TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1941

Problem lewego obrońcy


Zawodnicy grają na nieznanych dla nich pozycjach i wiele to nas kosztuje. Mamadou Sakho powiedział, że jest tylko i wyłącznie środkowym obrońcą. W sobotę, przeciwko Southampton, musiał grać jako lewy obrońca. Nie trzeba tłumaczyć jak to się skończyło.

Zmagający się z kontuzją kolana José Enrique znalazł się na ławce rezerwowej w meczu, w którym Brendan Rodgers wystawił czterech środków obrońców w swojej formacji obronnej.

Po godzinie gry Daniel Agger został zmuszony do opuszczenia boiska, a w jego miejsce wszedł Hiszpan, który momentalnie przywrócił balans wśród obrońców. Jednak wtedy było już późno. Oczywiście Rodgers zrobił wszystko, co tylko mógł, aby osiągnąć dobry rezultat na Anfield i wciąż pozostać niepokonanym, jednakże, jak później sam przyznał, sytuacja była daleka od idealnej.

Czy możemy winić Rodgersa za problem, który mamy na lewej obronie? Ze wszystkich pozycji, które w ostatnim czasie Liverpool starał się wzmocnić, ta jest najbardziej problematyczna. The Reds nie posiadali w zespole solidnego lewego obrońcy od czasów Johna Arne Riise, a i on nie przypadł wszystkim do gustu. Można nawet stwierdzić, że poszukiwania przez Liverpool klasowego lewego obrońcy sięgają kilku dekad. Czego by nie dał Rodgers, aby mieć w swoim zespole Alana Kennedy’ego? Gdy spojrzymy na listę zawodników, którzy grali na tej pozycji w ostatnich sezonów, od razy możemy zobaczyć, jaki problem stanowi znalezienie odpowiedniego zmiennika.

Rafa Benítez próbował i zawiódł z Andrea Dosseną, widział potencjał i przyszłość dla Emliano Insúy i był wciąż nękany informacjami na temat kolejnych kontuzji Fábio Aurélio.

Niszczący reżim Roya Hodgsona zmusił Daniela Aggera do gry na boku obrony dopóki nie sprowadził on do klubu Paula Konchesky’ego. Im mniej będziemy mówić na temat tego okresu, tym lepiej.

Zanim w lecie 2011 roku José Enrique został sprowadzony przez Kenny’ego Dalglisha, Jack Robinson zajmował miejsce kontuzjowanego Aurélio. Początki Hiszpana były obiecujące, ale jego forma spadała wraz z biegiem sezonu.

Gdy Brendan Rodgers przybył do klubu w zeszłym roku, spotkał się z problemem, który nękał wielu menedżerów Liverpoolu. Na początku jasno powiedział, że Hiszpan nie jest w jego planach i, podobnie jak Dalglish, nakazał Johnsonowi grę na drugiej stronie boiska. Podejście Rodgersa do José Enrique było takie, że kiedy Johnson wrócił na swoją pozycję, to na pozycji lewego obrońcy ustawił Stewarta Downinga, a nie Hiszpana. Oczywiście to nie było długoterminowe rozwiązanie.

José Enrique odzyskał swoje miejsce w zespole i dał nawet parę momentów nadziei. Jako ofensywny boczny obrońca, 27-latek pasuje do koncepcji Rodgersa, jednak wciąż pozostają wątpliwości do jego umiejętności defensywnych. Jamie Carragher był sfrustrowany jego niespodziewanymi szarżami w stronę bramki przeciwnika i przyznaje, że musiał z nim kilka razy porozmawiać na boisku.

W lecie Rodgers rozpoczął poszukiwania wzmocnień, ale okazało się, że rynek jakościowych lewych obrońców jest bardzo zawężony, chyba że można sobie pozwolić na duże wydatki. Ze względu na to, że fundusze przeznaczone na wzmocnienia zostały wykorzystane na innych pozycjach, do klubu, na wypożyczenie, sprowadzono tylko Aly’ego Cissokho. Obecnie jest kontuzjowany i wydaje się, że w tym momencie stanowi on w zespole tylko „zapchajdziurę”.

Jeżeli menedżer wciąż nie będzie przekonany co do José Enrique, jak to w tej chwili wygląda, to klub musi skupić się na znalezieniu lewego obrońcy. Sobotnia porażka z Southampton oraz brak polotu na tej pozycji jest martwiący. Wartość klasowego lewego obrońcy została tym bardziej zaznaczona przez naszych sąsiadów ze Stanley Park.

