Brendan prostuje słowa Redknappa
Menedżer Liverpoolu, Brendan Rodgers zdementował pogłoski mówiące o tym, że swego czasu przyjął propozycję Harry’ego Redknappa o zostaniu jego asystentem, jeśli ten byłby wybrany nowym selekcjonerem reprezentacji Anglii.
W swojej ostatnio opublikowanej autobiografii, szkoleniowiec Queens Park Rangers stwierdził, że wywodzący się z Północnej Irlandii menedżer zaakceptował propozycje, która została złożona rok temu, kiedy ówczesny menedżer Tottenhamu był głównym kandydatem do zastąpienia Fabio Capello na stanowisku selekcjonera reprezentacji Trzech Lwów.
Jednakże Rodgers zaprzecza jakoby przyjął ową ofertę, choć jak sam zaznacza – rozważyłby tę propozycję.
– Moja wersja jest taka, że w kwietniu, kiedy byłem menedżerem Swansea, Harry złożył mi zapytanie tuż po meczu między naszymi drużynami –powiedział Rodgers.
– To była rozmowa między dwoma menedżerami klubów z Premier League, gdzie jeden zapytał o ewentualną pomoc przy prowadzeniu drużyny narodowej na Mistrzostwach Europy.
– To była krótka rozmowa. Byłem świadom tego, że on chętnie widziałby mnie u swego boku przy prowadzeniu narodowej drużyny, gdyby to jemu zaproponowana została ta funkcja.
– Nie było jednak żadnej ostatecznej decyzji podjętej z mojej strony. Ze względu na szacunek jakim darzę Harry’ego zamierzałem rozważyć tą ofertę.
– On jest świetnym fachowcem, wie czego chce od drużyny, zna dobrze zawodników. Zna się na swojej robocie i wydaje mi się, że chciał kogoś kto zrealizuje jego plany i pomysły.
– Nie było jasnej odpowiedzi z mojej strony, tak lub nie, jednak rozważyłbym taką ofertę.
– Rzecz jasna, koniec końców wszelkie te spekulacje były nieistotne, gdyż ta funkcja trafiła w ręce Roya Hodgsona, który wykonuje świetną robotę.
– Byłem naprawdę szczęśliwy w Swansea. Rozmawiałem z nimi o możliwych opcjach, a temat reprezentacji ostatecznie upadł.
– Byłem świadom, że jeśli sprawy potoczyłyby się inaczej, byłaby to wyjątkowa okazja i szansa na pokazanie, że brytyjscy zawodnicy mogą grać techniczny futbol. Pod względem technicznym i taktycznym są oni bardzo mocni. Jedyne czego im trzeba to wsparcie i pewność siebie, by stale mogli iść naprzód i grac w ten sposób.
Komentarze (4)
Najpierw mówi, że Gerrard pogratulował mu "pewnej" posady selekcjonera, po czy Steven dementuję to i mówi, że nic takiego nie miało miejsca.
Teraz Brendan dementuje kolejne jak sie zdaje fałszywe informację przekazane przez Redknappa.
Dziwny człowiek...