Gatorade partnerem Liverpoolu
Liverpool Football Club zapowiedział dzisiaj oficjalnie, że Gatorade zostanie oficjalnym partnerem klubu. Amerykańska firma zwiąże się z klubem 3 letnią umową. Będą dostarczać napój zawodnikom Liverpoolu, włącznie ze Stevenem Gerrardem, Danielem Sturridgem oraz Philippe Coutinho.
Tak długo jak Gatorade będzie odpowiedzialny za dostarczanie napoju drużynie, sztab szkoleniowy The Reds będzie również miał dostęp do placówek testów Gatorade, oraz laboratoriów, które zapewnią wsparcie w zachowaniu odpowiedniej siły i kondycji graczy The Reds.
– Gatorade to wiodący dostarczyciel napojów energetycznych na rynku ogólnoświatowym i jesteśmy podekscytowani perspektywą współpracy z nimi ze względu na ich dominację w swojej branży – stwierdził Billy Hogan, szef do spraw komercyjnych w Liverpoolu.
Gatorade dostarczają swoje produkty najlepszym zawodnikom z każdej dyscypliny sportu od ponad 40 lat i nie możemy doczekać się współpracy z nimi przez najbliższe sezony Barclays Premier League.
Pierwszy napój Gatorade został opracowany w roku 1965 przez badaczy z Uniwersytetu na Florydzie. w celu uzupełnienia płynów, węglowodanów oraz elektrolitów, które sportowcy tracą w czasie wysiłku fizycznego. Od tamtego czasu, Gatorade rozszerzył swoją działalność i został czołowym dostawcą napoju dla licznych organizacji sportowych, w tym 83 klubów piłkarskich.
– Liverpool FC jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych klubów piłkarskich na świecie. Ta współpraca umożliwia nam nie tylko dostarczanie produktu dla zawodników, ale również pozwala nam wspomagać sztab szkoleniowy, odpowiedzialny za odpowiednie przygotowanie fizyczne piłkarzy, poprzez dzielenie się najnowszymi badaniami dotyczącymi potrzeb sportowców – powiedział Andrea Fairchild, odpowiedzialny za marketing w firmie Gatorade.
– Odpowiednie uzupełnianie płynów jest nierozłączną częścią treningu, przygotowań do meczu oraz pomeczowej regeneracji. Podobnie jak my, Gatorade uważa, że posiadanie odpowiedniego produktu jest niezbędne – stwierdził trener od przygotowania fizycznego w Liverpoolu, Ryland Morgans.
Komentarze (3)
A tak na serio, to umówmy się, że wiem jak jest z każdym kupnym napojem izotonicznym i w porównaniu do tego jaki mozna sobie zrobic samemu manualnie, to ten kupny nie ma w sobie praktycznie nic oprócz wody. Wiem, bo sam robiłem test większości napojów izotonicznych. Pozdrawiam Was ! :)
:)