Rodgers zrozumiał, że Liverpoolowi brakuje opcji w ofensywie bez naturalnych bocznych obrońców. Kolo Touré, po drugiej stronie boiska, później niż zwykle wszedł do gry. Z lewej strony, Sakho spędził większość meczu za plecami Victora Mosesa.

Czy był to eksperyment Rodgersa, czy decyzja spowodowana tym, że nie chciał on wydać pieniędzy na zawodnika, a może wymuszony przez sytuację wybór składu? Czymkolwiek to było, znacznie osłabiło to Liverpool.

Przez lata, menedżerowie Liverpoolu zawodzili w poszukiwaniu rozwiązania problemu lewego obrońcy. Trwa to już zbyt długo.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (15)

damiand 24.09.2013 12:18 #
Jest klasowy lewy obrońca w PL, Luke Shaw. Jeśli nie on to należy dawać więcej szans Jack' owi Robinson' owi. Wychowanek LFC umiejętności ma i charakter, o czym przekonał się Suarez.
Lyzwa7 24.09.2013 12:22 #
Luke Shaw, Shaw Luke, albo L.Shaw, jednego z tych kupić i problem z lewą obroną rozwiązany na 10+ lat, no ale to bardzo łatwo powiedzieć ;) Robinson dobrze sobie radzi w Blackpool, może po powrocie Rodegrs weźmie Go pod uwagę, na pewno chłopak jest inteligentniejszy i bardziej rozgarnięty od Enrique, no i kryć potrafi.
Zobaczymy, zobaczymy, ani Enrique, ani Cissokho nie są sensownymi bocznymi obrońcami, mają zbyt wiele braków.
jaszyn 24.09.2013 13:24 #
Mamy dwóch solidnych lewych obrońców , tylko że los chciał że obaj są kontuzjowani. Za chwile wrócą do grania i co wtedy? Kupować 3 na ławkę , bez sensu.
Arvedui 24.09.2013 13:30 #
Też mi się wydaje, że to trochę szukanie dziury w całym. Jasne, że fajnie by było mieć na tej lewej obronie Bainesa, a jeszcze lepiej Bainesa o dzisiejszych umiejętniściach i czterech latach mniej na karku, ale to się nie zdarzy. Wydaje mi się, że są pozycje, gdzie wyglądamy gorzej. Mamy np. 1,5 defensywnego pomocnika, bo Allen, to nie jest typowy DM.
Lyzwa7 24.09.2013 13:30 #
Raczej kupić 3, który nie będzie miał braków jak dwaj poprzedni, bo umówmy się Enrique i Cissokho to ograniczeni gracze i daleko im do topu. Shaw póki co też taki nie jest, ale ma ogromny potencjał i już teraz duże umiejętności, no i nie razi brakiem myślenia, wrzutkostrzałami, kryciem powietrza itp
Jak dla mnie nawet te 10-15 mln można by na chłopaka wyłożyć, warto.
jaszyn 24.09.2013 14:11 #
Nie potrafie ocenić Shawa ale nie mogę się oprzeć wrażeniu ,że na niego jest po prostu moda i wszyscy go bardzo promują do końca nie wiedząc dla czego ( taki marketing szeptany). Kosztuje zapewne 15 mln a nie ma pewności że poradzi sobie w dużym klubie ( my coś o tym powinniśmy wiedzieć). Uważam Enrique za solidnego lewego obrońcę i za najlepszy zakup Dalglisha ( stosunek jakości do ceny). Baines to inna liga jest po prostu mistrzem na swojej pozycji w lidze i wart jest tych 20 mln.
Lyzwa7 24.09.2013 14:19 #
Jaszyn nie zapominaj, że Suareza Dalglish kupił za "marne" 21-22 mln ;)
Enrique jest solidny, ale:
a) nie potrafi kryć
b) nie myśli na boisku
c) bierze na siebie grę w ogóle się do tego nie nadając

