Niezwykłe spotkanie Sturridge’a
Daniel Sturridge przekazał piłkę z wygranego na początku września meczu z Manchesterem United w ręce wnuczki Billa Shankly’ego. Drużyny spotkały się na dzień przed setną rocznicą urodzin Szkota.
Klub uczcił rocznicę, między innymi prezentując mozaikę na the Kop. We wtorek zdobywca jedynego gola w meczu, Sturridge, spotkał się w ośrodku treningowym the Reds z Jenny Carline i dał jej piłkę ze spotkania.
– To było absolutnie niesamowite. Czułam się zaszczycona – mówiła o spotkaniu ze Sturridge’em.
– Tym lepiej się stało, że Liverpool grał wówczas właśnie z Manchesterem. Wiele się tu zmieniło od mojej ostatniej wizyty. To był naprawdę miły poranek.
– Piłka została przekazana mnie, jednak zdecydowałam się oddać ją mojemu bratu, Chrisowi. Bardzo ciężko pracował nad funkcjonowaniem fundacji, organizował akcje i wydarzenia upamiętniające setną rocznicę urodzin dziadka.
– Jestem z niego dumna. Jeśli ktoś na tę piłkę zasługuje, to na pewno on. Znajdzie dla niej w domu odpowiednie miejsce.
W tygodniu setnej rocznicy urodzin Shankly’ego, Chris Carline założył Shankly Family Foundation, organizację wspierającą grających w piłkę młodych ludzi.
Komentarze (1)