mi sie ze teraz wlasnie wychodzi zla polityka transferowa za Dalglsha i Comolliego wydalismy wtedy kupe kasy w 1 okienku grubo ponad 100 mln i na wyniki nie bylo zadnego przelozenia teraz gdy mamy ogarnietego trenera ktory wie co trzeba zrobic z kasa nie moze jej otrzymac mam nadzieje ze uda mu sie jeszcze wyciagnac 20 mln i wejdziemy do tego lm bo jak nie to przyszlego okienka to nie widze poprostu .
Lucek89 23.08.2013 09:44 #
Szkoda mi Brendana.Chce zawodnika kiedy wie ze wniesie on cos do druzyny i pomoze wspinac sie po drabince do gory ale dla FSG kazdy zawodnik jest za drogi.Kurwa taki Sothampton za 15 mln kupuje goscia!! Parodia.BVB to inna liga.Taki jest rynek ze za klasowego pilkarza trzeba sporo zaplacic.
ADamsson 23.08.2013 09:51 #
Dobrze, że odpuściliśmy Williana bo to mega przereklamowany piłkarz. Statystyki ma słabe, nie gra w reprezentacji, nie ma mocnego strzału jak Roberto Carlos. Za 30mln to już lepiej było zostawić Downinga i kupić np. Ivana Perisicia.
FankaLFC 23.08.2013 09:54 #
"Jestem zawiedziony, gdyż to piłkarz, który byłby dla nas idealny." Krótko i na temat! Jakie fantazje tutaj się po tym nieudanym transferze przewijały. Trzeba mieć odwagę spojrzeć w oczy smutnej prawdzie.
sebeszczyn 23.08.2013 10:18 #
@ donte5

Ale musisz wziąć pod uwagę ligi w jakich grają oba zespoły. W bundeslidze jeszcze do niedawna jedyną znaczącą siłą był Bayern Monachium. Reszta zespołów była o wiele słabsza, jednak przy nieudolnym zarządzaniu przez władze bawarskiego klubu, to nawet VFLW zdobył mistrzostwo. W Anglii stawianie na młodzików może skończyć się w najlepszym przypadku tak jak ma to miejsce w Arsenalu... W PL po prostu projekt Borusii nie może się udać. Zbyt silna liga, zbyt wielkie pieniądze,.
Lyzwa7 23.08.2013 10:24 #
Stawianie na młodzików nie było problemem Arsenalu, a brak charakteru i liderów.
Ferguson potrafił wygrać małolatami.
sebeszczyn 23.08.2013 10:29 #
@ Lyzwa7