Jako rezerwowy byłby spoko, ale nie jako podstawowy zawodnik w długoterminowym projekcie Rodgersa, w końcu w dalszej perspektywie mamy walczyć o mistrzostwo, tymczasem Ernique ma sporo goli na swoim sumieniu przez krycie "na radar", lub odpuszczanie zawodnika.
jaszyn 24.09.2013 14:37 #
No fakt! Jak mogłem zapomnieć o Suarezie ( może dlatego że nie gra od pół roku) ;). Z tym brakiem myslenia u Enrique też wszyscy to w kółko powtarzają nie gadałem z nim nigdy wiec nie wiem:). Fakt ma pewne braki mnie razi brak cierpliwości przy rozgrywaniu akcji w jego wykonaniu. W obronie natomiast jest ok, w ofensywie ma bajerke i potrafi grac z klepy. Zgodze się z tobą że są lepsi ale on naprawdę wg mnie wnosi cos do naszej ekipy. Szanuje twoje zdanie wydaje mi się jednak że mamy inne pola do doinwestowania. W ofensywie i w pomocy.
Spejson 24.09.2013 14:39 #
Ale zawsze lepszy na lewej obronie Enrique niż Sakho czy Agger mimo to jeśli (daj bożę) awansujemy do wymarzonej Ligi Mistrzów to musimy kupić naprawdę zajebistego lewego obrońce bo prawego na LM już mamy.Jednak nie mam zamiaru umniejszać Jose bo w formie z początków gry u nas to jeden z 5 najlepszych obrońców BPL
Lyzwa7 24.09.2013 14:42 #
Jaszyn- oczywiście, na razie jest ok, ale jeśli mamy zamiar podnosić poziom to Enrique w końcu też będzie trzeba wymienić, póki co potrzeba w dalszym ciągu kogoś kreatywnego do ofensywy i defensywnego pomocnika, także problem z lewą obroną można odłożyć na później.
Hasan 24.09.2013 16:01 #
tak jak w reprze polski,wszyscy potrafią grac na lewej obronie a i tak w 1 składzie wychodzi wawrzyniak...luke shaw ?jestem na tak.bay the way pasowałby do modelu budowania druzyny przez FWGS,młody,z papierami na gwiazde,do kupienia o połowę taniej niż czołowi playerzy na full backu i myśle,że chciałby do nas przyjść.city,united,chelsea i totki polują na niego wiec zastanawiać trzeba sie prędko.kolejną opcją jest przejśc sie przez rzeke i podpatrzeć jak trenuje pan we fryzurze ala the beatles,niejaki leighton baines.
Hasan 24.09.2013 16:08 #
zobaczkie,downing jaki był taki był ale sorry,grał lepeij na skrzydle o niebo lepiej niż aspas.angazował sie w defensywę tak,że kolo toure dawałby sobie radę na prawej obronce.od biedy wchodził na lewą obrone i co tu gadać,przynajmniej nie robił młodziezowych baboli a i włącvzyć się potrafił.sprzedaży maxiego,dirka k. i downinga mi b.szkoda.wiem,że zarabiali za dużo ale nie mamy takiej ławki szerokiej by byli nam "zbedni".przez moment zostaliśmy z łysym "łabedziem" na ataku .a maxi chu...a grał a strzelał hatt tricki na zawołanie
Aminer 24.09.2013 17:29 #
na ofensywnego to bym widział Muniaina. Luke Shaw i tak nie dla nas jeżeli rączki do niego wyjmą krezusi
gerrocaptain 24.09.2013 23:30 #
A ja będę bronił Enrique. Nie bez kozery jest najlepszy w Fifę :) Ma on coś w sobie, że w ogóle się nie przejmuje tym w jaki sposób inni mu będą przeszkadzali, bo i tak sobie poradzi. Ma pęd do przodu a nawet jak komuś się uda mu odebrać tą piłkę, to i tak zaraz mu ją odbierze. W ostatnim meczu prawie cała drużyna cierpiała na brak polotu w grze, przez co graliśmy jakby na siłę (tak jak przez całą kadencję Kennego). Potrzebujemy zawodników, którzy nie boją się rywalizacji jeden na jeden i robią to. Enrique musi poprawić bezsensowne wrzutki a będzie naprawdę dobry. Ten tekst został napisany nie dlatego, że Enrique jest słaby, tylko dlatego, że mamy małą plagę kontuzji. Pozdrawiam
Lyzwa7 25.09.2013 08:30 #
Hasan- ale Aspas nie gra na skrzydle tylko w środku za napastnikiem ;)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (6)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (3)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com