Sakho o poziomie swojej gry
Zapytaj dowolnego fana Liverpoolu co sądzi o postawie Mamadou Sakho w ostatnich sześciu meczach, a usłyszysz mało krytyki i wiele ciepłych słów. Zapytaj jednak samego zainteresowanego, a odpowiedź będzie zupełnie inna.
Przeprowadzka Francuza z Paris Saint-Germain do Liverpoolu poszła nadzwyczaj sprawnie. The Reds rozpoczynali każdy swój mecz z 23-latkiem w podstawowym składzie, odkąd na początku września dopełniono wszelkich formalności co do jego zatrudnienia.
Potężnie zbudowany obrońca może pochwalić się doskonałym tempem gry oraz umiejętnością do zarządzania piłką, zwłaszcza na własnej połowie. Numer 17 odnotował 91% skuteczności podań w swoich pięciu pierwszych meczach w Barclays Premier League. Pomimo tego, nie uważa on, że to wszystko na co go stać.
– Nie czuję się przygotowany jeszcze na 100%. Czuję, że moja forma rośnie z każdym kolejnym meczem – powiedział Sakho liverpoolfc.com
– Codziennie pracuję na treningach, aby dalej rozwijać się i być jeszcze lepszym. To logiczne, że chcę się jeszcze poprawić.
– Po przyjeździe do nowego kraju, zazwyczaj nic o nim nie wiesz. Musisz szybko przyswoić sobie różnice w grze i dostosować się do stylu kolegów z drużyny.
Wkrótce po tym, jak Sakho stał się siódmym zakupem Brendana Rodgersa w letnim okienku transferowym, północnorilandzki menedżer zmienił taktykę zespołu, który gra teraz z trzema środkowymi obrońcami.
Francuz działa na lewej stronie obrony. Razem z Martinem Škrtelem i Kolo Touré tworzą wspaniałe defensywne trio.
– To nie jest dla mnie problem – powiedział wyraźnie zadowolony z takiego obrotu spraw Sakho.
– W trakcie meczu musisz próbować adaptować się do używanego przez zespół systemu i stylu gry. W ciągu całego sezonu mam nadzieję na przystosowanie się do wielu różnych systemów.
Początek kariery na Anfield dla Sakho był na tyle udany, że został powołany na zgrupowanie reprezentacji Francji na początku tego miesiąca.
Trener Didier Deschamps wprowadził byłego gracza PSG na drugą połowę towarzyskiego meczu z Australią.
– Czuję się bardzo szczęśliwy, że mogę ponownie grać w drużynie narodowej – podsumował Sakho.
– Muszę stawiać sobie wciąż nowe cele i robić wszystko, aby je osiągać. Pracuję na to każdego dnia. Jestem bardzo dumny z siebie, że znów mogę być członkiem reprezentacji mojego kraju.
– Jednym z marzeń wszystkich piłkarzy jest gra w reprezentacji. Chcę reprezentować Francję z dumą, tak jak każdy inny zawodnik.
Komentarze (19)
Co do wzrostu i środka pomocy... Didi Hamann również ma 191 cm, a Vieira jest wyższy(193) Fellaini (194), N'Zonzi (190), Kondogbia (188), Obi Mikel (188), Capoue (189), Yaya Toure(189), Javi Martinez(191), Pogba (189) mamy tu różnice kilku centymetrów, a Ci panowie z powodzeniem grają/grali w środku pola,
także dla mnie wzrost to niezrozumiały argument, tym bardziej, że Daniel jak na swoje warunki fizyczne jest zwrotnym piłkarzem.
Dodając do tego właśnie świetne czytanie gry, ustawianie się, dobre podanie, umiejętność rozegrania, wyprowadzenia piłki, strzał z dystansu, siłę oraz inteligencję można wypróbować Aggera jako defensywnego pomocnika.
Lucas jest innym zawodnikiem po kontuzji i po prostu potrzebujemy nowej jakości na tej pozycji. Jednym z pierwszych celów transferowych Rodgersa powinien być silny, dynamiczny DM. Kogoś o profilu Sandro pasowałoby sprowadzić.
Warto by było zainteresować się Schneiderlinem.
No bo kąty i te sprawy.
Mozesz cos napisac dalej na ten temat bo narazie to wyskakujesz z teoria, ktorej nikt nie slyszal. Skoro tak piszesz to musisz znac sie na rzeczy wiec na pewno mozesz nam to udowodnic.
Idac twoim tokiem myslenia, boisko pilkarskie nie jest prostokatem w takim razie...
Z resztą piłkarz na takim poziomie powinien OBOWIĄZKOWO potrafić grać obiema nogami.