Dlatego konieczne jest zachowanie odpowiedniego balansu. Gerrard nie będzie grał wiecznie. Od czasu do czasu należy zainwestować w gracza na poziomie, który już coś w piłce osiągnął/wygrał. Jak wiadomo, na takich graczy trzeba więcej wyłożyć. Ferguson tutaj nie jest dobrym przykładem, bo to był ewenement na skalę światową :-P
Lyzwa7 23.08.2013 10:32 #
Czemu nie jest dobrym przykładem? Bo mimo iż był przez wszystkich spisany na straty wygrał gówniarzami ligę?
Wiek nie jest problemem. Problemem jest menedżer, który ma walczyć o puchary i mistrzostwo, a za puchar uznaje 4 miejsce w lidze.
North 23.08.2013 11:07 #
Jak pisałem że mamy takich samych właścicieli jak Arsenal to mnie jechaliście, to macie dowody. Można sobie tłumaczyć skąpstwo właścicieli jak chcecie.
Szpieg 23.08.2013 11:34 #
Jakbyśmy mieli takich samych właścicieli jak Arsenal to Suareza nie byłoby już w klubie. No skąpstwem jest, że nie dajemy się dymać i nie chcemy dać łącznie 70mln w 3 lata za jednego zawodnika, który nie mamy 100% pewności, że wypali (Morientes czy Keane też byli sprawdzeni, a wiadomo jak się skończyło)
FankaLFC 23.08.2013 11:48 #
Żaden piłkarz nie daje 100% gwarancji ani wypalenia, ani "wypalenia się". Wszystkie decyzje niosą za sobą jakieś ryzyko, a my zjechaliśmy do takiego momentu, że to ryzyko nam tylko pozostało i trzeba je podejmować. Prawda zawsze jest gdzieś po środku, ale chyba tym razem bliżej północy.
Axl 23.08.2013 11:58 #
Szpieg
Widać że Rodgers kupowania wartościowych nie nazywa "dymaniem" no ale ten co kasy nie ma albo skąpi zawsze powie że jest za drogo np: Wenger lub FSG. Co do Suareza to nie zdziwię sie jeśli nasz słodki gryzoń znowu dostanie focha na samą myśl o ofercie Realu i znowu będzie chciał odejść. Tylko czy za kasę z jego transferu kupimy 2 zajebistych graczy czy 5 średnich to jest pytanie, bo jak na mój gust to FSG woli 5 średnich.
Lyzwa7 23.08.2013 12:00 #
W dupach się wam poprzewracało, mamy Coutinho za marne 8 mln, piłkarza lepszego niż ten śmieszny Willian za 70 baniek, takie transfery należy robić, a nie kupować nazwiska.
North 23.08.2013 12:08 #
Lyzwa7
Powiedz to Rodgersowi bo to on chciał dać sporo kasy za Williana
Lyzwa7 23.08.2013 12:11 #
Powiedziałbym, ale nie bardzo mam możliwość, a nie bardzo rozumiem dlaczego chciał kupić Williana za tak ogromne pieniądze.
SlawekB 23.08.2013 12:44 #
Amerykanie wspaniale rządzą. jeszcze kilka lat i będziemy się cieszyć z górnej połówki tabeli. Jeżeli przegrywamy z klubem takim jak Spurs na rynku transferowym to o czym mówić.
Axl 23.08.2013 12:57 #
Lyzwa7
"a nie bardzo rozumiem dlaczego chciał kupić Williana za tak ogromne pieniądze"
Brendan chce jak każdy manager który ma walczyć o top 4 mieć jak najlepszych graczy na teraz bo to on odpowiada stanowiskiem w razie niepowodzeń. Dla tego pewnie cieszył się z pozostania Suareza i mozliwości kupna gracza pokroju Williana.
Lyzwa7 23.08.2013 13:03 #
Koszty zakupu i utrzymania Williana mogłyby wynieść ok 60-70 mln moim zdaniem nie warto tyle za Niego płacić i moim zdaniem jest piłkarzem słabszym niż Coutinho, wżyciu bym tyle nie dął i wcale się amerykanom nie dziwię, tym bardziej, że niby poszło o prowizję dla agenta.
Przez lata płaciliśmy grube miliony agentom, chyba tylko City i Chelsea płacili więcej, wydajemy mnóstwo pieniędzy, a od 3 lat nie gramy w LM, znajdź mi drugi taki klub w czołowych ligach europejskich. Za jakość trzeba płacić ok. Costa i Mkhitaryan, mieli umiejętności w miarę adekwatne do wyceny+facet to pazera i miałby na dzień dobry dostać drugą pensję w klubie.
Nie uważam, że musimy wydawać grube miliony, żeby się wzmocnić, da się znaleźć zawodnika, który może robić różnicę bez wydawania całego budżetu.
Lyzwa7 23.08.2013 13:04 #
*nie to co Willian przed plusem miało być :P
SlawekB 23.08.2013 13:11 #
Lyzwa 7
Właśnie Spurs jest takim klubem, a na wzmocnienia wydają krocie. U nas natomiast istnieje dogmat obniżenia budżetu płacowego.
Lyzwa7 23.08.2013 13:19 #
Jakie miejsca zajmowali Spurs przez ostatnie 3 lata? 5,4,5 czy 6,8,7?
A i jeszcze jedno... czy sprzedaliśmy kogoś za 100 mln?
Skończ pieprzyć o tym budżecie płacowym.
Gerrard, Agger, Skrtel,Suarez dostali podwyżki, Lucas bodajże też podpisywał nowy kontrakt.
Ci którzy odeszli nie osłabili w żaden sposób drużyny swoim odejściem, a zwolnili grube pieniądze nieadekwatne do ich roli w zespole.
Pokaz mi jeden przykład, gdy zrezygnowaliśmy z kogoś, bo chciał za dużą pensję.
Gdyby chodziło o redukcję płac to nie oglądałbyś Suareza, Skrtela i Aggera w Liverpoolu

Co Oni mają robić? Dawać 10 mln prowizji i 150 tys tygodniówki, żeby piłkarz łaskawie zechciał do nas przyjść?!
SlawekB 23.08.2013 13:39 #
Niestety ale jeszcze kilka sezonów Amerykanów i bedziemy musieli z nowymi wlaścicielami iść tą City czy Spurs przepłacania na tygodniówkach by przyciagnąć znaczących graczy.
Spursi od lat próbują wedrzeć się do top 4 a naszym właścicielom zadrżała ręka by wydać 2, 6 czy 8 mln więcej. Nie dość, że sami się nie wzmacniamy to jeszcze pozwalamy na wzmocnienia bezpośrednim rywalom. A Spursi nie mają atutu w postaci LM ( jak na razie). Mamy poważne braki w składzie ( środek obrony, skrzydlowi, brak rywalizacji w bramce) okienko się kończy, przegrywamy rywalizację o kolejnego gracza. Całe szczęście, że Walters spartaczył tego karnego w meczu z nami.A jutro sobota w mecz z Villą gdzie mimo wszystkich różnic dotyczących właścicieli będziemy kibicować Liverpoolowi.
Lyzwa7 23.08.2013 13:45 #
Od kiedy rywalizacja na bramce jest potrzebna? Pytam, bo naprawdę mnie to zadziwia, bramkarz ma być pewny i czuć się pewnie, Reina nie przez brak konkurencji obniżył loty.

