Sturridge: Pamiętam ich mecze
Przygotowując się do kluczowych dla Anglików meczów w kontekście awansu na Mistrzostwa Świata 2014, napastnik the Reds Daniel Sturridge wspomina niezapomniane momenty z wielkich turniejów, które inspirują go do dalszej gry.
24-latek zanotował jak dotąd sześć występów w eliminacjach, zdobywając przy tym jednego gola. Eksperci przewidują jego start w podstawowej jedenastce w najbliższych spotkaniach z Czarnogórą i Polską.
Ewentualne sukcesy podczas dzisiejszego i wtorkowego wieczoru zagwarantują Anglii pierwsze miejsce w grupie H i bilet do Brazylii dając tym samym okazję Sturridge’owi do nadrobienia braku obecności na Euro 2012.
Numer 15 w drużynie Liverpoolu próbuje naśladować wielkie postaci światowego futbolu występujące na największych arenach piłkarskich: byłego snajpera z Anfield, Brazylijczyka o wielkiej sile rażenia oraz dwóch Francuzów.
Zapytany o jego najbardziej pamiętne, mundialowe przeżycie, Daniel Sturridge wymienia gol Michaela Owena w meczu przeciwko Argentynie podczas Mistrzostw Świata we Francji w 1998 roku.
– To było coś, co zapadło każdemu Anglikowi w pamięci. Byłem wtedy dzieckiem, oglądałem mecz, patrzyłem na wynik i myślałem sobie: „Wow, co ja widzę?” – powiedział Sturridge w wywiadzie dla Life and Times.
– Mam również wiele dobrych wspomnień związanych z Ronaldo i golami, które zdobywał. Lubiłem przyglądać się Brazylijczykom, obserwować ich sposób gry, ale jego jednego po prostu uwielbiałem oglądać.
– Także zespół Francji z Zinedine’em Zidane’em i Thierrym Henrym. Bardzo lubiłem mecze z ich udziałem.
Komentarze (1)