Rodgers o skutkach meczu
Brendan Rodgers zapewnia, że trwający 120 minut mecz z Notts County nie wpłynie znacząco na występ w lidze, kiedy to Liverpool podejmie Manchester United.
We wczorajszym spotkaniu udział wzięli tacy piłkarze, jak Steven Gerrard, Glen Johnson czy Daniel Sturridge. Wszyscy oni zagrali równe dwie godziny, gdyż, aby rozstrzygnąć wynik, potrzebowano dogrywki. Rodgers twierdzi jednak, że nie musimy martwić się o ewentualne pojawienie się skutków tego wysiłku podczas starcia z Manchesterem.
Co więcej, liczy, że do tego czasu w składzie pojawią się nowe twarze, gdyż okienko transferowe jeszcze trwa.
– Mamy mnóstwo czasu na regenerację, wiedziałem o tym, wystawiając doświadczony skład. Kilku młodych graczy nabyło przy okazji niezbędne doświadczenie w meczu o stawkę, przecież Jordon ma 17, Raheem 18 a Andre Wisdom 20 lat.
– Wszyscy będą sprawni, zregenerują siły. Już nie możemy doczekać się niedzielnego meczu.
– Niestety wczoraj odnotowaliśmy kilka kontuzji. Zobaczymy jeszcze, którzy zawodnicy będą gotowi na weekend.
– Bez wątpienia potrzebujemy więcej piłkarzy, ale trzeba szukać przede wszystkim jakości.
Trener odczuł wyraźną ulgę po bramkach Sturridge’a i Hendersona w dogrywce. Zapytany o to, jak czuje się tego wieczora, odpowiedział: – Mam mieszane uczucia. Utrata dwóch bramek to wielki zawód, ale mogę pochwalić moich piłkarzy za waleczność i jednocześnie wyrazić uznanie dla Notts County.
– Chris Kiwomya może być dumny ze swojej ekipy i kibiców.
– Jeszcze rok temu zapewne przegralibyśmy ten mecz. Wczoraj moi zawodnicy pokazali silny charakter i kontrolowali sytuację, nawet grając w uszczuplonym składzie.
Zapytany o to, czy obawia się odpadnięcia na jakimś konkretnym etapie rozgrywek, odpowiedział: – Ufam moim piłkarzom, widzę jak pracują i jak bardzo są zaangażowani. Oczywiście nie mogę powiedzieć, że patrzyłem na ten mecz w pełni zrelaksowany, był remis, dogrywka, gra w dziesiątkę.
– Widać szczególną więź między moimi zawodnikami. W przerwie czy po zakończeniu meczu widać po nich, że są gotowi na wszystko.
– Zaliczyliśmy wspaniały start sezonu. Dzisiaj zagraliśmy dobry mecz, chociaż momentami było gorzej, niż sobie założyliśmy.
– Mamy za sobą dwa trudne starcia ligowe, a wygrana dzisiaj wcale nie wydawała się oczywistością, mimo że rywal nie był w optymalnej formie.
– Zawodnicy Notts County mogą być dumni z siebie. Ja jestem zadowolony z mojej drużyny, z tego, że awansowaliśmy i jesteśmy w grze.
Komentarze (12)
a my niedzielnego :)
Kontuzja Kolo powoduje, że albo działamy aktywnie na rynku transferowym w poszukiwaniu chociaż jednego defensora albo jesteśmy świadkami kolejnego "sezonu przejściowego".
haha, no faktycznie. Wiedziałem, że gośc mi kogoś przypomina.
Jak Skertel wróci to nie ma się co martwić to solidny obrońca i napewno sobie poradzi z RVP.
Może i ten mecz osłabił skład ale dobrze że się chłopaki obudzili w dogrywce:)
Liverpool pokona mułów 1-0 po bramce stu i wszyscy będą zadowoleni:)
Jak dla mnie cały sezon możebyć po 1-0 stu i suarez na zmiene brameczki:O