Oczy Mignoleta zwrócone na mundial
Simon Mignolet wierzy, że będzie w stanie kontynuować imponujący początek sezonu w swoim wykonaniu i wywalczyć miejsce w składzie reprezentacji Belgii. Bramkarz Liverpoolu w ostatni wtorek oglądał z ławki rezerwowych, jak jego drużyna narodowa grała z Walią w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata 2014.
Aktualnie pierwszym wyborem menedżera Marca Wilmotsa jest Thibaut Courtois. Mignolet ma jednak nadzieję, że będzie w stanie rywalizować z bramkarzem Atlético Madryt o miejsce w wyjściowym składzie.
– Chcę ponownie grać w reprezentacji, nie wystarczą mi same mecze w klubie.
– Występy tutaj mogą mi pomóc powrócić do składu Belgii. Staram się ciężko pracować, by zapewnić sobie grę na przyszłorocznym mundialu.
– Udało nam się awansować do Mistrzostw Świata po raz pierwszy od dwunastu lat. Zarówno drużyna, jak i kibice bardzo się cieszą z tego sukcesu.
Mignolet za swoje świetne występy w barwach the Reds został wyróżniony przez Standard Chartered. Golkiper dostał nagrodę dla najlepszego zawodnika września, co pokazuje, jak niesamowity jest początek jego kariery w Liverpoolu.
Refleks i parady Belga były istotnymi czynnikami, które wpłynęły na aktualną pozycję the Reds. Czerwoni wygrali pięć z ostatnich siedmiu spotkań w Premier League.
Mignolet musiał w tym czasie dostosować się do zmiany ustawienia na 3-5-2. Nowy system został wprowadzony przez Rodgersa w meczach przeciwko drużynom Sunderlandu i Crystal Palace.
– System jest czymś, do czego musisz się dostosować na treningu. Każdy profesjonalny piłkarz powinien być na to gotowy.
– Nie wybiegamy za bardzo w przyszłość. Chcemy grać najlepiej jak tylko potrafimy i wygrywać każdy kolejny mecz.
Komentarze (0)