Oczywiście najlepiej niech kupią nas arabowie, jak jakąś zabawkę i niech wykupią gwiazdeczki :)
Okno się jeszcze nie skończyło, a na skrzydłach niekoniecznie potrzebujemy wzmocnień.
SlawekB 23.08.2013 13:59 #
ManUtd Lindegard, ManCity Pantilimon, Spurs Friedel, Chelsea Schwarzer, tylko u nas Jones, którego jako człowieka bardzo szanuję ale dla niego to nawet Boro to były za wysokie progi. A co będzie wart Mignolet to czas pokaże. A rywalizacja zwłaszcza w sporcie jest potrzebna, czego smutnym przykładem jest przywołany przez Ciebie Reina. Praktycznie miesjce w składzie miał w marszu do czego to doprowadziło?
Arabowie nie Arabowie Liverpool do sezonu 2012/13 zawsze należał do klubów bijących rekordy transferowe. Czy to oznacza, że sukcesy w latach 70 i 80 kupiła nam rodzina pana Robinsona?
Problemem obecnych właścicieli jest dogmatyzm, postanowili nie przepłacać. Ekonomicznie mają rację ale co z tego to jest futbol do cholery.
North 23.08.2013 14:08 #
Lyzwa7
Śmiejesz się z Wengera a gadasz dokładnie to samo co on, graczy kupować po taniości najlepiej do 10mln i dawać im małe tygodniówki.
Lyzwa7 23.08.2013 14:20 #
Śmieję się z Wengera, bo pieprzy od rzeczy, że top4 to jak trofeum, dla nas może tak, ale pan Wenga twierdzi, że walczy o mistrzostwo.

Jasne, żebym tak chciał, każdy by chciał kupować zawodników do 10 mln, ale jak wiemy tak nie jest.
jest jednak różnica przy 22 mln za Costę z 3 siły LalaLiga a 37 mln za sam transfer Williana+5mln prowizji i 5 mln pensji rocznej i z 37 mln robi się nagle "troszkę" więcej.

Lindegard taa? Ferguson rotował Go z De Geą, co w rezultacie przyczyniło się do słabszej dyspozycji Hiszpana.
Coupet, Casillas czy Buffon nie potrzebowali konkurencji.

Jakbyś nie wiedział to nasi źli, okropni właściciele już pobili rekordy i to dwukrotnie kupując najpierw Suareza,a potem Carrolla.
Przecież nie o bicie takich rekordów w piłce chodzi.
Piłkarz za 10 mln może być lepszy od takiego za 20 (albo 35) cena nie wyznacza umiejętności, cena nie gra na boisku.
Coutinho za 8 mln nie różni się wiele od Oscara za 20+
Cena nie zawsze idzie w parze z jakością, a znaleźć świetnego taniego gracza to sztuka, gwiazdę każdy debil może kupić.
SlawekB 23.08.2013 16:16 #
Jeszcze raz przeanalizuj przypadek Reiny i czy brak konkurencji nie przyczynił się do spadku jego formy. Zapewne słuszna jest teoria o bramkarzu nr 1, ale tylko u nas jest tak przepaśc pomiędzy 1 a jego ewentualnym zmiennikiem.
Jakie mamy badziewskie tradycje biliśmy rekordy transferowe kupując Dalglisha, Beardsleya, Rusha, Lawrensona, oj debilni byli ci nasi właściciele w latach 70 i 80, oj debilni.
Szpieg 23.08.2013 16:23 #
Tylko, że w tamtych latach właściciele Liverpoolu to byli ludzie , którzy rządzili klubem przez ponad 50 lat (rodzina) i ładowali kasę już po sukcesach (gdy klub wyszedł z niższej ligi i osiągał sukcesy) ,a FSG nie jest w klubie nawet 5 lat więc to porównanie jest bezsensowne :)
Jak FSG będzie nami rządzić przez 10 lat to tak jak w Stanach nie będzie się bać rzucać kolejnych 100mln na zawodników - sparzyli się na początku i nie dziwię się , że nie chcą ładować kasy (chwilowo) i są ostrożni.
krawiec256 23.08.2013 16:42 #
szostie<--- a to nie ty pisałeś, że cena za suareza to 60-70 mln euro ?
To może wyjaśnisz dlaczego Bale o 2 lata młodszy, nie mający złej prasy, zawieszeń meczowych, zapewniający drużynie z pl tyle punktów co żaden zawodnik zeszłego sezonu, nie jest wart 100 mln, a jest to podwójnie przesadzone ?? :D

Pozostałe aktualności

Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (19)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed meczem z Southampton  (0)
20.11.2024 14:50, Vladyslav_1906, liverpoolfc.com
Michał Gutka specjalnie dla LFC.PL!  (15)
20.11.2024 13:31, Gall1892, własne
Mac Allister, Núñez i Díaz w reprezentacjach  (0)
20.11.2024 12:48, FroncQ, liverpoolfc.com