Wywiad z fanem Newcastle
Dan Robinson, kibic Newcastle United opowiada, jak z perspektywy St James’ Park wygląda dzisiejszy mecz i wyjaśnia dlaczego drużyna Alana Pardew desperacko będzie chciała się zrehabilitować za kwietniową porażkę 6:0.
Opowiedz nam, jak przebiega wam sezon…
Nadal ciężko jest powiedzieć, w którym kierunku to wszystko zmierza. Z optymizmem patrzyłem na wspaniałe występy i zwycięstwa na wyjeździe z Aston Villą i Cardiff, ale zrównoważyły je wstrząsająca przegrana z Hull na własnym boisku, a potem szokujące występy przeciwko Evertonowi i Manchesterowi City. Forma Loïca Rémy’ego ekscytuje kibiców, ponieważ widać, że może być z niego topowy zawodnik, jednak to, co prezentuje Cissé sprawia, że zastanawiamy się, czy wróci on jeszcze kiedykolwiek do takiego poziomu, jaki prezentował, kiedy do nas dołączył. Ci dwaj zawodnicy prawdopodobnie podsumowują naszą obecną sytuację. Naszym największym problemem jest niekonsekwencja. Dopóki sobie z tym nie poradzimy, będziemy jednym z wielu przeciętnych zespołów.
Jakiego ustawienia i jakiego podejścia możemy oczekiwać w sobotę?
W składzie na mecz z Cardiff trener pominął Hatema Bena Arfę, ale i bez niego zagraliśmy dobrze, spodziewam się jednak jego powrotu. Obok Rémy’ego, to nasz najlepszy atakujący. Przypuszczam, że zagramy szeroko rozstawioną dwójką Loïc Rémy – Hatem Ben Arfa, z Cissé z przodu i Cabaye’em, Sissoko i Tioté na środku pola. Dużo trudniej przewidzieć ustawienie obrony, zwłaszcza, że nie wiadomo, w jakiej formie jest Coloccini. Jeżeli jest już sprawny, to postawiłbym na niego i na Yangę-Mbiwę, a z tyłu na Debuchy’ego i Santona.
Gdybyś był Brendanem Rodgersem…
Postawiłbym dwóch ludzi obok Bena Arfy…
Którego zawodnika Liverpoolu chciałbyś widzieć w sobotę w barwach Newcastle?
Daniela Sturridge’a. Zawsze go lubiłem i uważam, że w Chelsea był nieszczęśliwy. To szybki zawodnik, który strzela dla was dużo goli.
Co pamiętasz z ostatniego spotkania obu drużyn w kwietniu?
Siedziałem wtedy w pubie z kuflem w ręku i zastanawiałem się, kiedy to wszystko się skończy.
Tym razem jednak nie będzie powtórki ponieważ…
Teraz mamy lepsze nastawienie. Z pewnością zawodnicy są wściekli, że dopuścili do czegoś takiego i będą chcieli udowodnić, że był to tylko wypadek przy pracy. Mam przynajmniej taka nadzieję…
Jakieś wskazówki dla fanów wybierających się w sobotę na St James’ Park?
Przyjedźcie wcześniej i zakosztujcie atmosfery najlepszych pubów Newcastle. Upewnijcie się także, że macie zarezerwowane miejsce w hotelu, żeby po meczu spędzić sobotni wieczór na mieście.
Jak wysoko na liście najważniejszych meczów dla fanów Newcastle plasują się spotkania z Liverpoolem?
To oczywiste, że nie ma ich w pobliżu derbów, ale prawdopodobnie znajdują się wśród wielkich meczów, zaraz za spotkaniami z ManU i tym podobnym. Terminarz bywał dla nas łaskawy (z wyjątkiem ubiegłego roku) i na przestrzeni lat nazbierało się wiele dobrych wspomnień.
Gdybyś mógł przeżyć jeszcze raz jeden moment z meczów pomiędzy Newcastle a Liverpoolem to byłby to…
Gol José Enrique. Nie mogłem o nim nie napisać.
A moment który chciałbyś wymazać ze swojej pamięci?
Kwietniowy mecz. Przestań proszę o nim wspominać!
Komentarze (0)